Moje tymczasy i nie tylko.Mama[*]

---------------------------------------

na KOLANACH bardzo prosimy o wsparcie :oops:

kotki się przypominają

jak tam kociaczki------czy wszystkie bidolki żyją :?:

Jesteśmy w komplecie...Jednak maluszki i tak są słabe,prosimy o mocne kciuki...
Są u mnie prawie tydzień,więc będą miały jutro/pojutrze dwa tygodnie.Są malutkie,i takie śliczne...
Jeśli tym maluchom się nie uda to nie biorę już żadnych malców na odkarmianie,co innego takie 4-5 tyg.
Za duży stres przy takich maciupkich,mam dosć...

kotek72 pisze:Jesteśmy w komplecie...Jednak maluszki i tak są słabe,prosimy o mocne kciuki...
Są u mnie prawie tydzień,więc będą miały jutro/pojutrze dwa tygodnie.Są malutkie,i takie śliczne...
Jeśli tym maluchom się nie uda to nie biorę już żadnych malców na odkarmianie,co innego takie 4-5 tyg.
Za duży stres przy takich maciupkich,mam dosć...

i tak nie uwierzylam kotek72 :ryk:

Ja też nie wierzę.... to niekończąca się opowieść ... :mrgreen:

nawet kotek72 tak nie mysl bo co zrobią małe oseski bez ciebie :mrgreen:

szukamy mleczka

---------------------------------- :ok:

co tam slychać u zastępczej mamki :twisted:

Mamka żyje,kociaki też.Choć wczoraj był chyba kryzys-maluszek wyglądał bardzo źle,myślałam,że nie dotrwa do rana

Ale mały jest-co prawda nie jest rewelacja ale je,nawet się odzywa.
Jednak i tak lepiej wygląda bura kotusia,oby im się udało...
I jeszcze na dodatek znajoma odkryła u siebie w garażu kilka dwutygodniowych kociąt,nie wiadomo czy mają matkę,dziś będzie obserwować czy kicia się pojawiła.Za dużo tego wszystkiego

ech koło zamknięte :cry:

Mały lepiej się chyba ma.nie chce zapeszyć,ale wydaje mi się,że maluchy nie tolerowały mleka.Przeszliśmy na convalescent.Czy ma ktos wejścia do tańszego convalescenta?

Moje tymczasy i nie tylko.Mama[*]

Kto przegląda forum