Adopcje Puchatkowa 5..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 25, 2009 21:04 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Na razie jutro rano wyjeżdżam, ale może w nowym tygodniu spróbuję Ci pomóc z tą karmą. Jeżeli nikt wcześniej tego nie zrobi.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 25, 2009 21:47 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

bloo na wątku lubelskim pisze.
"W świdnickiej lecznicy też niewesoło...
...miało być pięknie, bo 'trafił się' młody, piękny, chociaż zaniedbany pers. Oczywiście rodowodu, jak to przy znajdach, nie ma, ale kotka (samica), bardzo w typie rasy.
Została ciut ogolona, ma powycinane największe kołtuny.
Historię ma kocina zawikłaną: była kotkiem domowym pewnej pary, w szczególności Pani. Pani odeszła (ze związku, nie ze świata) bez kota, Pan postanowił się kota pozbyć - wyrzucił na dwór.
Kotka już kilka razy miała składane wizyty, bo, jak to zwykle bywa, każdy chciał 'coś' w typie rasy. Jednak na wizytach się wszystko kończy, bo kocina jest bardzo płochliwa, a w dodatku się broni, np: mnie dzisiaj obsyczała, bo dałam jej do powąchania rękę - powąchała, zaczęła syczeć. Z odwiedzającymi jest gorzej, bo przecież każdy musi pogłaskać, dotknąć. I w ten sposób każdy dostaje po łapach, w międzyczasie się rozmyślając.

Kocina potrzebuje spokojnego DT, bo zejdzie w lecznicy ze stresu. Takiego, który nie będzie zrażał się po niepowodzeniach, który cierpliwie doprowadzi ja do porządku. Może znacie kogoś?"
Piszę u Was, z nadzieją, że może pomożecie szukać dla niej DT. :oops:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 25, 2009 22:34 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Witam serdecznie.
Poszukuję dla zaprzyjaznionej osoby kociaka w typie mix persa.Osoba ta mieszka w Krakowie,ale powiedziała że była by w stanie podjechać gdziekolwiek po tego kociaka.Jak by było coś wiadomo to proszę o kontakt.
Dziękuję i pozdrawiam.

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 7:07 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Podnosimy

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 26, 2009 18:46 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

jeszcze raz ja :oops:
zacytuję
Jeżynka była kotkiem domowym, ale ostatnich kilka miesięcy spędziła na dworze powoli dziczejąc i tracąc zaufanie do ludzi. Wyprowadzkę zafundował jej dawny opiekun, miał zranioną dumę…i pozbył się kota.
Kicia znajduje się w świdnickiej lecznicy, nie znosi tego dobrze. Potrzebuje więcej uwagi i bardzo dużo cierpliwości. Nie znalazła do tej pory domu, mimo że było kilku chętnych. Niestety każdy, kto dostanie od Jeżynki po łapach (bo przecież musi dotknąć :roll: ) momentalnie się rozmyśla.
Kota nie jest aż taka zła :wink: , dzisiaj podczas robienia zdjęć wyciągała do mnie łapę, chciała się troszeczkę pomiziać. Ma wycięte największe kołtuny, jest odrobaczona.
Potrzebujemy doświadczonego domu tymczasowego, który doprowadzi Jeżkę do porządku.
BARDZO, bardzo prosimy! Nie ma mowy, żeby w lecznicy doszła do siebie, szczególnie psychicznie.

Zdjęcia nie są ładne, bo są z lecznicowej łazienki – tam właśnie przebywa Jeżyna:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek[/quote]

Wątek persidła, ze zdjęciami: viewtopic.php?f=13&t=100735
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 26, 2009 19:29 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

:1luvu:
Jak byłaby do adopcji to już bym była chętna. Cudo.

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 26, 2009 19:30 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

witamy- napisz o sobie...
Serniczek
 

Post » Sob wrz 26, 2009 19:42 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Witam :oops:
Na forum jestem od niedawna ale juz długo tu zagladam. Jestem z Gdanska i razem z mężem chcemy adoptować puchacza. kontaktowałam się wczoraj z Anką z forum,porozmawiałysmy chwilke. bardzo podoba się nam Chloe,ale po rozmowie stwierdziłysmy ze nie nadaje się do naszego domku. Ania ma mi na czasie przysłac zdjecia nowej kotki która ma na TM. W piatek mielismy adoptowac persa,w związku z nowym domownikiem zaopatrzyliśmy się w więcej jedzenia,piasku,szczotki do czesania. Nawet mąz bym u wet.i mówił że przyjdziemy z nim na kontrol. Ale niestety pani 30 minut wczesniej zadzwoniła że to nie jest aktualne. :cry:
I szukamy dalej.
Pozdrawiam.

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 26, 2009 19:44 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

A ta jest przepiękna :1luvu:
I zdajemy sobie sprawe kosztów utrzymania takiego kotka.
Mamy kotka dachowca kotka ma 6 lat jest w domu,nie jest wychodząca i nie będzie. Chcemy dla nie towarzystwa bo jej przyjaciółka niestety wyprowadziła się z rodzicami. Od zawsze była z drugim kotem.
Mamy nadzieje że przejdziemy wszystko i adoptujemy puchatka :oops:
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Sob wrz 26, 2009 20:02 przez Hanusia153, łącznie edytowano 1 raz

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 26, 2009 19:58 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Hanusia153 pisze:A ta jest przepiękna :1luvu:

Ale wymaga duzo cierpliwości i wyrozumiałości, bo jest bardzo zetresowana. pani ją zostawiła z Panem który jej nie lubił. A pan wystawił ją przed dom i zostawił. Ona jest przerażona. Chociaż bloo pisze, ze dzisiaj było lepiej.
Nie mamy dla niej DT :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 26, 2009 20:09 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Cierpliwość to my mamy :)
obecnie wychowuje synka,starszy w szkole. duzo czasu mam wolnego. Maż pracuje na zmiany 24 w pracy 48 wolne(strażak)
I wcale jej sie nie dziwie że jest przerażona.
Dla nas jest niezrozumiałe takie postępowanie,nie myslałam że mozna tak traktowac zwierzęta. Nie zdawałam sobie sprawy że tyle puchatków tak cierpi :(
Od stycznia mamy psa który błakał sie po ulicy miesiąc. przepada za kotka,razem śpią. Nie jest agresywny do dzieci,choć one sa uczone ze zwierzetom nie wolno dokuczać. I tego nie robią.

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 26, 2009 20:13 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Mam nadzieje że wszystko o sobie napisałam. Bardzo byśmy chcieli adoptować puchatka i prosze miec nas pod uwagą jeżeli jakiś kotek bedzie potrzebował domku na stałe. Dziękuje I ponownie pozdrawiam.

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 26, 2009 21:42 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Anda dziękuję, za zareklamowanie dziewczyny :)
I za szybki odzew oczywiście.
Nie będę owijała w bawełnę: nie wiem co z tej koty wyrośnie, jest naprawdę po traumatycznych przejściach. Ponoć kiedy była w domu, była kochanym pieszczochem, typowym kanapowcem.
Teraz jest przyzwyczajana do szczotki, bardzo powoli, na małe sukcesy trzeba długo pracować. Przemywanie oczek to też nie lada wyczyn. Chce kontaktu z człowiekiem, ale jednocześnie się bardzo boi i broni.
Hanusia153 musisz to wszystko wziąć pod uwagę i dokładnie przemyśleć. Jeżka musi mieć spokojny, maksymalnie cierpliwy dom.

Nie ukrywam, że przeraża mnie też odległość Ciebie od 'nas', a dokładniej dawka stresu jaka wiąże się z podróżą.

Mimo wszystko nie traćmy nadziei :wink: Jutro skonsultuję się jeszcze z panią weterynarz, która się kicią opiekuje, jak może :ok:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob wrz 26, 2009 22:36 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

Haniu, zdjęcia mojej Tymczaski Muszelki (tak ją nazwałam) przyślę jak tylko się oswoi. Narazie jest bardzo wystraszona, więc nie chcę jej dodatkowo stresować.
Jest piękna, taki typowy egzotyk.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 26, 2009 22:54 Re: Adopcje Puchatkowa5, kiwi będzie w W-wie, spotkanko? s. 20..

bloo pisze:Anda dziękuję, za zareklamowanie dziewczyny :)
I za szybki odzew oczywiście.
Nie będę owijała w bawełnę: nie wiem co z tej koty wyrośnie, jest naprawdę po traumatycznych przejściach. Ponoć kiedy była w domu, była kochanym pieszczochem, typowym kanapowcem.
Teraz jest przyzwyczajana do szczotki, bardzo powoli, na małe sukcesy trzeba długo pracować. Przemywanie oczek to też nie lada wyczyn. Chce kontaktu z człowiekiem, ale jednocześnie się bardzo boi i broni.
Hanusia153 musisz to wszystko wziąć pod uwagę i dokładnie przemyśleć. Jeżka musi mieć spokojny, maksymalnie cierpliwy dom.

Nie ukrywam, że przeraża mnie też odległość Ciebie od 'nas', a dokładniej dawka stresu jaka wiąże się z podróżą.

Mimo wszystko nie traćmy nadziei :wink: Jutro skonsultuję się jeszcze z panią weterynarz, która się kicią opiekuje, jak może :ok:



Ja wszystko rozumiem. Mam nadzieje że uda wam się ja wyciagnąć i znaleść chociaż DM. Zdaje se sprawe że gdańsk jest daleko. i nie chciałabym narażac kota na niepotrzebny stres.

Anka pisze:Haniu, zdjęcia mojej Tymczaski Muszelki (tak ją nazwałam) przyślę jak tylko się oswoi. Narazie jest bardzo wystraszona, więc nie chcę jej dodatkowo stresować.
Jest piękna, taki typowy egzotyk.


Aniu już nie moge się doczekać,ale wytrzymam . Nie stresujmy niepotrzebnie Muszelki.
Ostatnio edytowano Nie wrz 27, 2009 6:43 przez Hanusia153, łącznie edytowano 1 raz

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, squid i 93 gości