Tymczasowe Niekochane III-czekają

buuu Mala czarnuszka do mnie wraca

Dzisiaj po nia jade. Od tygodnia jest bardzo niegrzeczna, najpierw korzystala z kuwety a potem przestala i teraz kupy robi wszedzie. wczoraj zrobila do szafki z ciuchami a w nocy na koldre pod ktora kobieta spala a dzis rano na przedpokoj i po prostu maja dosc juz

bardzo szkoda, bo domek naprawde super byl

i znowu 6 kotow buu

nie wiem co ja wzielo na takie zachowanie ehh

gdybym ja zwracała każdego kota, który zrobił kupkę albo sio w niedozwolonym miejscu to nawet moja Myszka musiałaby chyba wylądować w schronie, bo strzygula nieraz na złość nasika np. na ciuch, albo na kołdrę.
Może kocio przeżywa jakiś stres, jak można po kilku "wpadkach" tak po prostu "zwrócić" kota, przecież to nie rzecz :evil:

, to żywe stworzenie...

Ja nie wiem, ona u mnie korzystala z kuwetki ladnie. Musi jej cos nie pasowac ale nie wiem co..Problem w tym ze to nie kilka wpadek, ona w ogole ostatnio kuwete omija szerokim lukiem idac zrobic kupke i ta kupka laduje gdzie indziej...mysle ze na pewno daliby rade ja oduczyc ale to wymaga duzo czasu, checi i cierpliwosci.

I nie wiem dlaczego ona robi im tak na zlosc jak naprawde ma tam dobrze ehhh

Mika nie sądze, zeby robiła im na złosc.
Musi byc jakis konkiretny powód.
Nie ma biegunki ?
Zaproponuj, zeby postawili drugą kuwete, moze to pomoże.

chyba nie ma biegunki i wlasnie ma druga kuwete, specjalnie jej postawili na samym poczatku. I w sumie ona jest tylko dla niej. I jest zawsze czysta...

I ja się bardzo cieszę, widzę że Stefcio już jest szczęśliwszy. Wydaje się że kosteczki też już tak nie sterczą straszliwie, ale może to tylko złudzenie, bo ja już tak bardzo chcę widzieć że ciałka przybywa. Jest przekochany, dzielny i odważny. Nie boi się niczego, do ludzi aż się rwie. Rano wprawdzie w kuwecie było tylko si, ale zjadł śniadanko. Mieszam mu instestinala z mokrym (tak zalecił lekarz) a tego już tak chętnie nie wchłania. Muszę dodatkowo mu podać coś jeszcze bez domieszki :wink:

Szkoda, ze muszę go jeszcze izolować od moich kotów, bo pod drzwiami pokoju siedzi już komitet powitalny :lol:

ech-szkoda ze tak z czarnulka wyszło

cuiesze sie ,że Stefek lepiej

mika_xx pisze:buuu Mala czarnuszka do mnie wraca

Dzisiaj po nia jade. Od tygodnia jest bardzo niegrzeczna, najpierw korzystala z kuwety a potem przestala i teraz kupy robi wszedzie. wczoraj zrobila do szafki z ciuchami a w nocy na koldre pod ktora kobieta spala a dzis rano na przedpokoj i po prostu maja dosc juz

bardzo szkoda, bo domek naprawde super byl

i znowu 6 kotow buu nie wiem co ja wzielo na takie zachowanie ehh

Może jej nie pasuje to co w kuwecie, próbowali zmienic?

Dziś powinnam Milutka wyrzucic, bo nie zdażył do kuwety, i na rzadko zrobił przed a potem w tym przysiadł. Następny przystanek był w przedpokoju a potem 3 placki na wykładzinie. Ja wiem, że nie kazdy ma takie oryginalne hobby jak sprzatanie kocich kup ale może czasem trzeba pomyslec jaki jest powód takiego zachowania.
Ja chciałam teraz przestawic moje na drewniany żwirek ale nie ma chętnych. Tylko Bondzio kilka razy skorzystał z tej kuwety a stoi już półtora miesiąca. No i musze to uszanowac jak nie chcę miec problemów.

nie wiem. ja uzywalam benka kilka razy i bylo ok, dlatego nie wiem co jej nie pasuje. moze jest to problem krytej kuwety ale klapka jest sciagnieta wiec powinnop jej to nie przeszkadzac. W kazdym razie i tak mam po nia dzis jechac wiec trudno

Szkoda mika,że czarnulka wraca

Tak jak z Atosem,fajny dom,Duzi ok.,tylko te kupy w kątach :roll:

Co te koty chcą przez to powiedzieć

Mika, a tam są jeszcze jakieś koty? U mnie był taki problem z Kierem, robił tam, gdzie stał, ale to wynikało ze strachu przed innymi kotami, bo one go tłukły i goniły, więc nie miał wyjścia w zasadzie. Czasem, gdy zauważyłam, że on się zbiera do robienia, to go zanosiłam do kuwety i on robił w kuwecie, i zagrzebał nawet.

jest jeden kocur roczny, ale ona mowila ze mala ustawila sobie go i psa. A pies tez jest taki maly kundelek spokojny. Ale moze nie pasowalo jej to ze pies jest. W kazdym razie u mnie od razu poszla do kuwetki zrobic siku. Nie wiem jeszcze jak zkupka..

Pianko-jak mała Arielka?

Igorek-połamaniec szaleje, bawi sie

Noga chyba juz nie boli, jeszcze troszke kuleje. Szewek sie zrobił brzydki - podejrzewam alergię na nici. Cos tam podcieka, zakładam mu jałowe opatrunki, przemywam octeniseptem. W sobote mamy kontrolę to wet zadecyduje co z tym dalej robic. Apetyt ma za trzech

wszystko jest dobre makaron też, nachalnie włazi nam do talerzy. Widac, że czuje się coraz lepiej.

Mala czarnuszka zrobila kupke do kuwetki ehh jest taka grzeczna

kupka smietanowata ale biegunki nie ma. Pewnie trzeb aby ja odrobaczyc, szkoda ze oni tego nie zrobili.
A salsa zlosliwiec zrobila kupala za firana a dopiero co czyscilam ten kat wrrr

Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kto przegląda forum