Łódź 167+315+330 - bezsilność - koci szkielecik...

[kalewala]

Malutki czarny chłopiec w piwnicznym okienku czeka...
Jedo siostrzyczka z urwaną łapką w lecznicy też czeka....

na dt, na ds, na życie ...

[Miodalik]

Nie moge tego czytac... bezsilnosc mnie dobija

[jolabuk5]

Mnie też dobija, ale czytam. I przynajmniej podrzucę.

[Ikotipies]

Przynajmniej podrzucę

[kalewala]

Stadko chorych kociąt w jakimś zakładzie na Duńskiej.... Wieczorem mam dowiedzieć się więcej....

Załamka....

[Miodalik]

Ale za to podobno KK przelala kaske za strylke mojej Muti i szosteczki z Kaliskiego

[kalewala]

Tak, tak, wpłynęły, bardzo potrzebne
Bardzo, bardzo dziękujemy

Z "nowości" - szylkretka z lasu już u mnie, spokojna, chyba smutna, jeszcze dostaje antybiotyk, i coś na polepszenie pracy mózgu, właściwie nie wiadomo, co jej jest - to okresowe plątanie nóżek i zawieszanie się.

Stadko 4 półrocznych szylkretek i rudasek na Rudzie Pabianickiej.... plus dorosłe..

Za moment ta bezłapka i jej braciszek...


Bezsilność...........

[montes]

Kolejne stadko do ciachnięcia w Centrum Łodzi - przewaga kocic (ok 6 może więcej) do szybkiej sterylki niestety.

[montes]

Pisałam już o dobrej Pani, która przygarnęła kotkę a chwilę później jej 6 maluchów - maluchy powoli szykują się do poszukiwań własnego lokum.
Click for full size - Uploaded with plasq's Skitch

[gosiaa]

Jaka śliczna rodzinka

[kalewala]

:( Kolejne stadko do ciachnięcia w Centrum Łodzi - przewaga kocic (ok 6 może więcej) do szybkiej sterylki niestety.

Zapraszamy ma bazarki - piękne dzięki, Montes
viewtopic.php?f=20&t=101144
viewtopic.php?f=20&t=101128&p=4997991#p4997991

Telefon z niedzieli od pani, która zaadoprowł ode mie kotka - Dąbrowa, okolice ul.Strzemińskiergo - błąka się czary, chory kulejący kot - oczy zaropiałe, futro skołtunione. Pani ma go zamknąć w łazience, jeśli zdoła, potrzebny będzie dla niego jakiś kącik...
Kociak bez łapki jeszcze kilka dni w lecznicy.
Ja naprawdę nie mogę, w mieszkaniu kilkanaście, przestałam liczyć, żeby się nie dołować...

[Miodalik]

Aniu wiemy ze Ty juz nie mozesz zadnego kociaka przyjac - bo sama przestaniesz sie miescic w mieszkaniu

W super dramatycznej sytuacji dzwon

[bordo]

wiem, ze kotów zatrzęsienie.....

u mnie jeden warczący prychacz ( juz obiecałam w domu ze koniec z kociakam, a tu znowu, tak po troszku wprowadzam...)

jakies koty w liczbie mi jeszcze nie znanej (ile pani przechwyci) przybywaja do mnie w piątek z jakis działek + mama na steryl

gdyby ktoś chciał adoptowac pingwinka to znalazłam takie ogłoszenie: http://www.allegro.pl/item769782598_kot ... godni.html
to jest na TARGOWEJ 11, dzwoniłam tam, pan dokarmia te kotki i głaszcze i na rączki ...

a w ogodku z którego brałam kiedyś FIPowe maluchy, znowu jakas kotka ma małe ( a juz wszystkie były wysterylizowane ) i sa 3 zasmarkane i zaropiałe i moze mają FIP i moze PP.......wiek - ok 7 tyg: szare, czarne i biało-szare i boje sie za to zabrac

nie piszę tego by WAS dobic, tylko tak podzielić sie informacją

trzymajcie się

[aga-lodge]

czyli priorytetowo odsyłam ludzi do człowieka z allegro
masakra jakaś
a on nie może ich wziąć do domu, komórki, pisał ktoś maila?
przy tej pogodzie to szanse mają niewielkie
a co z matką kociąt?

[Hanulka]

o rany... podrzucę chociaż i