minęło pół roku od kiedy tu nie zaglądałam a Igraszka jeszcze nie w domu??!! co tu się wyrabia!! Trzymam kciuki,żeby szczęście się w końcu do Niej uśmiechnęło!
Nie chcę zapeszać, ale domek wydaje się idealny - miłośnik zwierząt, sam w mieszkaniu (nie licząc rezydentki), bardzo rzeczowy miły młody człowiek (O rany jakbym moją babcię słyszała )