Pń-kotka z urwanym ogonem! Mam DOMEK :))))

Z Winograd nie dam rady :oops:

Po robocie jadę łapać moją działkową na sterylkę, może wreszcie sie uda ... bo brzuch rośnie :evil:

Koło Darka jeżdżę codziennie z pracy do domu, więc jakby coś z centrum to mogłabym ...
Chciałabym tez pomóc w łapance i całej akcji, ale dopóki nie złapię tej działkowej, nie ciachnę i nie zawiozę do DT, to właściwie nic nie mogę planować :oops:

Na razie od poniedziałku latam jak wariatka po działkach i szukam zołzuchy :roll:

Avian pisze:Z Winograd nie dam rady
Po robocie jadę łapać moją działkową na sterylkę, może wreszcie sie uda ... bo brzuch rośnie
Koło Darka jeżdżę codziennie z pracy do domu, więc jakby coś z centrum to mogłabym ...
Chciałabym tez pomóc w łapance i całej akcji, ale dopóki nie złapię tej działkowej, nie ciachnę i nie zawiozę do DT, to właściwie nic nie mogę planować Na razie od poniedziałku latam jak wariatka po działkach i szukam zołzuchy

Kochana, nic sie nie martw- klatka łapka i podbierak odebrane, dzisiaj dostarcze do Darka

Przy łapaniu do klatki wieksza ilosc osob jest nawet niewskazana :wink:

Oby tylko kotek sie pojawil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam nadzieje, ze Twoja koteczka wreszcie da sie ciachnąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy ktoras z poznanianek moglaby odebrac klatke wystawiennicza od Puss i dowieść na Dębiec?

Skąd odebrać?

Wstyd sie przyznac, nie wiem :oops:

Zadzwonie do Puss i zapytam gdzie teraz mieszka :oops:

Dam znać

Jakąś klatke ma kolezanka Puss (Kasia jednak nadal potrzebuje), Odbior na Jeżycach. Czy jest ktos zmotoryzowany?
Ja jade po pracy do Darka na Debiec. Byloby super gdybym nie musiala przebijac sie na Jezyce i mogla pojechac prosto do Kiekrza.

Na Polnej? U Małgosi?

Jak nic wcześniej nie wymyślicie, to mogę pojechać, ale dopiero wieczorem.

Catherine może podjechać, tylko gdzie dokładnie i o której.
Może być na priv.

U Małgosi z Jeżyc. Zaraz pisze priva, dzieki

Cały sprzęt na miejscu, Darek dzwonił przed 19, że łapanka trwa

W kolejce do miski w klatce ustawiło się kilka kocurów :lol:

Trzymam kciuki za udane łowy :ok:

Moje łowy udane, działkowa złapana

Gratu... dzialkowej!

Za te bezogonke

:ok:

Avian, ciesze sie, ze Twoja lapanka sie udala

A teraz mam nadzieje, ze predko uda sie rowniez złapac bezogonkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Podobno jest tak płochliwa, ze łapanie na podbierak praktycznie nie wchodzi w grę:((
Musi sie udac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie mam dzisiaj wieści, czy sie udało w końcu złapać kotkę :oops:

Mam nadzieję, ze pozwoli sobie pomóc :ok:

Trzymam kciuki za łapankę :ok:

Właściwego kota, jak zastawiłam klatkę-łapkę na jedynego kota w pobliżu, który nie był kastrowany i nie miał domu, co by go złapać, ciachnąć i szukać domu, to najpierw wyłapałam chyba wszystkie wychuchane koty z sąsiedztwa, które siedziały w klatce z miną: "Ale, k..., o co chodzi, przechodziłem tylko i wstąpiłem do miseczki?" :roll:

Kot właściwy złapał się jako piąty czy szósty :roll:

Mam dobre wieści, wczoraj wieczorem kotka wreszcie weszła do klatki- łapki

Avian Droga, mam pytanie- czy istnieje mozliwość żebyś dzisiaj po drodze z pracy zabrała ją do weta? U mnie niestety sytuacja sie trochę pokomplikowała ( zaniemogła Babunia i muszę się nią opiekować), ale jeżeli nikt nie będzie mógł, to oczywiście pojadę.

Pń-kotka z urwanym ogonem! Mam DOMEK :))))

Kto przegląda forum