K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 05, 2009 16:58 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Bercik ma DT :D Przed chwilą dzwoniła Pani Marta, że go wezmą :1luvu: Pani Marta zapyta swoją znajomą, czy nie wzięłaby na DT Fredzię. Jak będę coś wiedziała, dam znać.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 17:05 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Edit, jesli chodzi o przetrzymanie kotki po sterylce na jeden dzien to mozesz to zrobic u mnie. Mam dodatkowy wolny pokoj, bedzie miec cisze, spokoj i dodatkowo jej wstawie grzejnik, lampke i radio ;) zeby sie nie nudzilo :)
pytanie tylko kiedy?

Jak Fredka reaguje na psy? Jesli sie nic nie znajdzie do czwartku to niech wbija do nas, jakos sie pomiescimy.

Tweety, ja czekam na telefon od Roberta z utesknieniem :) zjem obiad i zwijam sie na Wielopole - tez bede kolo 19.00 to sie moze z Edyta spotkam.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 05, 2009 17:19 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

anna09 pisze:Bercik ma DT :D Przed chwilą dzwoniła Pani Marta, że go wezmą :1luvu: Pani Marta zapyta swoją znajomą, czy nie wzięłaby na DT Fredzię. Jak będę coś wiedziała, dam znać.



Cudownie :)

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 18:12 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

W środę po południu zabierzemy z anną09 Oczko i Berta z Wielopola.
Solangelica, jesteś aniołem, że chcesz dać kąt Fredzi :aniolek: Mam nadzieję, że Pani, o której wspominała anna09 zdecyduje się na Fredzię, ale dobrze , że jest wariant B, gdyby stało się inaczej.
Dobrze byłoby w środę opróżnić Wielopole, nie wiecie na kiedy Lutra planuje zabranie Ryfci? Nie można zostawić tam któregoś z kotów samego.


Tweety przelałam 30zł za cegiełki/kartki, które wzięła dla mnie anna09 i 13zł za bazarek od zutor.
Strega zaproponowała 10kg karmy. Ponieważ przez jakiś czas będzie odcięta od netu proszę aby zgłosił się ktoś, kto skontaktuje się z Nią i zawiezie karmę pewnie na Kocimską, no bo gdzie.Strega też może podwieź karmę, tylko musi wiedzieć gdzie. Mam nr telefonu do stregi, przekażę osobie, która zajmie się tym.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 19:27 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

.....melduje ze transport G&F dotarl do celu.

Klatka stoi, kat do spania osloniety, budka styropianowa w srodku. Koty dostaly miseczki i kuwete. Na budce polozylam jasieczek, ktory od razu zajał Fumik - Glus prysnal do srodka, jak to Glus ;) widac mu tylko jedno wieeelkie oko 8O

Tweety, karma sucha dotarla, ale nie wzielismy puszek -kto jest jutro po poludniu na Wielopolu?
Jutro kupie zwirek, tylko mam prosbe o dane do faktury.

Fiona zrobila surykatke przy klatce, obwachala Fumika, ktory wskoczyl na poduszke i twardo na niej siedzi. PO czym zaczela syczec i mruczec na niego, przebrzydla. Uciekla za rog i z przedpokoju obserwowala sytuacje. Felek ociera sie o klatke chodiz i patrzy - probowal zaznaczyc tez drapak :twisted: tem to ma podejscie do zycia....
Fiona zaczela syczec na Felka, wiec ten sie na nia rzucil. Pogonil ja tak, jak nigdy 8O tylko taki wiuw byl przez przedpokoj ;) Kalif zdezorientowany probowal wyczaic ktorego kota gonic ale zrezygnowal :)
Rezydenci wyladowali pod kanapa w drugim pokoju, gdzie sie nawzajem osyczeli po czym doszlo do lomotu. Czyli, norma. Jak sie przeprosza bede glaskac na razie sie nie mieszam.

No to tyle na razie.
Aha, zapomnielismy zabrac ksiazeczki z Wielopola - jutro bym podeszla i wziela, ktos bedzie?
mjs mam pytanie jeszcze, Fumik jeszcze ma biegunke? Bo nie wiem...
I czy jest cos co powinnam wiedziec na temat upodoban panów Fumio-Glusiastych? Jesli tak to bardzo prosze o informacje :)

Uff.. ide zjesc w koncu obiad.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 05, 2009 19:39 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

już tradycyjnie na chwilke wpadłam... jutro oczywiście będę na Kocimskiej rano :) komu i ile mam oddac za klucze?
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 19:58 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Elwirka pisze:Informuję, że wszystko wyprane, poskładane czeka sobie na odbiór :D nie ma tego dużo /mogę w razie potrzeby podrzucić sama/
1 kołdra
2 koce i około 15 ręczników chyba, że jeszcze coś znajdę
telefon do mnie 696527940


Jeśli to dalej aktualne to bardzo proszę o informację kiedy mogłabym się tego pozbyć.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 20:01 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Solangelico, queen_ink podała Fumikowi dzisiaj rano smectę. Zobaczymy, jak zadziała. Wczoraj rano jeszcze była luźna kupa.
Jutro na Wielopolu będzie Ania. Kończy pracę o 18, wiec jakoś tak po pewnie dotrze.
Solangelico, maluchy bardzo lubią zabawę patyczkiem z piórkami, jeśli nie masz zabierz sobie z Wielopola, ja go kupiłam, ale mnie nie będzie potrzebny :wink:
Myślę, że nikt nie będzie miał nic przeciwko temu, abyś na czas tymczasowania maluchów zabrała jeden tunelik. Niech służy fundacyjnym kotom. Drugi tunelik wypożyczymy domkowi Ryfki, a trzeci dt Bercika. Może tak być?

Upodobania G&F? jedzonko :D uwielbiają :D Są coraz bliżej człowieka, ale na siłę bym ich nie oswajała, one same to zrobią. Jak w niedzielę głaskałam Berta rozwalonego w koszyku to siadły obaj tuż obok, na wyciągnięcie ręki i uważnie przyglądały się,co też ten Bert wyprawia :lol: Potem bawiły się moimi palcami, ale oczywiście są bardzo dzikie 8)
Lubią tunelik, ale jeszcze bardziej miotłę i mopa. Asystują podczas sprzątania :) Gluś miał bardzo dobry kontakt z Bertem, więc nie boi się dużych kotów. Uważaj na miski rezydentów, maluchy wciągają wszystko jak odkurzacze :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 20:07 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Kochani,

ja po kocimiakowaniu.
Nie wiem czy ktoś specjalnie zotawił (w ramach atrakcji) ręczniki, ale jak przyszłam, cała podłoga usiana była strzepani papieru :roll:

W pierwszej klatce ( tam gdzie to ciemne kocie fuczy i biega po ścianach) coś brzydkiego - ni to kupa ni to rzyg...

Wydaje mi się, że oni robią różowe cuchnące kupy jeszcze po tej mokrej myLady.
U Ralfa Golonki standard.kupa w rogu, siki w kuwecie.

Chłopak sobie dziś pięknie zasłużył grzecznym siedzeniem i pozwoleniem na noszenie siebie, a przede wszystkim był bardzo spokojny w trakcie odrobaczania.

Z własnej głupoty go wypuściłam i kiedy chciałam go złapać ten wbiegł do klatki... :mrgreen:

uwielbiam Go !
myślę, że mógłby awansować na większą klatkę :!:

PS. Jak wam się udaje łapanie tych innych małych diabłow na głaskanie?? :oops: :evil:
PS2. dziewczyny, nie podawajcie może wody z tych kolorowych wywrotnych miskach, hmm :?:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon paź 05, 2009 20:21 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Na Wielopolu jest 12 bardzo stabilnych misek z Ikea. Trzeba tylko przewieźć. Jest też spora klatka, nie wiem w jakiej teraz siedzi Ralf.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 20:36 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

kosma_shiva pisze:Kochani,

ja po kocimiakowaniu.
Nie wiem czy ktoś specjalnie zotawił (w ramach atrakcji) ręczniki, ale jak przyszłam, cała podłoga usiana była strzepani papieru :roll:

W pierwszej klatce ( tam gdzie to ciemne kocie fuczy i biega po ścianach) coś brzydkiego - ni to kupa ni to rzyg...

Wydaje mi się, że oni robią różowe cuchnące kupy jeszcze po tej mokrej myLady.
U Ralfa Golonki standard.kupa w rogu, siki w kuwecie.

Chłopak sobie dziś pięknie zasłużył grzecznym siedzeniem i pozwoleniem na noszenie siebie, a przede wszystkim był bardzo spokojny w trakcie odrobaczania.

Z własnej głupoty go wypuściłam i kiedy chciałam go złapać ten wbiegł do klatki... :mrgreen:

uwielbiam Go !
myślę, że mógłby awansować na większą klatkę :!:

PS. Jak wam się udaje łapanie tych innych małych diabłow na głaskanie?? :oops: :evil:
PS2. dziewczyny, nie podawajcie może wody z tych kolorowych wywrotnych miskach, hmm :?:



ups chyba ja te ręczniki zostawiłam. :oops: Ale za to kociuchy miały ubaw po pachy :-) Przepraszam za dodatkowe sprzątanie
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 20:47 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Jutro zawożę czarnego Franklina do nowego domu. Będzie mial dwóch 3 miesięcznych kolegów: rudego i burego, brakowalo im czarnego do ideału. Wybrali jego. Świetny dom i świetna rodzina. Drugio czarny nadal ma problemy po odrobaczaniu. Mama dzisiaj z nim był znowu w Krakwecie, ale ją olali i powiedzieli, że nic sie nie da robic i trzeba czekać. Dzisiaj wychodził z niego śluż, znaczy że jelita sa podraznione. Na pytanie czy podawać coś oslonowo Pani raczyla zareagowac i powiedziała że smectę. Głupie babsko. Tam tylko z Miśkowiczem i Orłem idzie się dogadać. Glupia baba miała głęboko w d... że mały dwumiesięczny kociak nie chce jeść i ma biegunkę.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 21:03 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

solangelica pisze:Fumik jeszcze ma biegunke? Bo nie wiem...


Dziś nie udało mi się przyłapać Fumika w kuwecie, więc nie wiem, czy ma na pewno. Dostał pół saszetki smecty, jest jej jeszcze trochę na Wielopolu, ale bez problemu powinnaś ją dostać w aptece.

Podawałam mu to z rosołkiem i mięsem z indyka, bo ona jest lekko pomarańczowa w smaku, więc samej nie zje, taką też nie bardzo chciał. Po 2-3 dniach powinna być poprawa, jeżeli nie - wet. Nie pamiętam, czy Fumik załapał się na ostatnie odrobaczenie, możesz to sprawdzić na Wielopolu w czerwonym segregatorze, mjs wszystko notowała.
Na biegunkę jest dla zwierząt takie coś: http://internet.hovet.pl/index.php?ramk ... _smb=16565 , możesz spytać w lecznicy, bez wyrazistego zapachu, więc może będzie jadł chętniej niż smectę.

Obaj chłopcy są bardzo zabawowi, myślę, że tunelik i piórka się przydadzą.
Próbuj ich karmić z ręki. Glusiek dzisiaj cwaniakował i łapką zabierał.


Akima, spytaj o ten Enterogelan, link do opisu podałam wyżej. Mojemu kotu polecił to Miśkowicz, dobrze działało.
A co to za baba była?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 21:17 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Quin_ink ten preparat jest fenomenalny ale nie do zdobycia w Polsce. Jak go ktoś znajdzie to mówcie zamówię hurtową ilość!!!! Podobno juz nie robią. Wilokrotnie pytałam ale nie było w lecznicach.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 21:24 Re: K-ów, superpilne DT dla kilkunastu kotów!!!

Dla "osłody" miłym Paniom M. i M.

Firek - nie został długo Zefirkiem - obecnie to świrek. Mam niejasne podejrzenia, że znalazł sobie sposób na popełnienie samobojstwa. W wersji kocie kamikadze. Jeżeli zdążę go przed tym uchronić to ostrzegam Panią M., że zrobię z niego "zwrotkę"!!! Potwora trzymaliście! A ja się nabrać dalam, ze to najbiedniejsze zwierzątko w owym czasie na wielopolu. A rzecz w tym, że Firek atakuje Metra.
Proporcje są takie:
Obrazek
Na zdjęciu Metro z Duszką[*]
Ale ten maly rozbójnik wykombinował, ze to świetna zabawa zaczaic się za pufą, wyskoczyć i lezącego Metra pacnąć. Albo zaszyć się pod ławą i z kazdej strony próbować go pacnać w nos. Ciekawa jestem ile Metro ma jeszcze cierpliwości. Te "zabawy" śFirka trwaja przynajmniej od tygodnia.
Czy AFN partycypuje w kosztach leczenia psa uszkodzonego przez jej byłego podopiecznego? :-P

A do drugiej Pani M. wieści o Myszce.
Mysior zakamuflowany pod łóżkiem. Ma tam pełną rezydencję. Z toalety korzysta ale bardzo słabo - znaczy się było siuuur ale qpla jeszcze nie - chyba że jest w dalekim kącie. Czasem ją a raczej jej miski odwiedza któryś z kotworów. Wtedy słychać burczenie. Dzis jak zaglądnęłam w pozycji horyzontalnel leżąc Myszorka podeszła do mnie na wyciągnięcie ręki - a raczej do serka który chciałam podać. Serek się nie spodobał. Pewnie nie ten model. Z dzwięków jakie tam odchodzą mniemam, że kocicakasuje jeden z kartonów. Swojej budki nie rusza. Jak zagladam tam czasem to wywraca się w budce i wyciela o brzeg, cos popłakuje/popiskuje i tyle.
Przenosiny mam wrażenie cofnęły to co zdążyła na wielopolu wypracować. Wygląda na to, że potrzebować będzie dużo czasu żeby stamtąd wyjść. Strasznie mi jej szkoda. Ech, żeby doprowadzić kota do takiego stanu... Wiadomo jak ona się zachowywała w swoim poprzednim?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Google [Bot] i 115 gości