Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 04, 2009 22:43 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Ewan dziękuję :oops: :1luvu: przykro mi z powodu Twojej kici - niestety ludzie są straszni :( Podobny los malo co nie spotkał mojego kota staruszka - znaleziony przeze mnie też z bardzo poważną cukrzycą, na szczęście po kilku miesiącach wyszedł na prostą..
Czekam na Puchatka - jeszcze tylko kilka dni w klatce (aż, ale może i "tylko") i będzie bezpieczny. Zadbam o niego najlepiej, jak potrafię.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 8:35 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia Duszo, niestety wszystkich kotków świata nie da się uratować, trzech moich rezydentów to zdrowe i szczęśliwe dusze i to jest wielka radość. Ostatnio znalazłam domki ośmiu kociakom, cztery jeszcze w DT w leczeniu, a cztery już w DS,ale każdy uratowany kociak to wieeelka radość dla duszy! Z Puchatkiem będzie dobrze zwłaszcza, że trafia do Twojego domu, to wyjątkowo piękny kocio i ma coś słodkiego w pysiu, jestem przekonana, że zostanie u Ciebie na zawsze :lol: !
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 8:38 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Ewan rozmawiałam wczoraj z mężem. Trochę mi się zaczął buntować, bo wczoraj oddaliśmy właścicielce po 3 dniach 2 tygodniowe kociaki (opiekowaliśmy się) - mówi, że b. ciężko mu było je oddawać, bo już były "jego" i b. się przejął. Powiedział, że tego kota po miesiącu czy 2 na pewno nie odda i ma wątpliwości, czy go brać, bo boi się, że znowu będzie cierpieć jeśli się rozchoruje mocniej :cry: :cry: i nie chce skończyć na 10 :(:(muszę go urobić, bo teraz Puchatek MUSI do nas trafić :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 8:55 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Wiem, że miałaś maluchy u siebie bo kibicuję im w ich wątku, z facetami juz tak jest ale my już umiemy ich urobić-hihi. Najważniejsze, że Pusiu jest zdiadnozowany i jak dostanie co trzeba będzie zdrów jak rybka, to szlachetne co robisz i jak szybko zareagowałaś, i może zdarzy się, że będzie to przyjaciel męża na zawsze bo to wyjątkowo piękny kot. Trzymam :ok: za przekonanie męża i będę z Wami w wątku.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 9:03 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Trzymaj kciuki :ok: :ok: Dziś wysłałam mu filmik z Puchatkiem do pracy (jeszcze go nie widział na zdj.), wiec powinien się złamać ;-) On ma b. dobre serce i boi się, że skończy na 10. kotach ;-)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 9:13 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia Duszo masz wspaniałego TŻ:)
powiedz proszę gdzie takich sprzedają to może i ja bym kupiła? :ryk:
Obrazek

kotLucjanek

 
Posty: 761
Od: Czw wrz 24, 2009 10:08

Post » Pon paź 05, 2009 9:15 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

no cóż 8)
z doświadczenia wiem że na 80 m2 9 kotów nie widać prawie wcale 8)
są tylko dwa strategiczne miejsca w których ujawnia się cała 9tka - kuchnia w czasie kolacji i łóżko w porze spania :1luvu:
a na poważnie rozumiem że TŻ może mieć problemy z wydawaniem kotów - jest to trudne i nie jest łatwo wytłumaczyć sobie że taka jest konieczność
mocne :ok: za TŻ żeby choć trochę było mu łatwiej
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 05, 2009 9:16 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Ja też poproszę o informację :lol:

Trzymam kciuki!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 9:20 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Niestety tż to seria limitowana :mrgreen:
Ostanio przyniosłam ze śmietnika 4 tyg. kota - mąż stwierdził, że szkoda takiego maluszka zabierać od mamy i odnieśliśmy. Następnego dnia mieliśmy pojechać do weta, ale kotka już nie było :( najprawdopodobniej nie żyje :( tż ma teraz poczucie winy i to wczoraj właśnie powiedział, że całego świata nei uratuje, że to b. duża odpowiedzialność itp.:( tu nie chodzi o m kw. - mamy 100m i 3 kotów widać nie będzie na pewno - to raczej bariera psychiczna :( cholercia musiał to po kilku dniach powiedzieć :( Dziś zobaczy Puchatka, musi się złamać :oops:
Ostatnio edytowano Pon paź 05, 2009 15:15 przez Kocia dusza, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 9:26 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

trzymam :ok:
Obrazek

kotLucjanek

 
Posty: 761
Od: Czw wrz 24, 2009 10:08

Post » Pon paź 05, 2009 9:32 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Puchatek na pewno go oczaruje :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 05, 2009 9:43 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia dusza pisze:Trzymaj kciuki :ok: :ok: Dziś wysłałam mu filmik z Puchatkiem do pracy (jeszcze go nie widział na zdj.), wiec powinien się złamać ;-) On ma b. dobre serce i boi się, że skończy na 10. kotach ;-)


Mój też tak samo. Za bardzo kocha koty i mówi że nie chciałby być DT, bo on by nie mógł oddać kota którego przygarnął. Na razie nie mamy warunków i tak ale myślę że uda mi się go urobić kiedyś jak już będą możliwości ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 9:46 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

:(:(:( mam nadzieję!
Mamy pierwsze wpłaty dla Puchatka.
czy istniałaby możliwość edytowania pierwszego postu, by nic się nie zagubiło?

Wpłady dla Puchatka
hanka55 10 zł
walowa6 50 zł


:-)
To już jest na dalsze leczenie, bo jopop ma już gwarantowany zwrot z aukcji.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 9:50 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Będzie :ok: :ok: :ok: ile trzeba, musi się udać. Z facetami już tak jest, mój też początkowo był na nie a teraz koci świat to jego świat :kotek: POWODZENIA!!!
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 05, 2009 9:53 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

On na początku nie lubił kotów (bo nigdy nie miał, a przecież "koty kupciają do butów :roll: :mrgreen: ), ale po pierwszym jak mówi "zakochał się" ;-)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 369 gości