ślepy kociak

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 22, 2002 8:54

Tak, gdyby nie pomoc Cumki Eli Kazi i reszty forumowiczów - nie dałabym rady :) :)

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pon lip 22, 2002 8:57

Kochana Iwonko! Mleka mi starczy do pojutrza, dzisiaj zamierzam zadzwonic do sklepu dla zwierząt moze mi sprowadzą - bardzo dziekuje Ci za chęć dalszej pomocy. Dobrze, Postaram sie pstryknąc parę fotek. Koteczka jest cała czarna a na szyjce ma białą plamkę. Jest prześliczna.

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pon lip 22, 2002 9:15

Oby tak dalej :lol: :lol: :lol:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 22, 2002 9:22

monros pisze:Koteczka jest cała czarna a na szyjce ma białą plamkę.

To NAJładniejszy koci deseń. :D :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10901
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon lip 22, 2002 9:33

Jakbys komus opisala swoj weekend nie mowiac, ze chodzi o kota na 100% pomyslal by ze jestes swiezo upieczona mamusia :smiech3:
NO! ale jakby nie patrzec tak wlasnie jest!
Nawet ci zazdroszcze, mam dwa odkarmione buteleczka koty i bylo to jedno z cudowniejszych doswiadczen!
Bedziesz teraz przezywac wszystko jak mama :lol: .Otwarcie oczek, pierwsze kroki :mrgreen: , pierwsza kupka do kuwetki ( ja sie wzruszylam hahha :ryk: ) itd.
ZAZDROSZCZE CI!
Ucaluj maluszka!.

Aha! Czy widomo cos o tej kotce i drugim kociaku?

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 22, 2002 9:44

tak, z takim maleństwem jak z dzieckiem Jak opowiadalam w pracy moje przeżycia weekendowe to wlasnie tak stwierdziły ze przejmuje sie jakbym miała dziecko - no ale tak właśnie jest. I mimo tych trudów daje mi to ogromną satysfakcję. Ucałuje maluszka, cały czas go całuję :D :D
Kotkę dzisiaj rano widziałam ale drugiego maluszka nie. Pewnie gdzieś go ukryła.. :)

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pon lip 22, 2002 9:49

uwazaj zeby takiego slodyczka nie zjesc..... :lol: ja rano mowie do swoich koteczkow" zaraz cie zjem na sniadanie " :wink: a takie malenstow jest wyjatkowo "pysznosciowosc" :1luvu:

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 22, 2002 9:55

oj tak :) Muszę się powstrzymywać by jej nie "schrupać" :lol: :lol:

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pon lip 22, 2002 10:15

uff, odetchnęłam z ulgą czytając wiadomości o kocince, bo denerwowałam się przez cały weekend okropnie....
Kocinko Kochana - duża rosnij, zdrowa bądź!
CiociaKocia Rozalia
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Pon lip 22, 2002 10:20

Włączam się trochę późno ale dopiero wczoraj zaglądnołem pierwszy raz na to forum. Co do mleka to oczywiście najtepsze jest mleko specjalnie dla kotów. Najlepsze na polskim rynku jest mleko produkcji walthama, sprzedawane w małych saszetkach (u vetów). Na drugim ustawił bym bogenę i gimpeta. Nie dajcie się nabrać na "felinemilk" rozprowadzanny przez "eurozoo", to zwykłe krowie mleko w proszku (wiem bo robiłem analizy składu). Jeżeli chodzi o dosładzanie mleka czy to świeżego czy z proszku to nie polecam. Krowie mleko i tak ma za dużo laktozy, a co do glukozy to jest ona łatwo strawna itd. o czym była mowa wcześniej w tym wątku. Z tym że dotyczy to np. człowieka. U kota metabolizm węglowodanów jest bardzo specyficzny i o ile podanie glukozy pod skórę lub dożylnie, jest tylko kopem energii, to podana w jedzeniu (jak każdy monocukier) może spowodować kwasice metaboliczną i ketozę. Tak że z nadmiarem cukrów zwłaszcza prostych ostrożnie. Natomiast dodawanie żótka i oleju jak naj bardziej. Pytałas jaki olej: najlepiej oliwa z oliwek, lub sojowy, ale może być każdy byle był świeży. :lol:

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pon lip 22, 2002 10:23

Natomiast dodawanie żótka i oleju jak naj bardziej. Pytałas jaki olej: najlepiej oliwa z oliwek, lub sojowy, ale może być każdy byle był świeży. :lol:
[/quote]

dodawac olej i zółtko do mleka dla kociąt?

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pon lip 22, 2002 10:25

P.S. Rozpisałem się o żywieniu, jak zwykle, kiedy zahaczę o ten temat, i zapomniałem Ci Pogratulować! :D

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pon lip 22, 2002 10:29

Do mleka dla kociąt nie, natomiast gdybyś miała prodlemy z mlekiem dla kociat i musiała posiłkować sie zwykłym lub dla niemowląt. Również jak zaczniesz dawać jakieś kleiki, kaszki to można dodać. Od 3-4 tygodnia możesz zacząć dawać mięso. Tylko na początek niedużo i drobno zmielone

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pon lip 22, 2002 10:43

Aha rozumiem dzieki za radę :)
Wiadomośc z ostatniej chwili : Maleńka zrobiła qpkę a raczej ja z jej odbytu wymasowałam twardy kawałek qpki...a potem drugi.. Chyba ma zatwardzenie..

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pon lip 22, 2002 10:46

Ale dobrze, że idzie :wink:
Dawałaś jej ten rumianek zalecany przez wetkę?
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 569 gości