Mam chore nóżki, ale kocham życie!...Żegnaj Kruszynko [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 26, 2009 19:12 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Mała szczęściara :) :1luvu: trzymam kciuki :!: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob wrz 26, 2009 20:05 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Mala ma katarek, dostaje antybiotyk. Martwie sie o nia, myslalam, ze te poranne wymiociny to byla
kwestia przejedzenia sie. Moze i tak bylo, ale dostala srodek przeciwwymiotny i przeciwbiegunkowy,
bo zrobila jeszcze taka sluzowata, krwista koopke.
Zostala zalecona glodowka przez dzisiejszy dzien, ale pomimo tego znowu zalatwila sie krwisto, ale juz
inaczej, tamta wygladala w miare ok, jakby po prostu peklo jej jakies naczynko a w tej byl sam
krwisty sluz........
Jutro niczego raczej nie zalatwie, dopiero w poniedzialek od rana sie za nia wezme :(

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob wrz 26, 2009 20:17 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

elfrida pisze:Mala ma katarek, dostaje antybiotyk. Martwie sie o nia, myslalam, ze te poranne wymiociny to byla
kwestia przejedzenia sie. Moze i tak bylo, ale dostala srodek przeciwwymiotny i przeciwbiegunkowy,
bo zrobila jeszcze taka sluzowata, krwista koopke.
Zostala zalecona glodowka przez dzisiejszy dzien, ale pomimo tego znowu zalatwila sie krwisto, ale juz
inaczej, tamta wygladala w miare ok, jakby po prostu peklo jej jakies naczynko a w tej byl sam
krwisty sluz........
Jutro niczego raczej nie zalatwie, dopiero w poniedzialek od rana sie za nia wezme :(


o cholera, zeby to nie bylo to, co powoduje wymioty i krwiste kupy:((
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob wrz 26, 2009 21:33 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Jestem raczej pewna, ze te wymioty byly spowodowane przejedzeniem, czesto chcemy byc dobrymi ciociami
i dogodzic pierwszego dnia.....
Poza tymi objawami Mala czuje sie dobrze, nie jest osowiala, gania od jakiegos czasu za mna, jak tylko wstane
i leci do kuchni wydzierajac sie o jedzonko......Byla szczepiona, kupy nie sa smierdzaca, wymiociny byly.
W poniedzialek robimy badanie krwi, rtg. Jutro usg

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie wrz 27, 2009 15:19 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

banerek dla Srebrzynki

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqfh7][img]http://img121.imageshack.us/img121/1616/elfrida.gif[/img][/url]


trzymam kciuki za zdrówko :1luvu:, piękna jest. Oby wszystko było dobrze
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 27, 2009 17:55 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

hop!
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie wrz 27, 2009 18:09 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Satoru pisze:
elfrida pisze:Mala ma katarek, dostaje antybiotyk. Martwie sie o nia, myslalam, ze te poranne wymiociny to byla
kwestia przejedzenia sie. Moze i tak bylo, ale dostala srodek przeciwwymiotny i przeciwbiegunkowy,
bo zrobila jeszcze taka sluzowata, krwista koopke.
Zostala zalecona glodowka przez dzisiejszy dzien, ale pomimo tego znowu zalatwila sie krwisto, ale juz
inaczej, tamta wygladala w miare ok, jakby po prostu peklo jej jakies naczynko a w tej byl sam
krwisty sluz........
Jutro niczego raczej nie zalatwie, dopiero w poniedzialek od rana sie za nia wezme :(


o cholera, zeby to nie bylo to, co powoduje wymioty i krwiste kupy:((


Ale Malutka była szczepiona, to na pewno nie to...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie wrz 27, 2009 19:17 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Rybcie, Dziekuje Wam, jak nie wiem co :1luvu: . Ja juz chyba
za stara jestem na nauke takich ''wygibasow'' choc z Tz-em
mocno pracujemy nad tym, coby choc troche sie tego naumiec :wink:

Dziekuje wszystkim Ciotkom za odwiedziny Zajaczka!
Amfetka juz lepiej, wczoraj miala byc caly czas na diecie, ale po
polnocy wymieklam i dostala troszke mokrego. Rano byla juz kupka
normalniejsza, choc zadkawa, sluzowata, ale juz bez krwi..ufffff
Do jutra musze byc twarda, bo glodowke musi miec, choc nie da sie
Paskudy sluchac, jak sie dopomina o zarelko!
Dzisiaj pracowalam nad ''bazarkiem'' dla Malej, dorabialam przerabialam
i moze do polnocy zdaze cos wystawic :wink:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie wrz 27, 2009 21:12 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

:)
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie wrz 27, 2009 21:27 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

zonk z postem 8O
Ostatnio edytowano Nie wrz 27, 2009 21:29 przez Satoru, łącznie edytowano 1 raz
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 27, 2009 21:28 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

sama wiesz, ze szczepienie nie daje 100% pewnosci, zdarza sie. Cale szczescie lagodnie:)

Kciuki!!!!!!!! :ok: :kotek:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 27, 2009 21:33 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Śliczna jest :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
tydzień temu
nie widziałam takiej kici
więc chyba była króciutko w schronie :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 27, 2009 21:57 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

ruru pisze:Śliczna jest :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
tydzień temu
nie widziałam takiej kici
więc chyba była króciutko w schronie :ok: :ok:

Tatianko, puknelam sie w glowe jakis czas temu, skoro wetka Asia ciachala w sierpniu koty hurtem i Amfetka sie na to zalapala, to musiala juz byc jakis czas w schronie, kiedys mowilam, ze jestem zakrecona cale zycie, ale to jest cos duzo powazniejszego :roll:
Chyba uda mi sie jeszcze dzisiaj wystawic bazarek, moze ktos sie
skusi, Amfuska jest taka biedniutka :( jak sie myje na siedzaco,to
czesto sie przewraca, bo nie ma stabilnosci przez ta niemoc w nozkach.
Juz teraz jest super, hiper kociakiem...tfu,tfu,tfu

Oj wiem, wiem Satoru, teraz dzien w dzien biegamy z jakims ogonem do
weta a i nie rzadko z dwoma, taka karma.

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie wrz 27, 2009 23:02 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Och, to już tak długo siedzi maleńka :(
Elfi, też jutro wystawię bazarek
ziarnko do ziarnka, uzbiera się na zadbanie malutkiej :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 27, 2009 23:24 Re: Mam chore nóżki, ale kocham życie!!!

Amfetka zaprasza na bazarek !

viewtopic.php?f=20&t=100804

Ruru dziekuje!

Zgadza sie, ziarnko do ziarnka a w lecznicy tez mozna sie zawsze dogadac.
Puki co, podleczamy mala, podtuczamy a potem bedziemy sie umawiac na operacje!

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 73 gości