Moje tymczasy i nie tylko.Mama[*]

melduje sie od rana choć z bardzo daleka.........kotki czekaja na pomoc :!:

....podziwiam cie kotek72 mając tyle kociąt w domu pomagasz jeszcze w sterylkach kotek toruńskich (dziczeka) :twisted:

podczytałam na innym wątku :wink:

podnosze

podnosze

ech do góry koty bo pewnie kotek72 buteleczki z mleczkiem robi i pieluszki :ok:

co tam słychac u kociaczkow :?:

ech sama tu na wątku niestety

Jedno maleństwo odeszło :cry:

[*]Malutki nie chciał jeść,wciskałam na siłę,po troszku

Chciałam go nakarmić po chwili,minęło może pół godziny odkąd odłożyłam go do rodzeństwa.Malutki umarł...Po cichutku :cry:

Razem z rodzeństwem dogrzewał się na termoforku

Straszny żal,tym bardziej,że czarny braciszek też jest słaby :cry:

Według mnie największą szansę ma bura dziewczynka.Na razie karmimy i obserwujemy...

.Ale dziękujemy,że miał dzięki Tobie jaśniej w życiu przez chwilę....

ech co za dzien wczorajszy (*) zapalam swiatełko dla maluszka bedzie biegal za TM z naszym ulubieńcem psem Kierusiem ktory tez wczoraj odszedl :cry:

---------smutny ten poniedzialek

Życie kociaka kruche ..... jak życie motyla ...

Przytulam

Żyjemy.Wszyscy,oprócz burego chłopczyka

Czarny jakby lepiej.Je.Może nie jakies wielkie ilości,ale je.Widzę,że najlepiej załatwiaja się po convalescencie,Bura dziewczynka też je.Dziś muszę zakupić convalescent,koniecznie.Mam nadzieję,że damy radę,choć z takimi maluchami nigdy nic nie wiadomo...