Dziś złożyliśmy u Burmistrza listy z 3240 podpisami z okolicy

Takie podpisy dalej się zbierają. Natomiast samorządowcy boją się również negatywnego oddźwięku medialnego i tu podpisy z całego kraju dają im dużo do myślenia.
Byliśmy dziś znowu u Burmistrza. Na spotkaniu byli przedstawiciele zarówno urzędu jak i rady miejskiej. Nad terenem pracują i byli nawet przygotowani do spotkania. Jednak jak już widać problem leży w planach zagospodarowania przestrzennego, których nie ma lub częściowo są i zmienić tego się już nie da. A największy problem to ten, że oni nie mają w kupie tak dużego terenu. Żeby teren był bezpieczny trzeba go 12 h i wtedy można to ująć w planie zagospodarowania i nikt już się nam nie wybuduje w tym obszarze. Gmina mała, większość terenów prywatnych lub lasy państwowe. 13.09. umówione jest spotkanie w większym gronie, tzn. dodatkowo będą starosta i wójtowie gmin ościennych. Idzie to jak na mój gust w złym kierunku, tzn. schroniska międzygminnego. Zaznaczyłam, że nie mam mowy, żeby schronisko CK było prowadzone na warunkach innych niż do tej pory. Zobaczymy co z tego wyniknie. Najlepiej by było mieć kasę i kupić ziemię, ale to nierealne marzenia przy dzisiejszej cenie gruntów.