
Taki oto tekst do ogłoszeń wyskrobałam..
" Przyszłyśmy na świat w zimną noc.. Mama mówiła, że nie wie czemu tu jest z nami, bo miała przecież dom , kochających właścicieli.. Pamiętała słowa w nerwach wypowiedziane, potem Pan zabrał ją do auta i nagle znalazła się w tym nieprzytulnym, zimnym miejscu pod lasem.. Nie wiedziała co zrobić, czekała az ją z tamtąd zabiorą.. Nie zabrali, a pare dni później przyszliśmy na świat..
I tak pewnego zimnego wieczoru lezelismy z mama w krzakach.. Zimno bylo, a mama byla kotka domowa i nie umiala złapac nic do jedzenia.. Wiec i mleczka nie wiele dla nas starczalo..
Wtedy zjawily sie dwie Ciocie.. Wziely nas wszystkich ze sobą do cieplego miejsca.. Mama dostala duzo jedzonka, byla szczesliwa i mysmy wkoncu mieli wiecej mleka!
Nie wiemy co sie stalo, ale pewnego wieczoru mama wyszla przez uchylone okno i juz nie wrocila..
Chociaz wołalismy nie przyszla juz do nas.. Bylo coraz zimniej nam, w brzuszkach burczało..
Mielismy dopiero 2 tygodnie!!
Ciocie nie wiedziały co począć, płakalismy a one nie wiedzialy jak nam pomóc.. Jakos przespalismy tamtą noc- a rano jedna z cioć kupiła nam mleczko i napełniła nasze brzuszki..
Nie było lekko, bo nie byliśmy przyzwyczajeni do tego mleczka i zimnej strzykawki..
Ale najwazniejsze bylo sie najesc!
I tak do dziś Ciocie karmia nas , a my z dnia na dzien rośniemy coraz wieksze i silniejsze!
Mówią o nas, że jesteśmy przesłodkie i miziaste- cokolwiek to znaczy

Chociaż pamiętamy nasza mamusie- starsznie przyzwyczailiśmy się już do człowieka.. Chcemy sie tulić i mruczeć mu rposto do ucha.. ALe niestety Ciocie nie mogą nas zatrzymać..
Nie możemy sie doczekać, aż każde z nas będzie miało już swoją własną rodzinkę którą będziemy mogli obdarowywać całą naszą miłością do człowieka której nauczyły nas Ciocie.."
""Kociaki jeszcze kilka tygodni musza zostac pod opieką domu tymczasowego. Dopiero wtedy , odrobaczone, moga trafić do swoich nowych rodzin. Jednak już teraz ogłaszamy je i liczymy, że znajdą się juz nowe rodzinki które w tym czasie zanim zabiora maluchy będą obserwować poprzez forum miau.pl ich rozwój i dorastanie. To wspaniałe uczucie móc od tak wczesnych tygodni znać swoje kociątko..
Kontakt: anna.kalkowska@o2.pl
tel: 509-143-836
Najlepiej prosiłabym o maile.. Napisac pare słów o sobie i warunkach dla kociaka..I proszę sie nie dziwić.. Kociaki traktujemy przez te tygodnie jak dzieci- do któych trzeba w nocy wstawać , nakarmić, ukochać.. Nie wyobrazam sobie oddac któegokolwiek bez poznania chociaz w najmniejszym stopniu przyszłego ich domku..
Z adoptującym zostanie podpisana umowa adopcyjna PKDT http://www.pkdt.pl ""