Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 01, 2009 7:39 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Za chwilę wystawię bazarek dla małej (choć pół na pól z niekochanymi, bo nie ma sensu robić dwa razy tego samego bazarku), ale za to koci bazarek "bez ograniczeń ilościowych" :twisted:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw paź 01, 2009 7:48 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

A moze na odparzenia spróbować SUDOCREM u mnie super sie sprawdził
kciuki za koteczke :ok:
cały czas czytam wątek i kibicuje
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw paź 01, 2009 8:04 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw paź 01, 2009 8:16 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Zapraszam na bazarek:

viewtopic.php?f=20&t=101010

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw paź 01, 2009 8:22 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Ja ciągle o Niej myślę...
Gosiara
 

Post » Czw paź 01, 2009 8:28 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Formica pisze:Fredzia ma dalej "sraczkę" i trafił nam się chyba jeszcze "urok" => Szukamy pilnie mamy zastępczej!

Ja padam z nóg. Jeśli mama zastępcza dla maleńtasów by się znalazła bardzo-bardzo ślicznie proszę o wiadomość na priw. Nie dam rady zająć się Fredzią, maluchami i resztą stada równocześnie. Nie mówiąc o tym, że TŻ wszedł na wyższe obroty widząc jeszcze tę dodatkową dwójkę... :(


A tu pozdrowienia od Fredzi
Obrazek
Po wieczornej kąpieli, w stylowym kubraczku z frotkowej skarpetki i pieluszce antyodparzeniowej z najnowszej kolekcji jesiennej Formica&co, przy gustownej butelce dogrzewamy zadeczek. :twisted:

Formica przykryjcie ja bardziej(kocyk/kołderka) , tak zeby tylko glowka wystawała . Ten kubraczek jak na sfinksa to zdecydowanie za mało.
:ok:
Ona jest rozczulająca :1luvu:

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2009 8:33 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Co do kaftanika - teoretycznie mogłabym zrobić (szydełkuję, co można zauważyć na ostatnich stronach mojego wątku i na bazarkach :twisted: )
Jednak kompletnie nie mam pojęcia jak powinien wyglądać kubraczek dla sfinksa... Nie mam odniesień rozmiarowych, itp... :oops:
Jeśli ktoś podjął by się "projektu technicznego" (tzn przygotował rysunek z opisanymi wymiarami (kształt jestem w stanie zrobić praktycznie każdy :twisted:) - może być skan odręcznego, byle dokładny, to zrobię z jakiejś miękkiej bawełny z arylem ;-) (chyba, że znajdę coś miękkiego, niekłaczącego z wełną)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw paź 01, 2009 8:54 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Na odparzenia stosuję alantan w pudrze. Działa genialnie.
Jeżeli kubraczek . to delikatny; dzianina dostosowuje się do kształtu kotka.
U mnie w domu zimą jest bardzo ciepło....
W ogóle u mnie jest ciepło.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 01, 2009 9:03 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Charm dziękuję za chęci, ale GRazyna zaoferowała się przesłać kaftaniki po swoim Skórzaku.
Fredzia była odkryta do zdjęcia i czekaliśmy na kupala, inaczej wszystko ufajdane jest, a ja nie nadążam z praniem. Normalnie siedzi opatulona jeszcze w pieluchę tetrową, a pod podkładem ma ogrzewanie podłogowe czyt. termoforek.

Odleżyny są smarowane alantanem w maści, a reszta tyłu sypana włąśnie alantanem w pudrze. I już widać poprawę. Albo mi się wydaje przynajmniej, że nie jest tak to wszystko zaognione. Niestety Fredzia ma niemal otwarte rany zwłaszcza przy odbycie i trochę czasu będzie trzeba, żeby się to pogoiło porządnie.

O ósmej było śniadanko, a z kota jeszcze nic nie wyleciało. To chyba dobry znak...
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 01, 2009 9:07 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Formica pisze:O ósmej było śniadanko, a z kota jeszcze nic nie wyleciało. To chyba dobry znak...

to trzymam mocno aby i na tym froncie się polepszało :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 01, 2009 9:08 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Myślę, że dobry :)

:ok:

GRazyna, skąd bierzesz kubraczki? Ja kupiłam Hestii taki dla yorka, ale jest ciut przykrótki i nieco za szeroki :?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30726
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw paź 01, 2009 9:09 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Formica pisze:O ósmej było śniadanko, a z kota jeszcze nic nie wyleciało. To chyba dobry znak...

:ok: :ok: :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw paź 01, 2009 10:19 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Czy wiadomo, na jakim tle jest biegunka? Czy to sprawa nadwrażliwości przewodu pokarmowego, czy może alergii?
Bo nie sądzę, żeby to było przytrucie.

Być może to sprawa wrodzona. Rzadkie rasy kotów powstają w oparciu o chów wsobny, co daje efekty w postaci licznych wad wrodzonych. Jeżeli koteczka jest z pseudohodowli, to tym bardziej należałoby się z czymś takim liczyć.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 01, 2009 10:21 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Fredziu..................... :1luvu: :1luvu: :1luvu: TRZYMAM KCIUKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 10:39 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Gdyby się przydało mam kreon 10000 i neopancreatinum.
I trzymamy kciuki za dłuższy pobyt w kocie tego co zjada.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, puszatek, Tundra, welon i 451 gości