Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2009 22:29 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

A u nas dziś wieczorek zapoznawczy jako, że wet stwierdził iż nie ma potrzeby dłużej izolować kotów. :kotek: :kotek: :kotek: Stefcio zwiedza mieszkanie. Wszędzie wlezie. Rezydenci są nieco zdezorientowani, ale jest w miarę spokojnie.
Po powrocie z pracy sprawdzałam kuwetę i była kupa normalna, natomiast po powrocie od lekarza było w kuwecie coś miękkiego :?
Za to apetyt dopisuje, podaję mu jeszcze RC intestinal przemycony w mokrym , ale porwany makaron z talerza smakował bardziej :wink:
Pan doktor zaprasza nas jeszcze w piątek. Dziś był tylko jeden zastrzyk i bakterie do pyszczka ,na które Stefek powiedział zdecydowane ,,nie,, więc została wysmarowana łapka.
Obrazek

sabina_7

 
Posty: 168
Od: Wto wrz 01, 2009 12:23
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw paź 01, 2009 7:09 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Cieszę się, ze u Stefcia lepiej :D
Jak sie skumpluje z Twoimi kotami, to bedziesz miała wesołą brygadę :twisted:
Ze Stefcie jest rozrywkowy kotek :twisted:

Pianka, skrobnij kilka słówek o Arielce :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw paź 01, 2009 7:24 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Może Pianka nie ma czasu, to ja dwa słowa wstępnie o Arielce... Samochodu nie lubi, standard :) Pyszczyła całą drogę, taki mały diabełek :twisted: a miauczy tak bardziej jak tygrysek mały, niż jak kot domowy :) W każdym razie wypuszczona u Pianki z transporterka od razu się uspokoiła i poszła na pokoje. Piotruś przyszedł się przywitać... posyczeli na siebie, ale miałam wrażenie, że bardziej z zaskoczenia, niż z niechęci, bo widać było wzajemne zainteresowanie... tak mi się wydawało. Od razu wtrząchnęła michę jedzenia :) I poszła spocząć na kanapie.

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw paź 01, 2009 7:28 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Obrazek

Obrazek

Arielka w dobrej formie, chociaż nie bryka, to raczej koteczka spokojna i delikatna. Bardzo mruczy i przytula się. Ze względu na ten jej charakter co chwilkę wydaje mi się, że może jednak jest trochę osowiała :? Ale z kuwetki korzysta normalnie i zrobiła normalną jedną poranną coopke po której wyszła z kuwety z czyściutką dupką:!: Bardzo się jednak boję, że może złapać wirusa u mnie :| :| :| :|
Koteczka chuda jak szczapka, kręgosłupik znać i wąsy bardzo marne. 8O
Z wyglądu i z charakteru wydaje mi się taka jakby moja najdelikatniejsza Trójeczka żyła (bo Siódemeczka to była kotka z mocnym charakterem). Oj, jak mi się przypominają to aż mnie łamie z bólu.

Nawiązując do tematu z poprzedniej strony- praktycznie wszystkie moje tymczasiki rozpoczynały pobyt w nowum domu od narobienia poza kuwetą :twisted: . Może to protest przeciwko opuszczaniu naszych domków tymczasowych? :wink:
Ostatnio edytowano Pt paź 02, 2009 20:12 przez Pianka, łącznie edytowano 1 raz

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Czw paź 01, 2009 7:33 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Nov@ pisze:Może Pianka nie ma czasu, to ja dwa słowa wstępnie o Arielce... Samochodu nie lubi, standard :) Pyszczyła całą drogę, taki mały diabełek :twisted: a miauczy tak bardziej jak tygrysek mały, niż jak kot domowy :) W każdym razie wypuszczona u Pianki z transporterka od razu się uspokoiła i poszła na pokoje. Piotruś przyszedł się przywitać... posyczeli na siebie, ale miałam wrażenie, że bardziej z zaskoczenia, niż z niechęci, bo widać było wzajemne zainteresowanie... tak mi się wydawało. Od razu wtrząchnęła michę jedzenia :) I poszła spocząć na kanapie.


Dzięki Nov@ za ten wpis, a ja już się zabieram za PR Arielki :ok: :kotek: :1luvu: Tylko zdjecia na razie nieciekawe bo kotka chuda jest jak modelka :wink:
Rzeczywiście jej miauczenie jest takie <<charkoczące>>. Może jest przeziębiona?

Tangerine, zwróć uwagę, że Piotruś wyszedł się przywitać :D A Arielka rzeczywiście wogóle się nim nie interesuje.
Ojej, żeby tylko nie zachorowała.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Czw paź 01, 2009 7:41 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

No prosze jaki dzielny Piotruś :D
mnie ten zaszczyt z jego strony rzadko spotyka :twisted:

Jaka słodka Arielka :1luvu:
sliczne burasiątko.
Bardzo sie ciesze, ze opusciła kociarnie.
To nie jest miejsce dla takich smarkaczy
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw paź 01, 2009 8:55 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

wiesz Piuanko-o to własnie chodzi,ze Arielka to chyba nie jest spokojna kicia naprawde-tylko rozrabiak
ja mysle,ze jej niejedzenie brało sie jednak bardziej z depresjii-ona bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem.
Jest juz długo po szczepieniu-powinno byc dobrze i za to kciuki :ok:

sabinka7-ciesze sie ,ze Stefcio juz na pokojach :mrgreen: i ze apetyt dopisuje :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 01, 2009 10:42 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Stefcio jakby trochę zawiedziony, że nie jest w domu jedynym kotem. Siedzi na razie z boczku i obserwuje, od czasu do czasu przejdzie się po mieszkaniu. Troszkę mnie zmartwiło wczoraj to "coś miękkiego" w kuwecie, ale dziś rano juz było ok. I ładnie zjadł śniadanko. :D
Obrazek

sabina_7

 
Posty: 168
Od: Wto wrz 01, 2009 12:23
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw paź 01, 2009 11:00 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Arielka jest śliczna - przypomina mi Królewnę z wyglądu, a jeśli ma też taki charakterek, to będzie wesoło :D

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 01, 2009 17:11 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

melduję, że Leon poszedł do domku
oby się udało...
a teraz mam nadzieję na nowego tymczasa wkrótce
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 01, 2009 17:42 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

kciuki za domek Leonkowy :ok:
wiedza ,ze on taki płochliwy troche jest?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 01, 2009 17:54 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

oczywiscie ze wiedza
juz pzrez telefon dokladnie i kilkarazy o tym powiedzialam
oprocz tego wyslalam sms z ta informacja, aby naprawde rozwazyli te adopcje
zreszta Leon dal pokaz plochliwosci jak po ich przyjsciu nie dal sie wsciac im na rece. na szczescie potem siedzial juz w transporterze. Na Leona czeka kolezanka 5 miesieczna, wieczorem bede dzwonila z sercem w gardle jak pierwsze godziny minely
ja informowalam dosc natretnie, ze nie jest kotem wylewnym, ze potrzebuje wiele czasu na aklimatyzacje, ze potrzebuje duzo czasu aby oswoic sie, ze nie mozna liczyc na to, ze bedzie wielkim miziakiem na zawolanie wlasciciela. ale zdecydowali sie i chcieli go takiego
oby sie udalo...
a jak nie, to wroci do starych kumpli :)
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 02, 2009 11:21 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

Stefcio ładnie je, ale chce tylko mokre, kupony w porządku :)
Jednak od spotkania z moimi kotami zrobił się mniej kolankowy, więcej siedzi z boczku, trochę jakby smutniejszy. ale może to tak tylko na początku :? koty już coraz mniej syczą na siebie, zauważyłam nawet coś w rodzaju zachęty do zabawy ze strony mojej Lusi.
dziś po południu czeka nas jeszcze wizyta u weta.
Obrazek

sabina_7

 
Posty: 168
Od: Wto wrz 01, 2009 12:23
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Pt paź 02, 2009 14:27 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

A u mnie znowu tymczasik (Arielka) w świetniej formie, a mój własny Piotruś obrażony :twisted: Myślę, że mu przejdzie.
A Arielka głównie je i śpi :piwa: Skacze na blat i szaleje jak szykuję jedzenie.
Ale suchego Hillsa diabeł :twisted: jeść nie chce, Royala kupionego specjalnie też nie :?
Wczoraj Piotruś wokół niej skakał, brykał i dzisiaj rano Arielka troszkę się z nim pobawiła.
Z kuwetki kotka korzysta elegancko, biegunki nie ma. Odrobaczyłam Mecenasem wczoraj.
Tylko chuda jak nie wiem, nadal.
No, ja to lubię duże i okrągłe koty :wink: więc według moich kryteriów kotka średnio ładna.
Ale obiektywnie to milusia.
Myślę, że w przyszłym tygodniu zrobiłabym ,,ogłoszeniowe'' zdjęcia i będę prosić Lolę i Mikę o ogłoszenia.
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt paź 02, 2009 20:01 przez Pianka, łącznie edytowano 2 razy

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Pt paź 02, 2009 15:28 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają na domy

ciesze sie, ze Arielka i stefcio maja sie dobrze :D
Teraz tylko,zeby domki dobre sie znalazły :ok:

no i zgłaszam szylkrecie-od dzis na tymczasie u Ewaa6

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 95 gości