Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

[Mruczeńka1981]

Serducho w sobotę będzie w domku:)

[Gibutkowa]

[CoToMa]

To już dzisiaj?

[Gibutkowa]

Tak. Podejrzewam że już jest w drodze bo z tego co mi Mruczeńka przez tel. mówiła to wyjazd z Wrocławia miał być przed południem. a z Serduchem jedzie jeszcze Uszatek do cioci mar9 na tymczas Tak się chłopczyna wziął i dopiął

[kropkaXL]

Boże-Serducho wreszcie sie doczekał!

[Mruczeńka1981]

Serducho za chwilkę dojedzie do domku

[kropkaXL]

[Kułko]

[Gibutkowa]

ale nie napiszę jakie bo chyba nie wolno

[Kułko]

napisz na pw, to nastepnym razem się zaopatrzę

[Kocia Lady]

Brawo!!!! Bardzo się cieszę!

[Kocia Lady]

a jak ze zdrówkiem u Serducha bo śledzę cały czas ten wątek??

[IKA 6]

Witam wszystkie cioteczki. To do mnie przyjechał Serduszko. Na razie musi sie zaaklimatyzowac w zupełnie innym środowisku. Siedzi pod łózkiem i stamtąd oglada sobie parade kotów. Jak go wziełam na rece nawet nie pisnał. Musi sie jeszcze przestawic na inną przestrzeń życiową. Zdażył już zrobić sioo do kuwety, ale nie wyglada mi na to żeby pił albo jadł. Dzisiaj jeszcze zostawie go w oddzielnym pokoju. Jutro zobaczymy na co pozwoli a w poniedziałek do veta. Vetka wie, ze przyjade z nim i że jest chory na serce i sciagneła jakis przyrzad, żeby kocurek nie musiał nigdzie jeździć. W ksiażeczce nie napisali nawet rozpoznania choroby. Mruczeńka bardzo prosze dowiedzcie się czy był szczepiony, na co i kiedy i wszystko co mozna. Proszę. Moja vetka potem strasznie pyszczy na vetów schroniskowych.
I jeszcze jedna uwaga. Serduszko przyjechał do mnie na DT. Będę go leczyła tak długo jak bedzie potrzeba a potem zobaczymy.

[IKA 6]

Hi, hi,hi. Serduszko wyszedl spod łóżka olał moje koty i poszedł do łazienki ateraz zwiedza pokoje

[Mruczeńka1981]

Witam wszystkie cioteczki. To do mnie przyjechał Serduszko. Na razie musi sie zaaklimatyzowac w zupełnie innym środowisku. Siedzi pod łózkiem i stamtąd oglada sobie parade kotów. Jak go wziełam na rece nawet nie pisnał. Musi sie jeszcze przestawic na inną przestrzeń życiową. Zdażył już zrobić sioo do kuwety, ale nie wyglada mi na to żeby pił albo jadł. Dzisiaj jeszcze zostawie go w oddzielnym pokoju. Jutro zobaczymy na co pozwoli a w poniedziałek do veta. Vetka wie, ze przyjade z nim i że jest chory na serce i sciagneła jakis przyrzad, żeby kocurek nie musiał nigdzie jeździć. W ksiażeczce nie napisali nawet rozpoznania choroby. Mruczeńka bardzo prosze dowiedzcie się czy był szczepiony, na co i kiedy i wszystko co mozna. Proszę. Moja vetka potem strasznie pyszczy na vetów schroniskowych.
I jeszcze jedna uwaga. Serduszko przyjechał do mnie na DT. Będę go leczyła tak długo jak bedzie potrzeba a potem zobaczymy.

dziękujemy za wiadomości
Serducho jest przeziębiony,dlatego nie był szczepiony przed wyjazdem.
Już od wielu lat na nic nie był szczepiony...
Rozpoznane ma nadciśnienie.