Brucek juz NIE MA guza na lapce :))) - po kontroli s. 7

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 21, 2004 12:50

Anju - jesli ten guzek rosl od jakiegos czasu to siersc na nim mogla sie wykruszyc z powodu tego ze na skore od spodu cos uciska.
Jesli jestes pewna ze np. miesiac tegu tego guzka nie bylo - to coz, nie mam pojecia co to moze byc... Bo ropien bylby zaczerwieniony, zaogniony. A lapa to dziwne miejse na tluszczaki czy kaszaki...
A bolesne toto moze byc - na lapie niewiele jest tkanki miesniowej i tluszczowej - kazdy guzek naciska na nerwy, naczynia krwionosne, kosci a wiec dotykanie go moze kota denerwowac, tym bardziej ze niewiele kotow lubi manewry przy lapach.

Ale na pewno musicie to pokazac wetowi...

Co do tulipanow - uwazajcie na wszelkie rosliny cebulowe - moga kotom bardzo zaszkodzic.

Blue

 
Posty: 23909
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 21, 2004 13:42

Simonek miał takie coś za poduszeczkami tylnych łapek, jak miał grzybicę. Ona w sumie w kazdym miejscu ciała wyglądała inaczej ale ta za poduszeczkami łapek właśnie tak jak opisujesz. Po posmarowaniu pimafucortem zlazło prawie natychmiast, zostawiająć łysą plamkę, którą oczywiście trzeba było dalej smarować. Możesz podskoczyc do apteki po cos na grzybka albo spokojnie czekać do jutra. Jeśli mają zarazić sie grzybkiem to to już sie dzieje. A pooglądaj go całego może w innych miejscach tez są jakieś zmiany?
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Nie mar 21, 2004 16:28

Brucek ma tylko taki guz na tej lapce, reszta kotow bez zmian. Miesac temu tego guza nie bylo na pewno, bo ogladamy i macamy dokladnie koty mniej wiecej raz na 2 tygodnie (tacy z nas wariaci 8) ). Z nowych obserwacji wynika, ze Brucek zauwaza to zgrubienie co jakis czas, bo intensywnie to masuje jeziorem i wygryza siersc. Troche mu w tym przeszkadzamy, bo nie chemy zeby to ruszal.
Dziekuje za porady i ew. sugestie, w poniedzialek oczywiscie idziemy do weta, bo ktos to musi obejrzec i zidentyfikowac. Swoja droga jestem bardzo ciekawa co to jest.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie mar 21, 2004 16:32

Moze stad wzielo sie wylysienie i zmiana struktury siersci - bo kocurek sobie ja sam wygryza?

Blue

 
Posty: 23909
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 21, 2004 16:35

A mogło go coś w tę łapkę ukąsić? Niektóre ukąszenia dają bardzo wyraźne, oddzielone nacieki.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Nie mar 21, 2004 16:37

Blue pisze:Moze stad wzielo sie wylysienie i zmiana struktury siersci - bo kocurek sobie ja sam wygryza?

Tak wlasnie pomyslalam...ale skad ten guz tego wciaz nie rozumiem :( .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie mar 21, 2004 16:39

Padme pisze:A mogło go coś w tę łapkę ukąsić? Niektóre ukąszenia dają bardzo wyraźne, oddzielone nacieki.

Tylko ja moglam go ukasic Padme :twisted: :lol: , ale ostatnio kasam jakby mniej, a koty znacznie rzadziej. Jednak tak na serio, to nie mam w domu nawet malenkiego rybika o innych zyjatkach nie wspominajac, wiec chyba raczej to nie ukaszenie. Moze za to ktorys kot mu tam wbil pazur podczas bojki i cos tam sie paprac i sie otorbilo? Moj tata podal mi taka teorie.
Do jutra wymysle jeszcze 100 przyczyn :roll:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 22, 2004 18:17

Czekamy na wieści...

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2004 20:27

Wlasnie wrocilam z lecznicy. Nie mam dobrych wiesci, choc nie sa tragiczne.
Brucek ma guza. To nie swierzb, nie uraz, nie ucisk, nie ukaszenie i ropien, alergia, nie ma zmian skornych - wszystkie sugestie odpadly. Ewidentny guzek, czytaj narosl, cos jak znamie u czlowieka, tylko wypukle, a na nim rosna zwyrodniale wlosy. P. Ula powiedziala, ze zdarzaja sie takie narosle u zwierzat w starszym wieku, Brucek jest na to za mlody (ma 2,5 roku)
Pytalam o ususniete tego konia trojanskiego :evil: Tak jak u czlowieka, nie rusza sie takich znamion z wlosami, bo lepiej nie o ile nie rosna, gdyz nie wiadomo czy sa zlosliwe czy nie, tak tez nie ruszymy ich Brucka o ile sie to nie pogorszy. Wiec nie ruszamy i juz.
Mamy uwazac, aby sobie nie urazal lapki i w miare mozliowsci nie szorowal po tym zebami.
Dostal dwa zastrzyki na wchoniecie sie guza i w czwartek idziemy na kontrole. Jak sie troche wchlonie to bedzie lepiej, ale wiemy juz ma pewne predyspozycje na tej lapie.
Od tej pory dojdzie nam obowiazkowe obmacywanie Wodza Brucka.
Nie musze chyba pisac, ze humor mam sredni :? .
Ostatnio edytowano Pon mar 22, 2004 20:34 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 22, 2004 20:31

Ściskam, Anju! I łapeczkę kocią miziam...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon mar 22, 2004 20:36

Trzymam kciuki coby sie wchlonelo, najlepiej calkiem! :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87990
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon mar 22, 2004 20:38

Anja, wspolczuje :roll:
reszta za chwile
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon mar 22, 2004 20:38

Musi sie wchlonac... nie ma innego wyjscia! Trzymamy kciuki za dzielnego Wodza... No i za Was tez bo sie macie z tymi Waszymi czarnymi kotami....
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 22, 2004 20:40

Trzymam kciuki :ok:
Guzie, wchłoń się, guzie wchłoś się, guzie wchłoń się!

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2004 20:44

Kocham moje czarne koty, tylko nie cierpie guzow w zadnej postaci :crying:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Meteorolog1 i 323 gości