50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2009 20:09 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

A ja bede uparta i ponawiam pytanie - kto lapie w najblizszy piatek na Kaliskim ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 01, 2009 7:35 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Miodalik pisze:A ja bede uparta i ponawiam pytanie - kto lapie w najblizszy piatek na Kaliskim ?


Podniosę ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw paź 01, 2009 8:19 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Też ciekawam rannych ptaszków :mrgreen:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 02, 2009 9:14 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Słyszałam że Pani Jola była chętna...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70151
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 02, 2009 19:36 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Sami zainteresowani juz wiedza. Niestety dzisiaj nie bylo lapanki.
Jola sie bala, ze w taka deszczowa pogode koty sie nie pokaza,
wiec na poczatku przyszlego tygodnia wszyscy chetni sie wybiora :wink:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pt paź 02, 2009 20:58 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Ok - to juz sie nie wtracam :)
Choc dzis jak oddawalam kontenerek to dostalam zaproszenie :) w przypadku kolejnej zmiany planow prosze pamietajcie, ze mi pasuje piatek i sobota...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 02, 2009 22:00 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Miodalik pisze:Ok - to juz sie nie wtracam :)
Choc dzis jak oddawalam kontenerek to dostalam zaproszenie :) w przypadku kolejnej zmiany planow prosze pamietajcie, ze mi pasuje piatek i sobota...


No Ciebie Asiu, piszac to, tez mialam na mysli i bralam Cie tez pod
uwage w lapance :wink: i wcale sie nie wtracasz :twisted:
Ale tak powaznie, to rozumiem,rozmawialysmy o Twojej dostepnosci czasowo- pracowej.
Ja mam troche mniej absorbujaca prace, wiec mam nadzieje, ze nie zaspie :wink: .
Jola nie moze sie tak przemeczas, wstajac o troche dziwnych godzinach....mam nadzieje, ze sie uda,jak nie za pierwszym razem, to w miare szybko :(

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob paź 03, 2009 21:27 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Jolu, obiecane zdjęcia w banerku :)

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hh6vw][img]http://img202.imageshack.us/img202/8918/kaliskifoto.gif[/img][/url]
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 04, 2009 19:08 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Dzięki, już wrzuciłam do podpisu! :D :1luvu: :D :1luvu: :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70151
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 05, 2009 8:31 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Jolu, masz pv.

Przy okazji podniosę :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon paź 05, 2009 18:54 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Murzynek uciekł Pani Joli z mieszkania, małe szanse, że się znajdzie bo to - mimo długiego pobytu w domu - kotek "półdziki". Pani Jola dwie noce łaziła, szukając go, dziś nie pójdzie, ma 39 st. goraczki.

W jej rejonie karmienia samochód potrącił kolejnego kota, burasia, który przeżył, ale ucieka, nie daje sie złapać, Pani Jola ma jeszcze próbować. Poprzednio kotek był oswojony, przychodził na kolana, Pani Jola go dokarmiała. Ale teraz jest w szoku.

Ponieważ trwają rozbiórki w kwartale ulic Wysoka, Wodna, Nawrot, Złota, więc koty mają coraz mniej miejsca, żeby się schronić przed zimnem. Jedna z kotek, miziasta, siedzi pod smietnikowym kontenerem, to całe jej schronienie. Domków nie ma jak postawic, bo teren jest wyburzany i przygotowywany pod budowe bloków TBS.

Pani Jola dzwoni i mi to wszystko realcjonuje, a ja jestem bezradna!

Aha, jedna z niewysterylizowanych kotek wyprowadziła "na swiat" kociaki ok. 3-miesięczne. :cry:
Ostatnio edytowano Pon paź 05, 2009 21:57 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70151
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 05, 2009 21:39 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Jolu co to za miziasta kotka, ta pod śmietnikiem?
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon paź 05, 2009 21:56 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Iwuś, nic o niej nie wiem poza tym, że jest dośc oswojona i po rozbiórkach nie ma się gdzie podziać, mieszka pod smietnikiem. To "zwykła" koteczka, burasia albo czarna, nie pamiętam. Mogę jutro dopytac Panią Jolę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70151
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 06, 2009 10:47 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

jolabuk5 pisze:Ponieważ trwają rozbiórki w kwartale ulic Wysoka, Wodna, Nawrot, Złota, więc koty mają coraz mniej miejsca, żeby się schronić przed zimnem. Jedna z kotek, miziasta, siedzi pod smietnikowym kontenerem, to całe jej schronienie. Domków nie ma jak postawic, bo teren jest wyburzany i przygotowywany pod budowe bloków TBS.

Potwierdzam te rozbiórki :|, widziałam dzisiaj z okien autka :roll:

Murzynka żal ... taki piękny kot :cry: :cry: :cry:

Jolu, mam żarełko i żwirek, już by pojechało do kocurrów, ale TŻ zapomniał zabrać z domu część dostawy. Pewnie podrzucę po pracy.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro paź 07, 2009 7:44 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Byłam, zawiozłam.
Rozmawiałyśmy o Murzynku :(, o potrąconym kocie, o kotach na dworcu ...
Smutne to wszystko.
Pani Jola to chora jest bardziej przez te kocurrry wszystkie :cry: :|

Wygłaskałam Pinezkę (czarną, szczupłą damę) i mojego :1luvu: Zulusa w białych skarpetach. I gdyby nie to, że musiałam wracać do moich facetów, zostałabym tam na dłużej ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 168 gości