SpeCKotki pilnie potrzebne DT/DS/-aktualizacja!

[San]

Lincoln,Ford i Almera zaczęły już uczestniczyć w życiu kociarni. Przechadzają się, ganiają po wybiegu, kładą się już nie w najciemniejszym kąciku, a w miejscach bardziej odsłoniętych, obserwują, wprawdzie zawsze gotowe uciec, ale widać, że ciekawi je to co się dzieje i jakoś, małymi kroczkami, zaczynają w tym wszystkim być

[EwKo]

Jakiś indiański taniec odtańczyłyście w tej intencji czy tak nagle rodzeństwo doznało iluminacji? Jakby nie było -

[EwKo]

Ooo! A Kwaśniewski? Nadal dziczy?

[San]

To się działo stopniowo
Kwaśniewski nadal dziczy (przynajmniej tak wynika z moich obserwacji)

[Barbara Horz]

U Kwaśniewskiego to jest ewidentny strach. Strach nie tylko przed ludźmi /to nie był dzikus/, ale przede wszystkim przed kotami. Myślę, a właściwie jestem pewna, że gdyby znalazł się w domu i miał za towarzystwo tylko ludzi lub "normalną" ilość kotów szybko wrócił by do normy swojego zachowania. To nie był jakiś wyjątkowy miziak, ale spokojnie dawał się głaskać i przybiegał do człowieka jak przynoszono mu jedzonko na podwórko.

[Barbara Horz]

Cały czas maglujemy z Adrią temat kociarni, likwidacji azylu i kotów w CK w ogóle.
W tej chwili priorytetową sprawą jest adopcja kotów z kociarni lub znalezienie im DT. W większości to koty trudne i dlatego wiemy, że będzie nam trudno, ale z drugie strony o wiele spokojniej podejmowało by się decyzje wiedząc, że wszystkie koty są bezpieczne.
W dodatku coraz bardziej boimy się korzystać z wybiegu dla kotów. Nie wiemy co ludziom, którym zależy na likwidacji azylu może przyjść jeszcze do głowy. Kociarnia jest za mała dla tylu dorosłych kotów pozostawionych bez kontroli przez większość doby. Dla tych kotów to dodatkowy stres

[EwKo]

(...)
W tej chwili priorytetową sprawą jest adopcja kotów z kociarni lub znalezienie im DT. W większości to koty trudne i dlatego wiemy, że będzie nam trudno, ale z drugie strony o wiele spokojniej podejmowało by się decyzje wiedząc, że wszystkie koty są bezpieczne.
W dodatku coraz bardziej boimy się korzystać z wybiegu dla kotów. Nie wiemy co ludziom, którym zależy na likwidacji azylu może przyjść jeszcze do głowy. Kociarnia jest za mała dla tylu dorosłych kotów pozostawionych bez kontroli przez większość doby. Dla tych kotów to dodatkowy stres

No i idzie zima, nie da się ukryć. Bardzo wyraźnie przypominał o tym porywisty wiatr szalejący za oknem.

Przekleję i tu:

Czyli wizualnie wyglada to tak:

kotki:
Loa - inteligentna indywidualistka
Almera - kot-widmo: jest, ale go nie ma - ostatnio czyni postepy podobnie jak bracia: Ford i Lincoln
Nimfa - chciałabym i boję się
Nevada - j.w.
Kwaśniewska - kicia szukająca własnego człowieka, o ile coś się nie zmieniło - bezproblemowa, gotowa do adopcji.

kocurasy:


Poprawcie, jeśli cos pokręciłam:
a) gotowi do adopcji:
Tofik,
Snake,
Ildefons,
Hokus

Brać i kochać!

b) nieufni:
Dr Jekyll,
Mr. Hyde,
Lincoln,
Ford,

c) "trudni":

Albiś,
Buruś,
Brutuś,
Kwaśniewski.

[Adria]

Albiś i Brutus sa o tyle trudni, ze zdarza im sie znaczyć teren. Potrafia zasikac wszystko w blyskawicznym tempie. Być moze dzieje sie tak, bo sa w duzej grupie kotow. Zupelnie inaczej moga zachowywac sie w domu gdzie nie bedzie tylu rywali. Na poczatku byly wystraszone i nie szukaly kontaktu z czlowiekiem w tej chwili same sie dopraszaja o pieszczoty.

Buruś niestety zachowuje sie tak jak panowie opisani powyżej a do tego jest najbardziej wycofany. Nie szuka kontaktu z czlowiekiem, ale moze rowniez w ten sposob reaguje na nadmiar kociego towarzystwa.

Kwaśniewski tez jest przerazony nadmiarem kociego towarzystwa. On sie tak nie zachowywal, więc smiem twierdzic, ze w domu gdzie nie bedzie tyle kotow odnajdzie wreszcie swoja zagubioną obecnie tożsamość.

Nimfa i Nevada to śliczne, drobne panienki. Ich problem można by określić "chciały by ale sie boją" Sledza za czlowiekiem wzrokiem, obserwuja, podchodza a wlasciwie szpieguja ludzia a jak ludz wyciaga reke to odskakuja na bezpiecza odleglosc...i tak w kółko

Natomiast moje dziki chyba sie w głowe gdzies łupnęły Kropka wystawia brzuch na glaski i coraz czesciej robi mi slalom miedzy nogami. Wszystko najczesciej ma miejsce jak zbliza sie pora jedzenia.
Wenecja odkrywa swoją śpiewającą dusze Miaukoli do mnie na calego, nawet z moim synem ostatnio dyskusje prowadzila, ze za mało jedzenia jej do miski nasypał

Negrii bez zmian Jak śpi to nawet mruczy przy glaskaniu, jak sie obudzi to zwiewa jak oparzona

[Granula]

Cały czas maglujemy z Adrią temat kociarni, likwidacji azylu i kotów w CK w ogóle.
W tej chwili priorytetową sprawą jest adopcja kotów z kociarni lub znalezienie im DT. W większości to koty trudne i dlatego wiemy, że będzie nam trudno, ale z drugie strony o wiele spokojniej podejmowało by się decyzje wiedząc, że wszystkie koty są bezpieczne.
W dodatku coraz bardziej boimy się korzystać z wybiegu dla kotów. Nie wiemy co ludziom, którym zależy na likwidacji azylu może przyjść jeszcze do głowy. Kociarnia jest za mała dla tylu dorosłych kotów pozostawionych bez kontroli przez większość doby. Dla tych kotów to dodatkowy stres

to bardzo przykre

a najbardziej złości mnie to, z jakiego powodu się tak dzieje i z jakiego powodu trzeba opuścić dotychczasowe miejsce azylu

a może ktoś ma jakieś znajomości w prasie, czy TV - może ktoś zainteresowałby się tym tematem?
wiem na pewno, że na naszym forum są osoby z Krakowa, które mają dojście chociażby do programu Kundel bury i kocury - bo pokazywały w nim zwierzaki do adopcji - może by pomogły?

gdyby udało się nagłośnić tą sprawę - to może by się coś zmieniło?

[EwKo]

Nevadzie to śledzenie wychodzi bardzo, bardzo... Nie powiem

[San]

Nevada poszła już do przodu i jest krok dalej niż Nimfa Wczoraj i przedwczoraj,po 2 tygodniach nie widzenia, byłam w szoku, kiedy Nevada przyszła na mizianie i mruczenie i och i ach Nadal przy gwałtowniejszym ruchu się kuli.

[EwKo]

Wkleję raz jeszcze linka do sierpniowych fotek mieszkańców azylowej kociarni. No i kogo tam najwiecej, hę?

[Adria]

Nevada jest cudna Jest malutka, droniutka taka kruszynka ale oczy to ma wielkie takie
EwKo, pytała nawet ostatnio kiedy przyjedziesz ją odwiedzic

[luelka]

Na zdjęciach zrobionych przez EwKo Nevada wygląda jak piękna kosmitka . I te oczęta! Cudna Kruszynka!

[EwKo]

Ej, no! Bo zacznę podejrzewać, że NIEKTÓRZY dopiero teraz obejrzeli foty, którymi biję na forum po oczach od sierpnia <foch>




Ada, nawet mi nie mów, bo mi czasem głupie pomysły przez czerep przelatują Z tymi podchowadmi była przeeezarąbista!