CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Nie paź 04, 2009 11:48 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Nie będę odkrywca jak napiszę, że pilnie potrzebujemy nowych domów tymczasowych dla kotów z kociarni .
Adopcje idą jak idą, trudno to przyśpieszyć, a likwidacja kociarni za pasem. Do tego od ponad tygodnia borykamy się z biegunką u kotów na kociarni. Nie wiemy co jej jej przyczyną. Koty dostają cały czas to samo jedzonko, dobre i sprawdzone. Qpale były badane, nic tam nie znaleziono. Bakteria ? Ale z czego ? Obawiamy się, że koty może coś zeżarły na wybiegu - ostatnio jak wiadomo mamy wrogów azylu. Może to za daleko posunięte przypuszczenia, ale sytuacja robi się nie ciekawa :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie paź 04, 2009 12:19 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Brać co dają- to chyba najgorsze rozwiązanie :roll: bo trudno będzie potem już wybrnąć i tłumaczyć na każdym kroku każdemu czego właściwie chcemy.
Jeżeli to ma być nadal Cichy Kąt to trzeba wynegocjować jak najwięcej NASZYCH warunków. Nie wiem jakie są możliwości od strony prawnej.

My robimy nowe ogłoszenia dla naszych tymczasów. Dla mnie osobiście priorytetem jest Markus, bo to niesprawiedliwe, żeby taki myziasty kot był izolowany i nie mial 24h/dobe swojego człowieka.
Reszta zaczęła udawać, że się nie nadaje do adopcji :? Vincent załzawione oczy-ale to u niego standard.Greco chyba od kogoś oberwał bo jedno oko zaczerwienione, chociaż juz lepiej wygląda.
Edward wygląda, jakby się przeziębił- oczy ropieją, nos przytkany- poza tym energia na najwyższym poziomie. A Kiwak zaczął ni stąd ni zowąd utykać na tylną nóżkę 8O Lekko , ale utyka :roll: Tylko dlaczego???
Jutro będzie wycieczka do weta, nie wiem tylko jeszcze w jakim składzie.
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 04, 2009 13:14 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Strasznie trudna ta sytuacja :(
A myślałyście, zeby szukać pomocy w programie typu "Uwaga"? Może udałoby się coś zdziałać w ten sposób?

Moje maluchy tzn Zefir i Senea zostały w piątek wykastrowane/wysterylizowane :D
Senea nie chciała poddać się narkozie i dostała w sumie podwójną dawkę, ale oba malce ładnie przespały noc na termoforku i w sobotę rano zachowywały się jakby nic się nie stało :mrgreen:

Dodatkowo kilka dni wcześniej zrobiliśmy badanie krwi Senei, żeby się upewnić, że wszystko w porządku, bo mała jest nadal mała, tzn nie bardzo rośnie i nie przybiera na wadze :roll:
Trafiła do mnie 4.07 ważąc 75dag, a obecnie waży 1,9kg. Może przesadzam? :oops:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 04, 2009 13:23 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

mimw pisze:Strasznie trudna ta sytuacja :(
A myślałyście, zeby szukać pomocy w programie typu "Uwaga"? Może udałoby się coś zdziałać w ten sposób?


Mnie też to sugerowano w trakcie zbierania podpisów. Telewizja, media w ogóle, to wielka siła. Chyba, że uważacie, że takie posunięcie narobi więcej szkody niż pożytku.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie paź 04, 2009 13:58 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Nie upieram się, że mam rację, ale moim zdaniem media jako dostawca informacji tak, ale w roli interwencyjnej mogą być w tej chwili ryzykowne. Czasem wystarczy nieodpowiednio podany drobiazg... :roll:

Jak wyglądałaby kwestia domów tymczasowych gdyby Cichy Kąt został schroniskiem miejskim/powiatowym?
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 04, 2009 14:08 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Uwazam, ze media czesto otwieraja wiele oczu/drzwi i okazuje sie, ze jednak cos jest wykonalne. Mozna pojsc ta droga.
Uwazam takze, ze trzeba negocjowac i domagac sie swego.
Tyle na razie ode mnie :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 04, 2009 14:41 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Nie możemy mylić dwóch rzeczy. Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" jest i będzie. Nikt nas nie likwiduje. Problem na dzień dzisiejszy to likwidacja azylu prowadzonego przez Stowarzyszenie. W ewidencji azylu nie mamy kotów z domów tymczasowych, bo to nie ewidencja Stowarzyszenia tylko azylu. Dlatego też moim zdaniem bezpieczniej by było znaleźć jak najszybciej przynajmniej DT dla kotów z azylu, żeby w momencie likwidacji nie było ich na stanie azylu.

Gorzej wygląda sprawa z psami. Jak znaleźć dla reszty psów które zostaną DT :? Jednak też uważam, że trzeba by szukać. Tym jednak zajmuje się Krzysiek.

Ja wiem, że jak komuś dzieje się krzywda to wszyscy uważają, że media dużo mogą. Owszem mogą, ale my musimy wiedzieć czego chcemy. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak:
- musimy opuścić teren i potrzebujemy nowego miejsca ;
- urzędnicy pilnie pracują nad znalezieniem nam nowego miejsca .
Gdzie w tym afera ?

A patrząc na to w szczegółach, to :

- zmuszono nas do rejestracji schroniska, żeby nas zlikwidować;
- urzędnicy szukają terenu, ale słuchając jednego ze swoich, czyli powiatowego weta widzą, że najbardziej korzystne dla nich było by otworzyć schronisko międzygminne;
- ponieważ chcą to zrobić jak najmniejszym kosztem, chętnie wykorzystają do tego celu możliwości i zapał Stowarzyszenia;
- gdy już uda im się to schronisko stworzyć przy naszym zaangażowaniu nie będą mieć możliwości i powodów, żeby podpisywać umowy z ościennym schroniskiem w Bytomiu, bo przecież mają własne ;
- Stowarzyszenie ma być traktowane priorytetowo przy konkursie na zarządcę tego schroniska;
- w schronisku ma być miejsce dla co najmniej 150 psów i diabli wiedzą ile kotów;
Jak do jasnej cholery jak mamy to prowadzić po godzinach pracy własnej i opierając się na wolontariacie ? To jest nie możliwe.
Jeżeli miasto przeznaczy na to kasę, która będzie płacić Stowarzyszeniu na utrzymanie zwierząt to też nie będzie możliwości nieodbierania interwencji, czy też zwierząt porzuconych z terenu gminy, czy gmin. Za chwilę się okaże, że te 150 boksów na psy to o 500% za mało i co za tym idzie. Po kilkanaście psów w jednym boksie lub eutanazje. Tak to wygląda w miejskich schroniskach. Do tego co rok wg przepisów budżetówki musi być organizowany nowy konkurs lub przetarg na prowadzenie schroniska. Przeniesiemy tam nasze zwierzęta, będziemy się martwić o to jak utrzymać nasz poziom , a za rok zmieni się ekipa ratusza, albo urodzi się jakiś pociotek któregoś z władnych i przegramy konkurs. Wywalą nas bez możliwości robienia afer medialnych, bez możliwości użalania się i obrony naszych zwierząt, bo przecież wszystko będzie zgodnie z prawem.
Im dłużej o tym myślę, tym bardziej mi się to wszystko nie podoba. Obawiam się, że zostaniemy z ręką w nocniku.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie paź 04, 2009 15:11 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Co do domów tymczasowych to oczywiscie wiem, że to nie ewidencja azylu, ale jednak do tej pory istniał pewnego rodzaju związek pomiędzy azylem a ewentualnym domem tymczasowym.
Ale na dzień dzisiejszy faktycznie najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa zwierzakom z Azylu. A szukanie domów tymczasowych to tez orka na ugorze :roll:

Cichy Kat nie może stać się jednym z tych molochów, przechowalni zwierząt... :(
W znalezieniu ziemi, sponsorów mogą pomóc media. Ale może jeszcze popróbować negocjacji na spotkaniu,chociaż też jakoś marnie to widzę...
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 04, 2009 15:24 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

bea69 pisze:Cichy Kat nie może stać się jednym z tych molochów, przechowalni zwierząt... :(
W znalezieniu ziemi, sponsorów mogą pomóc media. Ale może jeszcze popróbować negocjacji na spotkaniu,chociaż też jakoś marnie to widzę...


Zgadzam się z podkreślonym :(

Co do mediów bardziej myślałam o tym, że można by poprzez media spróbować zebrać kasę na zakup ziemi, a może jakimś cudem ktoś, po obejrzeniu programu by azylowi ziemię podarował, albo jakoś inaczej pomógł? :oops:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 04, 2009 15:42 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

mimw pisze:Co do mediów bardziej myślałam o tym, że można by poprzez media spróbować zebrać kasę na zakup ziemi, a może jakimś cudem ktoś, po obejrzeniu programu by azylowi ziemię podarował, albo jakoś inaczej pomógł? :oops:


Zgadzam się , tylko mam dzisiaj rozkojarzenie ogólne i trochę ogólnikowo formułuję mysli :wink:

Ogólnie rzecz ujmując co do mediów to uważam, że są nam potrzebne, ale nie należy stwarzać afery, tylko przedstawić swoje stanowisko ze wskazaniem różnic jakie dzielą Cichy Kąt od potencjalnego schroniska. To niekoniecznie jest oczywiste dla każdego.
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 04, 2009 15:51 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Barbara Horz pisze:Nie będę odkrywca jak napiszę, że pilnie potrzebujemy nowych domów tymczasowych dla kotów z kociarni .
Adopcje idą jak idą, trudno to przyśpieszyć, a likwidacja kociarni za pasem. Do tego od ponad tygodnia borykamy się z biegunką u kotów na kociarni. Nie wiemy co jej jej przyczyną. Koty dostają cały czas to samo jedzonko, dobre i sprawdzone. Qpale były badane, nic tam nie znaleziono. Bakteria ? Ale z czego ? Obawiamy się, że koty może coś zeżarły na wybiegu - ostatnio jak wiadomo mamy wrogów azylu. Może to za daleko posunięte przypuszczenia, ale sytuacja robi się nie ciekawa :(


Czyli wizualnie wyglada to tak:

kotki: Loa, Almera, Nimfa, Nevada, Kwaśniewska

kocurasy: Tofik, Snake, Ildefons, Hokus, Dr Jekyll, Mr. Hyde, Lincoln, Ford, Albiś, Buruś, Brutuś, Kwaśniewski...

:? I nie wiem, bo mi cos nie pasi... Albo od sierpnia kociarnię opuściły 4 koty, albo mi się o kimś zapomniało :?

W ogóle doczytuję, co napisano przede mną.
Ostatnio edytowano Nie paź 04, 2009 17:32 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie paź 04, 2009 15:59 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Czyli musi to być schronisko Stowarzyszenia i musi to być jasno określone w umowie, tak? Inaczej jego status bedzie niepewny.
Miasto Tarnowskie Góry mogłoby chwalić się takim wzorcowo prowadzonym schroniskiem, gdzie zachowywane są wysokie standardy opieki nad zwierzętami. Może w ten ton uderzyć, nadeptując burmistrzowi na ambicję?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie paź 04, 2009 17:00 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

EwKo kotów na kociarni jest teraz 17. Nic Ci się nie pogubiło, chyba, że zapomniałaś, że we wrześniu do domków pojechali : Gwarek, Szpiegunio, Driada, a wcześniej Dakota :wink:

weatherwax ale te wysokie standardy nie są tanie. Który Burmistrz i Rada i ich wielokrotność zgodzi się na trzymanie kota czy psa parę lat w schronisku jeżeli nie znajdzie domu ? Jaką mamy pewność, że wygramy następny konkurs na prowadzenie schroniska i co wtedy z naszymi zwierzakami - zostawimy ekipie dla której będzie ważna kasa, a nie wysokie standardy ? Kto nam wpłaci kase nawet jak zrobimy medialną zbiórkę, jak urzędnicy są nam medialnie przychylni i przecież oni chcą nam schronisko otworzyć :wink:
Im więcej się nad tym zastanawiam tym bardziej wydaje mi się, że znowu popełniliśmy błąd. Trzeba było wogóle się do miasta nie zwracać o teren. Szkoda naszego czasu i energii. Społeczny azyl nigdy nie będzie spełniał oczekiwań urzędników, bo im się nie wytłumaczy , że nam zależy na zwierzętach, a nie na oczyszczaniu ulic z bezdomnych psów i kotów. Jedno drugiemu nie przeczy oczywiście, ale bez odpowiedniego programu i konsekwencji działań nic nie osiągniemy, a przepisy budżetówki mówiące chociażby o corocznym nowym przetargu - konkursie na prowadzącego schronisko już nas stawiają w niekorzystnej sytuacji. Może demonizuję tą całą sytuację, ale my teraz właśnie musimy przewidzieć wszystkie za przeciw, żeby się nie dać wykołować.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie paź 04, 2009 17:11 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95)- likwidacja, petycja! str.80

Przepraszam że ja tak nie w temacie, ale zrobiłam dziś dwa ( moim zdaniem swietne, przepraszam za brak skromności)) zdjęcia więc wklejam tu moze sie przydac do ogłoszeń np.
Hokus
Obrazek

Albiś
Obrazek

Sama też postaram sie porobić ogłoszonka...
I będę mamę namawiać na Hokusa;) moją kocią miłość :oops:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości