PcimOlki pisze:No, ja wiem - zastanawiam się do którego weta uderzyć. Z drugiej strony, jakie są możliwości, jeśli to rzeczywiście początek problemów neurologicznych. Obawiam się, że bardzo ograniczone.
Przyczyny powazniejsze w wiekszosci sa zwiazane z uszkodzeniem nerwu wzrokowego lub jego uciskiem.
Glowne przyczyny w wiekszosci to: uraz mozgu z jego obrzekiem (wystarczy wstrzas mozgu by taki objaw wystapil), nowotwor mozgu, stan zapalny mozgu, udar, zapalenie nerwu lub naczyniowki w oku.
Czyli niefajne rzeczy.
Sa tez inne potencjalne przycznyny - dzialanie niektorych lekow doocznych, bywa tez ze jest to stan wrodzony, niejako fizjologiczny.
Ale jesli kot nie dostaje zadnych lekow, nie mial tak wczesniej - koniecznie powinien wyladowac u lekarza.
Najlepiej u okulisty na poczatek, jesli nie znajdzie przyczyny ze swojej dzialki (zapalenie nerwu, naczyniowki itp) - nastepnym krokiem powinna byc wizyta u neurologa.
Jesli ma byc calkiem fachowo.
Ale jesli masz dobrego weta interniste - to tez jest ok na poczatek. Powinien umiec przeprowadzic postawowe badanie neurologiczne i pokierowac.
Ta zrenica nie jest nieco metna?
Czy to efekt zdjecia?