A tylko 2 dni mnie w domu nie było
Z piątku na sobotę, kiedy ja balowałam na pracowej integracji, mój mąż zajmował się swoim 7-letnim bratem Michałem. Młody został położony do snu na naszym łóżku. oczywiście Bruno skorzystał z sytuacji, że na łóżku jest więcej wolnego miejsca niż normalnie
Rano Michaś wstaje i melduje: " Bruno spał całą noc ze mną". Oczywiście padło pytanie: "Ale dlaczego Bruno ze mną spał??".
Mój mąż odparł: "Bo łóżko, na którym spałeś, to JEGO łóżko!".
Wniosek: my, Duzi, znamy swoje miejsce w szeregu
.Inny wyczyn Michała z krótkiego pobytu. Zabrakło chrupek dla Kotów
Wniosek: czego to Duży nie zrobi, żeby Koty głodne nie poszły spać....

.

