


Wiem że sprawa beznadziejna ,a takich historii na miau jest setki


Z 10 dni temu pojawiła się u mojej mamy na trawniku przy domu kotka z piątką maleńkich kociąt ! Umościła się w żywopłocie na gołej ziemi

Żywopłot przy głównej drodze ,skrzyżowanie jedno z najruchliwszych w mieście

Ktoś się pozbył kłopotu

Mama z sąsiadką jako tako się nimi zajęły ...
Kotka po paru dniach dała się przenieść pod blok -w bezpieczniejsze miejsce .Pod blokiem mają taką niby budkę ...
Na razie wyglądają nieźle ...
Ale noce zimne i zima coraz bliżej ,a one jeszcze takie małe

Jeden kociak ma trochę chore oczka - leczony ...
Wszyscy kociarze jakich znam nie mogą ,albo nie chcą się dokocić ....Jedyne co mogę to je ogłaszać

Zobaczcie jakie cudna :




















i jeszcze filmiki Filmik1
Filmik2
Filmik3
Filmik4
Proszę o pomoc dla tych kociąt !
