ZaFrędzlona Pomponlandia zaprasza cz.6

[babajaga]

A co tak raptem zacichli, aaa?

[pomponmama]

Wróciłam do domu po jakimś debilnym zebraniu rady rodziców Ledwie zipiem, dupa mnie boli po malowaniu i mam ochotę na coś... tuczącego a tu nic z tego...
Pimpek bandyta gania swój ogon jak wariat, że mu się w tym durnym łbie nie zakręci to jest dziwne

[agul-la]

a ja zjadłam parówkę i kanapkę z pomidorem dobre było

[babajaga]

A my dalej na diecie zdroworozsądkowej. Na obiad był makaron razowy z sosem z łososia i serka mascarpone. Nie wiem czy to było zdrowe. Chyba nie. Nie wiem tez jak smakowało, bo mam katar.

[pomponmama]

Łoj biedna Babajago a ładnie wyglądało chociaż?

[babajaga]

Ładnie, bo w białym sosie, pływały różowe kawałeczki łososia i zielona pietruszka, kolorowe było, cieple i słone. Więcej smaków nie pamiętam i proszeo rozgrzeszenie

[majencja]

Jesooo jak mi sie ten październik podoba zaczął się Sajgon Mój szef pojechał na 2 tyg urlopu i zapewnił Dyrekcję, że wszystko jest załatwione i zabezpieczone Rano się okazało , ze nie ma nikogo na karetkę, potem ze godziny nie policzone do wypłaty Nie ma grafiku dyzurnych. Nikt nic nie wie. No ale pani dyrektor powiedziała do telewizji, że zastępca jest niepotrzebny. A jeszcze pozostało pare niespodzianek dla naszego wice dyrektora no poezja Te dwa tygodnie będzie długo pamietać

[babajaga]

Znaczy bez ciebie wszystko się posypie

[majencja]

No przecież o to mi chodziło Jeżeli sami nie widza co robisz to trzeba im uzmysłowić. Najgorsze to to że wicedyrekcja dzisiaj labiedziła do mnie że ten okres przejściowy do czasu spełnienia moich warunków bedzie ciężki A ja dałam takie coby ich nie spełnili I mogę sie przejechać A od grudnia mam nowego szefa- każdy będzie lepszy od tego co jest Ale przeżyje szok ! Oj chłopok przeżyje

[shira3]

Majencjo... Nie chciałabym tobie podpaść

[babajaga]

Nooo, strach się bać

[majencja]

Oj mnie jest na prawdę ciężko podpaść. Ale jak się już komu to uda Prawda jest taka że wszystko ma swoje granice Przez dwa i pół roku robiła za damski h wiele rzeczy i wszyscy uważali że tak ma być. A teraz ?? Popijam sobie winko bez obawy że ktoś do mnie zadzwoni a jezyk będzie mi się plątał Wicedyrekcja dzwoniła do mnie o 15.04 i oczywiście nie odebrałam połączenia bo to mój czas wolny Do 15.00 to co innego pewnie od rana bedzie jęczeć bo facet przyjechał aż z Sosnowca po te rozliczenia a tu... nici Bo ja pracuje w Oswięcimiu ale zatrudniona jestem w ...Sosnowcu

[babajaga]

No to sie uspokoiłam, że nie jesteś wampirem i bestiom i może nie muszę uważać na każdziuteńkie słówko

[shira3]

Ufff....

[pomponmama]

No przestańcie! Majencja całkiem sympatyczne otwora jest i nie ma sie co bać!