Zielonookie Kotołaki :) cz.6

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 30, 2009 18:58 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

amyszka pisze:A ja się już nad trzecim kotem zastanawiałam ,bo niby dwa się nudzą :? To nie warto brać trzeciego ? :roll:

No warto :mrgreen:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro wrz 30, 2009 19:02 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze:
amyszka pisze:A ja się już nad trzecim kotem zastanawiałam ,bo niby dwa się nudzą :? To nie warto brać trzeciego ? :roll:

No warto :mrgreen:


Zdecydowanie tak.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 30, 2009 20:08 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Nie jestem już blondynką :mrgreen:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro wrz 30, 2009 20:11 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze:Nie jestem już blondynką :mrgreen:

A w jakim sensie? 8) :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro wrz 30, 2009 20:13 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze:
amyszka pisze:A ja się już nad trzecim kotem zastanawiałam ,bo niby dwa się nudzą :? To nie warto brać trzeciego ? :roll:

No warto :mrgreen:

I tam, zabawa zaczyna się przy sześciu. Zawsze jest się do kogo przytulić (albo komu walnąć z liścia :roll: ). A jak potrzebujesz kota pocieszyciela (Ty - cżłowiek), to cała sierściuchowata szóstka zgodnym chórem ma Cię w jednym miejscu. W okolicach podogonia, o!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro wrz 30, 2009 20:20 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Chat pisze:
MarciaMuuu pisze:Nie jestem już blondynką :mrgreen:

A w jakim sensie? 8) :lol:

Ha ha ha :evil: :twisted: :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro wrz 30, 2009 20:22 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

No tak. Teraz to juz mam totalnie przerabane :? Dla pocieszenia dodam, ze ja nadal jestem blondynka :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro wrz 30, 2009 20:23 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Szpoko :mrgreen:
Ładnie wyglądam, a Wypłoś dzisiaj miał jakby większy apetyt o! :mrgreen:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro wrz 30, 2009 20:32 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

O, czyli twoj nowy look go stymuluje! 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro wrz 30, 2009 20:53 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Marciu chcę zobaczyć looka :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 30, 2009 21:21 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Na fotosiku mam :oops: . Można wejśc przez jakieś foto. Przecież nie będę tu zaśmiecać.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro wrz 30, 2009 22:00 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze:Na fotosiku mam :oops: . Można wejśc przez jakieś foto. Przecież nie będę tu zaśmiecać.

taaa zaśmiecać lookiem zaśmiecać no wiesz :roll: dawaj i już :mrgreen:
ale oczywiście na fotosik wlazłam

wow wow wow ale pięknie wyglądasz wow wow wow :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw paź 01, 2009 6:55 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

bry :mrgreen:

Dzisiaj pęcherz (albo raczej Kizia-Mizia) obudził mnie o 5:35 :evil: . Pomyślałam, wytrzymam!!! Będę twarda!!!! Dooopa... wstałam o 5:45, poszłam się umyć itp. No ale Wypłoszczuś się ucieszył, bo mogłam z nim rano przy miseczce posiedzieć, żeby w spokoju spożył sniadanko :D . Tak sobie myślę, że Mała po prostu wchodzi już z Wypłosiem w jakieś konszachty i dobrze :wink: . TŻ się ucieszył, że wyjątkowo się do pracy nie spóźnił (koszachty z tatusiem :twisted: ).
A mamusię dziś przez to grzmoci i ma głupawkę :mrgreen:
Widocznie farba jakoś mi na mózg oddziałuje.

A wiecie, jaka Mijka jest gruba 8O . No strasznie mi się kolejne zwierze roztyło :oops: . Jeszcze tylko trzeba Wypłosia do kompletu dotuczyć i będzie cacy. A wczoraj to mi się wogóle zdało, że mniej czuję jego kręgosłup :D

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw paź 01, 2009 7:04 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Co za tuczliwa kobieta z Ciebie :lol:
Pikaczu też pewnie szybciutko wałeczki nabędzie tu i ówdzie :twisted:
A potem będzie sobie odmawiać i liczyć kalorie :twisted:
I będzie zazdrośnie zerkać na chudą mamę :mrgreen:

Bry 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw paź 01, 2009 7:06 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

MarciaMuuu pisze: Tak sobie myślę, że Mała po prostu wchodzi już z Wypłosiem w jakieś konszachty i dobrze :wink: .


:lol: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, MB&Ofelia, Sylwia_mewka i 10 gości