Adopcje Puchatkowa 5..

Hanusia153 jeśli kotka reaguje agresywnie to nie wiem czy jest sens brać ją do domu z małym dzieckiem , co zrobisz jak dziecko będzie chcialo pomiziać kotka a kotek machnie łapą i mocno podrapie dziecko ? myślę , że na razie do czasu kiedy kotka nie odzyska zaufania do ludzi i nie przestanie reagować w ten sposób nie jest to za bardzo rozsądne :roll:

Właśnie pomyslałam też o tym. Ze może być agresywna do najmłodszego.A wiadomo jakie jest dziecko,nasza daje sie pogłaskać,tylko chwilke potem ucieka na patapet. :lol:

Ale jestem w kontakcie z Ania z gdańska,czekam na zdjecia kotuni która ma na tymczasie.

to dobrze - musisz myśleć o wszystkim , bo niestety różnie bywa - sama mam małe dzieci, które uwielbiają przytulać i głaskać kicie , ale są nauczone przy moich tymczasach , które się pojawiały , że nowego kotka nie wolno dotykać , chyba , ze sam przyjdzie do nich po mizianko - jak np. Rysia :1luvu:

Rysia była u nas jedną noc a zobacz gdzie spała :mrgreen:

Rysia też chciała przeczytać "Zaćmienie"

pewnie tah , hehe , ciekawe gdzie przeleciała dwa pierwsze tomiska ? :mrgreen:

Jakbym naszą pchełe widziała,tylko ona czeka jak synek zasnie

I wdedy się wtula w niego i tak do rana śpi z nim. :kotek:

Napewno znajdzie się ktoś kto jej pomorze dojść do siebie. Bo dla was nie ma żeczy niemozliwych,zawsze znajdziecie wyjście. Czasem z trudem. Bardzo was podziwiam :oops:

Dajecie tyle serca tym biedaką.

te biedne koteczki na to zasługują za swoją bezinteresowną miłość do człowieka
poza Rysią , od trzech miesięcy nie było u nas puchatego tymczasika - strasznie mi smutno z tego powodu

brakuje mi ich ... i tego niesamowitego uczucia , że komuś sie pomogło gdy odchodzą do nowego Domku

Zasługuja i dzieki wam maja tą miłość i opiekę. Naprawde wielki szacunek wam sie nalerzy. Juz kilka razy ryczałam przed monitorem czytając stare wątki. Naprawde podziwiam :ok:

Rysiunia

Dzień dobry.Szukam Cioteczki z Wawy,która znajdzie chwilę czasu i sprawdzi domek przed adopcją malutkiego białaska z mojego podpisu

Trochę to trwało,ale domek wydaje się naprawdę fajny i mieszka w nim już jedna kocia ,więc pomóżcie w dokoceniu

Czy jest szansa na wyciągnięcie persich bied ze schronu?

Witam serdecznie. Moją uwagę zwróciła Jeżynka - myślę, że pozostanie jednak tylko inspiracją

Moi teściowie mieli kiedyś persa i tak sobie pomyślałam, że może będą chcieli mieć jeszcze jednego. Nie będzie to dziś, ani jutro. Być może nie zdecydują się wcale. Postanowiłam jednak napisać, żebyście mnie mogli poznać, zadać pytania - i sami wiecie co jeszcze

Nemi pisze:Witam serdecznie. Moją uwagę zwróciła Jeżynka - myślę, że pozostanie jednak tylko inspiracją Moi teściowie mieli kiedyś persa i tak sobie pomyślałam, że może będą chcieli mieć jeszcze jednego. Nie będzie to dziś, ani jutro. Być może nie zdecydują się wcale. Postanowiłam jednak napisać, żebyście mnie mogli poznać, zadać pytania - i sami wiecie co jeszcze

Może najlepiej będzie, jeśli obejrzysz sobie koty i napiszesz do bezpośredniego opiekuna.
Tu jest aktualna lista puchatków czekających na domy :arrow:

http://forum.adopcjepuchatkowa.pl/viewtopic.php?f=1&t=7

Martazd - bardzo dziękuję

pilnie poszukuję dt dla Jeżynki

Adopcje Puchatkowa 5..

Kto przegląda forum