Georg-inia pisze:Coś Ty pokazała Arniemu?

biedny, to musiało być coś strasznego...

Etam, zobaczyl na horyzoncie Ptysia

traktuje go czasami jak worek terningowy- przebiegnie sie za nim pare razy, postraszy a Ptys sie wnerwia
Ptys mnie wczoraj doprowadzil do czarnej rozpaczy, i nie tylko mnie bo Jj -ta tez. Zamknelam drzwi i udalam sie na drzemke zabierajac profilaktycznie ze soba ptysia żeby mi nie miaukolil pod drzwiami. I zaczela sie teksanska masakra pila mechaniczna na moim sennym organizmie.

Co 15 minut chcial wyjśc albo wejśc, wrrrr..
W swoim egoizmie w koncu wywalilam go na stale to zaczal pilowac JJ-towi w drugim pokoju.
On jeszcze dodaje do efektow akustycznych wyjnych, drapanie w drzwi w monotonnym rytmie pracujacego mlota

A dzisiaj w czasie czesania wykonal samodzielnie arie Toski, na prawde, z lekka falszujac
No to czesc dziewczeta
