Migi w domku z Kiarą, Gaspar [']

mrr pisze:Długo nie zaglądałam - cieszę się, że Gaspar znalazł dobry dom!

mala poprawka

BARDZO dobry dom

alez ten kot jest niesamowicie cierpliwy!!

jak patrze na te koty, to mi sie przypomina piosenka Kombi: "zawsze black&white" :mrgreen:

Migusi brakuje do kompletu

Kiara

napatrzec sie nie moge na to kocie cudo! Jak z wystawy! :1luvu:

Kociara82 pisze: mala poprawka BARDZO dobry dom

Dzięki

Kociara82 pisze:alez ten kot jest niesamowicie cierpliwy!!

Nie wytrzymał jedynie przy moim 5-letnim bratanku! ;-)

kazda cierpliwosc ma swoje granice

W ostatnich dniach Gaspiś zrobił się przepotwornie miziasty

A dotychczas myślałam, że już jest :-)

Nawet od TŻeta dostałam smsa, że "Gaspar dostał ataku wtulania się i mruczenia" :-)

Już nawet po zaaplikowaniu mu żelu na dziąsła jest bardzo krótko obrażony :-)

Arcykochana z niego kocina

pokazal swoje drugie JA

JA KCEM ZAGADKĘ ,GDZIE GASPAR ?SZUKAMY GASPARA :1luvu:

przyjedz do niego i szukaj na zywo :ryk:

Kociaro, wyjęłaś mi to spod klawiatury!

polecam sie na przyszlosc

swoja droga, swietne haslo

Musze to sprzedac

Buhahaha!!!Jesli tylko będę miała możliwość to spoko,znajdę go :wink:

Ań____ pisze:W ostatnich dniach Gaspiś zrobił się przepotwornie miziasty A dotychczas myślałam, że już jest Nawet od TŻeta dostałam smsa, że "Gaspar dostał ataku wtulania się i mruczenia"
Już nawet po zaaplikowaniu mu żelu na dziąsła jest bardzo krótko obrażony Arcykochana z niego kocina

ciesze sie ze kochja i jest kochany

wszystkie prawie nasze eksmitki takie byly

Ań____ pisze:W ostatnich dniach Gaspiś zrobił się przepotwornie miziasty A dotychczas myślałam, że już jest Nawet od TŻeta dostałam smsa, że "Gaspar dostał ataku wtulania się i mruczenia"
Już nawet po zaaplikowaniu mu żelu na dziąsła jest bardzo krótko obrażony Arcykochana z niego kocina

Ach...

Gaspar to naprawdę wyjątkowy i kochany kot. Cieszymy się ogromnie.
A o tych zdjęciach pamiętamy i wstawimy jak tylko odszukamy właściwą kartę z aparatu.

Jeszcze podczas ostatniej wizyty Korciaczki, potwierdzałam jej wersję, że Gaspar nie pcha się standardowo na kolana. Otóż to kolejny etap, do którego doszedł Gaspar :-)

Sam wchodzi, ugniata, układa się, przekłada, przytula się i mruczy :-)

W ciągu kilku godzin potrafi powtórzyć te akcje po kilka razy :-)

Ań____ pisze:Jeszcze podczas ostatniej wizyty Korciaczki, potwierdzałam jej wersję, że Gaspar nie pcha się standardowo na kolana. Otóż to kolejny etap, do którego doszedł Gaspar Sam wchodzi, ugniata, układa się, przekłada, przytula się i mruczy W ciągu kilku godzin potrafi powtórzyć te akcje po kilka razy

Gaspar

on jest niesamowity! kochana Gaspucha...
A jak ze Śrubką relacje?

Korciaczki pisze: A jak ze Śrubką relacje?

Tak samo jak zawsze, czyli ganiano-przytulano-lizane :-)

Migi w domku z Kiarą, Gaspar [']

Kto przegląda forum