Wro - Mrunia ma DS...niestety FIP [*]

dagmara-olga pisze:dziś mama pożyczy większy kontenerek - z większymi drzwiami, dzięki uprzejmości Kluska
i jutro może jakaś akcja "Mrunia" nastąpi,mama będzie się kontaktować z mawin, jeśli pomoc będzie potrzebna.
Kciuki potrzebne na pewno!!!
A jak tam Aniołek? Zjadł coś? Bo ostatnie dni na działce nie bardzo jadł, może karmił go ktoś inny ale czy w DT je?

za Mrunię, o to będę miała okazję niebawem poznać tą kocią damę
dowiem się czy Aniołkowi apetyt dopisuje

ogłoszenia dla Angelka, z numerem kontaktowym do nataszy25 (jest w stałym kontakcie z dt Aniołka)
http://www.wroclawiak.pl/44431_whiskaso ... _szuk.html

http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/odd ... eczek,2159
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2249643 ... szuka.html
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2249651 ... nac_w.html
http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z158920127
http://www.polskastrefa.eu/ogloszenia/w ... 13341.html

dzię! ku! ję!

dagmara-olga pisze:dzię! ku! ję!

kurcze nie jest dobrze ..... ten mały od Ciebie..... Aniołeczek...... zaprzyjaźnił się z czarną kobrą kilkutygodniową , co to ma ksywkę czarne Diable

ciekawe co z tego wyniknie :ryk:

które przekona drugiego na swoja stronę :twisted:

siły anielskie i diabelskie zjednoczą się w poszukiwaniu kochającego domu na zawsze!

milczę na razie bo mama jest w szpitalu, wczoraj miała dzień dokumentów i latania po mieście z nimi, jutro być może tata wyjdzie ze szpitala, przy czym "wyjdzie" to przenośnia bo ma być unieruchomiony nadal, ale jak łóżek brak to wywalają nawet po wypadku samochodowym.
Stąd trudno mi powiedzieć kiedy mama "zasadzi" się na Mrunię, ale zapewniam, że to się niebawem stanie, nie chcę też nadwyrężać cierpliwości DT. No i chciałabym , by ta dwójka była już razem.
Bazarki przyniosa parę złociszów, czekam na 2 wpłaty jeszcze i przekażę kaskę jessi74 na wsparcie DT Aniołka.
Mawin, jeśli pomoc łapankowa będzie potrzebna - to mama zadzwoni :-)

dziękuję Wam wszystkim i licze, że już niedługo Mruńka nie będzie marzła na działce
:1luvu:

absolutnie nie nadwyrężasz cierpliowści

miejsce dla Mruni zaklepane I choćby nie wiem co, to się nie rozmyślimy :kotek:

nawet lepiej że to dopiero za kilka dni...... ostatnio trafiło do nas 5 maluszków z ulicy, w strasznym stanie, odwodnionych, słabych, dzikich....... starsznie smutno, cały czas biegamy z nimi do weta na kroplówki

za kilka dni będzie lepiej z nimi, to i więcej czasu dla innych tymczasów

mam wielką nowinę!!!
Mrunia od dziś w DT u p. Beaty!
Dziś pojechałam rano do Wro, potem z mamą na działkę, mama w strasznym stresie ale nakarmiła Mrunię, pobawiła się z nią i.....złapała , włozyła do transporterka i....pojechałyśmy za 2 godzinki do DT, a tam Aniołeczek - absolutnie Mrunią nie był zainteresowany ani ona nim.
Anioleczek natomiast wyszedł do mojej mamy i miział się i barankowal - p. Beata tez go głaskala, potem Aniołeczek pokazał na 2 razy jak pięknie korzysta z kuwety i jak je.
Mrunia ulokowała sie miedzy regałem a sofa i obserwowała - nie uciekła w kąt tylko sobie obserwowała.
Zostawiłam trochę karmy, przelałam kaskę z bazarków, coś jeszcze pomogę.
Poprosze o pomoc w ogłoszeniach - takich nowych = że czeka w domu tymczasowym, nie na działce.
Z ogłoszeniami to ja noga jestem, ale - te płatne typu wyróżnienie itp - wesprę na pewno - proszę o kontakt.
dzięki jessi74 za wszystko!
i ..................szukamy domu!
a na działce dwa małe pięęęekne szylreciaki - pięęękne!!!! one by dom raz dwa znalazły...tylko capnąc trzeba a na razie to dzikuski.
Skąd się wzięły? Nie było widac żadnej kotki w ciąży, może ktos wyrzucił? Wiosną był tam zabiedzony zagłodzony persik....

Zaglądajcie do Pina.
(środkowy banerek)

nie moge się nacieszyć :-)

przecież to już całe miesiące czekania na taki tytuł

nie ma ikonek, które pokazałyby jak bardzo się cieszę!

super że Mrunia już w DT

dagmara-olga pisze:nie moge się nacieszyć

ale super wieści,

wiedziałam na bieżąco, dopiero teraz piszę :oops:

maluchy w potrzebie pochłaniają cały czas :oops:

, niebawem poznam Mrunię osobiście, teraz jest moja sąsiadką

na działkach coś "szylkreciego" :-)

śliczne dwa kociaki - ok 4 miesięcy (?)
nakrapiane we wszystkie kolory a koniec ogonka czy łapka na końcu - białe!
Zjawiskowe - mama sie bezie na nie "zasadzać" z kontenerkiem, są dzikawe ale może za jedzonkiem wejdą.
Dotknąc się nie dadzą.
W ich piękno musicie mi wierzyć na słowo, bo mama fot nie zrobi.
Męczy mnie, że ktoś je wyrzucił, bo nie było w okolicy NA PEWNO kotki w ciąży.

Klatka łapka byłaby lepsza ale jeśli ktoś by na działkę ją podwiózł bo mama nie zatarga na piechotę ze schronu.

Super że Mrunia już w DT :-)

No ale widzę że dwie nowe koteczki do odłowienia :-(

i to w miarę szybko zanim nie zajdą w ciążę......

Wro - Mrunia ma DS...niestety FIP [*]

Kto przegląda forum