Zielonookie Kotołaki :) cz.6

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 02, 2009 12:50 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

JoasiaS pisze:
MarciaMuuu pisze:
JoasiaS pisze:Kalinka może być :ok:


amyszka pisze:Kalinka ujdzie :wink: :lol:


No bardzo nam miło :evil:

No co, no co? Z mojej strony była to pełna akceptacja, tylko może zbyt skrótowo ją wyraziłam :lol:


Ja też :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob paź 03, 2009 6:59 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob paź 03, 2009 7:02 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Kalinka-ślicznie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob paź 03, 2009 18:07 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Mnie się podoba imię Afra 8)
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Nie paź 04, 2009 6:48 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 05, 2009 7:01 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Heloł :D

Dzisiaj mi się śniło, że odprowadzałam do żłobka.. Wypłosia 8O :roll: . Polazł do dzieciaczków, co tam sobie na podłodze siedziały, poobcierał się, dzieciaczki zachwycone, WYpłoszczuś też. A ja się denerwowałam, że mu źle będzie, że będzie tęsknił i odebrałam kotusia o 15 :roll: .
Mam jednak bzika :mrgreen: .

Wczoraj rozpakowywałam/segregowałam ciuszki dziecięce od szwagierki i mojej siostry. Oczywiście największą furorę zrobiły kartony, w których były ciuszki. Wypłoś i Kira bawili się w łapki przez szparę kartonu :1luvu: . Słodziaki moje.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon paź 05, 2009 7:10 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Cześć Kotołaki! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon paź 05, 2009 7:13 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 05, 2009 7:49 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze:Heloł :D

Dzisiaj mi się śniło, że odprowadzałam do żłobka.. Wypłosia 8O :roll: . Polazł do dzieciaczków, co tam sobie na podłodze siedziały, poobcierał się, dzieciaczki zachwycone, WYpłoszczuś też. A ja się denerwowałam, że mu źle będzie, że będzie tęsknił i odebrałam kotusia o 15 :roll: .
Mam jednak bzika :mrgreen: .



:ryk: :ryk: :ryk:
Witaj w kocim świecie zbzikowanych :lol: :mrgreen:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon paź 05, 2009 8:50 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Doczytałam i jak zwykle uśmiałam się jako ta norka :mrgreen:

Zwizualizowałam sobie pełzanie do gerberka 8O ... :ryk:
Gratuluję pozytywnej energii! :D I imienia pięknego takoż.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 05, 2009 9:06 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze:Wczoraj rozpakowywałam/segregowałam ciuszki dziecięce od szwagierki i mojej siostry. Oczywiście największą furorę zrobiły kartony, w których były ciuszki. Wypłoś i Kira bawili się w łapki przez szparę kartonu :1luvu: . Słodziaki moje.

a foty gdzie :?:

biedny Wypłoś, do żłobka no nie :roll:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon paź 05, 2009 9:56 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Do żłobka?! Mogłaś go choć do przedszkola zaprowadzić :lol: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 18:16 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Fajny bzik :lol: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto paź 06, 2009 7:10 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Heloł :)

Wczoraj pewien tępy ( :twisted: ) kot został zamknięty na 9 godzin w łazience :twisted: . Mijka o małym rozumku wlazła rano do łazienki i zabunkrowała się. Coś mi nie pasiło, kazał TŻowi przeliczyć kotostan. Mijki brakowało. Przeszukalismy sypialnię, antresolę, łazienki ze trzy razy. Dooopa. Kota wsiąkła 8O . Trzeba było wychodzić.
Po powrocie z łazienki dobiegało żałosne gardłowe mmmiiiiaaaaaaaaaaaaaaaaaauuu! Potem Mijka zmieniła się w cudnego nakolankowego ugniatającego mnie kotka :mrgreen: . Może opatentować ten sposób terapii :twisted: . Swoją drogą chyba jej sie podobało, bo dziś rano też chciała wtargnąć do łazienki. Zamknęłam jej drzwi przed nosem.

A Sonia rodziców napadła na schab w nocy :mrgreen: . Podobno wydziubała. Kura jak czy cuś 8O ? Hyhy, schab zostawiamy w siatce foliowej w mikrofali lub piekarniku, ewentualnie w lodówce. Nie na wierzchu 8) . No a poza tym surowy schab jest niebezpieczny dla kotów :roll: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto paź 06, 2009 7:13 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paulusek i 14 gości