CK ZUCHY(22!)-potrzebujemy wsparcia przy ogłoszeniach...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw wrz 24, 2009 14:53 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Maluchy nadal szukają swoich domów.

Asteria piękna i biedna :(

I taki ma rzadko występujący kolor futerka :lol:

A jak Chochlik zapartuje się na miłość, jaką darzy go Bruno? :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt wrz 25, 2009 17:07 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Chochlik na to:

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/6ja ... directlink

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/L2V ... directlink

Jak odkryje gdzie na Picasa jest link do miniaturek to bede tak wstawiac. Na razie tak jak umiem :?

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 26, 2009 9:20 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Cukier w kotkach nie tuczy! Zdrowa słodycz dla domu czeka!!! :P :wink:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 11:31 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

ryśka pisze:Mamy kłopot :( Rano otworzyłam balkon i przez moment byłam pewna, że to, co słyszę, to dziecko płaczące gdzieś (takie skrzeczenie). Jednak instynkt kociarza mnie nie zawiódł, chociaż biegnąć na dół z rozwianym włosem i w stroju prowizorycznie nałożonym, śmiałam się z siebie, że mam halucynacje.
No ale nie miałam - na parkingu, pod autem, było dzikie maleństwo, może 5-tygodniowe, przerażone. Najwyraźniej zgubiło się mamie. Pobiegłam do domu po transporterek, do środka wsadziłam Filemona, mając nadzieję, że maluch go zobaczy i odważy się podejść (...)



Kiwi po kąpieli:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mamy do oddania maleńką Kiwi, Irenką i Irusia (boskie, śliczne kocięta), rodzinkę Mamelów, która czeka u nas na dom już rok i Vegasa, który, razem z Mamelami, także czeka...

Więcej o naszych podopiecznych: http://www.gagofitoosni.blox.pl



Więcej szczegółów o małej Kiwi (np. o ciekawej genezie jej imienia :twisted: ): viewtopic.php?f=13&t=100673&p=4966340#p4966340


Chochlik, jak widać, wziął problem Bruna na klatę ;) :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon wrz 28, 2009 20:33 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Pozwolę sobie przekleić z wątku głównego CK:

Cichy Kąt pisze:BARDZO PROSIMY O POMOC W WALCE O OCALENIE SPOŁECZNEGO AZYLU DLA PSÓW I KOTÓW „CICHY KĄT” W TARNOWSKIECH GÓRACH.

Społeczny Azyl dla Zwierząt „Cichy Kąt” istnieje od 1993 roku. Powstał z inicjatywy wspaniałego człowieka – Pana Ryszarda Smyły, obecnie Prezesa Zarządu Stowarzyszenia prowadzącego CK.

Ryśkowi nieobcy był los biednych, bezdomnych zwierząt. Pracował w Parku w Reptach Śląskich – tam często porzucano i przywiązywano do drzew niechciane czworonogi. Nie mogąc patrzeć na och tragedię, Rysiek szukał sposobu, aby choć trochę im pomóc. Na swoją prywatną działkę przynosił coraz więcej wałęsających się, zabiedzonych i wychudzonych psów i kotów. Po pewnym czasie wraz z kilkoma innymi, równie zaangażowanymi osobami uznał, że trzeba otworzyć azyl.

Działka, na której powstał, położona jest wśród pól. Bardzo długo w sąsiedztwie był tylko jeden dom, którego właścicielom nie przeszkadzały zwierzęta. W ubiegłym roku pola wokół azylu zaczęto przekształcać w działki budowlane, a ceny gruntów osiągnęły bardzo wysoki pułap. Zaczęto nas także informować o planach zabudowy, ale do tego roku osoby starające się o nie nie otrzymywały zezwolenia z powodu ochrony tych terenów programem Natura 2000. Jednak wiosną tego roku zostało wydane pierwsze zezwolenie. To teren w bezpośrednim sąsiedztwie azylu – ma tam powstać osiedle domków jednorodzinnych.

Po wydaniu decyzji o zabudowie wokół azylu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Nagle zintensyfikowało się zainteresowanie (najczęściej nieoficjalne) azylem ze strony różnych urzędów. Nie wykazywano oczywiście żadnych nieprawidłowości poza jedną – azyl usytuowany jest w zbyt bliskiej odległości od zabudowań mieszkalnych (według prawa powinno to być 150 m).NAD AZYLEM ZAWISŁA POWAŻNA GROŹBA ZAMKNIĘCIA. Wywierana jest na nas nieformalna presja w tym kierunku. Nieoficjalnie wiemy, że może to być termin ekstremalnie krótki – nawet grudzień tego roku.

Musimy w jak najkrótszym czasie wyadoptować bądź znaleźć domy tymczasowe dla jak największej liczby zwierząt przebywających w azylu. Teren azylu w chwili obecnej zamieszkuje 47 psów i 21 kotów, w tym trudne zwierzaki, które mają małe szanse na szybką adopcję. To może nie jest dużo, ale nasze domy są już przepełnione i nie jesteśmy w stanie dać kolejnym zwierzakom schronienia.JEDEN Z URZĘDNIKÓW SUGEROWAŁ WRĘCZ, ŻE NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM BYŁOBY UŚPIENIE TYCH ZWIERZĄT ALBO ODESŁANIE ICH DO INNYCH SCHRONISK – na to przecież nie możemy się zgodzić! Będziemy bronić naszych podopiecznych do upadłego, ale potrzebujemy pomocy.

Niestety w związku z tym, niezależnie od sytuacji, nie możemy i nie będziemy przyjmować nowych zwierząt do azylu. Jest to trudna decyzja, ale jedyna jaką mogliśmy podjąć.

W tej chwili najbardziej potrzebujemy pomocy w ogłaszaniu naszych zwierząt – w internecie, poprzez ogłoszenia papierowe i poszukiwanie im nowych domów. Prosimy także o zbieranie podpisów pod petycją do Burmistrza Tarnowskich Gór o pomoc w znalezieniu nam nowego miejsca, na które moglibyśmy przenieść azyl. Petycję można ściągnąć tutaj: http://schronisko.u2.pl/apel.jpg . Podpisane petycje można przynosić osobiście do azylu lub przesyłać nam drogą pocztową.


...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk


Post » Wto wrz 29, 2009 19:50 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Kupowałam dziś owoce.
Zupełnie nie wiem czemu przy kiwi mnie... odrzuciło od stoiska :twisted:

Ryśko, przekaż małej, że ją ciotka Klunia pozdrawia i zapytowywuje, czemu jej te piegi na czółko wywędrowały :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto wrz 29, 2009 23:37 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

EwKo pisze:Kupowałam dziś owoce.
Zupełnie nie wiem czemu przy kiwi mnie... odrzuciło od stoiska :twisted:

Ryśko, przekaż małej, że ją ciotka Klunia pozdrawia i zapytowywuje, czemu jej te piegi na czółko wywędrowały :mrgreen:

Może pole magnetyczne takie owocowe to było? :mrgreen:
Piegi dla odróżnienia, żeby się ciocia EwKo nie myliła. Wielkość kota też jakby różna, a jednak coś takiego samego w nich jest, bez wątpienia.
A Irenka nam okulała :( - najwyraźniej wspinanie się po zasłonach aż po sufit nie było dość przemyślane (biometr dzisiaj niekorzystny). Łapcia - przednia lewa - boli.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 30, 2009 6:46 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Biedna Irenka... :( A tak swoją drogą, niezły z niej rozrabiaka. :twisted:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 30, 2009 7:52 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Dziewczyna nie boi się wyzwań, nawet gdy to grozi kontuzją. Wiadomo, że o kontuzję to już kto inny się będzie martwił 8) .
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 30, 2009 8:09 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

luelka pisze:Dziewczyna nie boi się wyzwań, nawet gdy to grozi kontuzją. Wiadomo, że o kontuzję to już kto inny się będzie martwił 8) .



To się nazywa zaufanie do ludzi :!: :D :wink: Swoją drogą, Ryśka, podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na zasłony w domu... :wink: :lol:




No i w ogóle nie rozumiem, jak to się stało, że Irenka jeszcze nie ma domku. :( Przecież to żywe złoto, a ten prześliczny pysio do tego... :love:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 30, 2009 10:13 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

grrr... pisze:

To się nazywa zaufanie do ludzi :!: :D :wink: Swoją drogą, Ryśka, podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na zasłony w domu... :wink: :lol:

Wróciliśmy właśnie - łapka tylko stłuczona, paluszki całe (martwiłam się, że coś więcej się stało, bo przez całą noc nie mruczała ani razu + łapkę bardzo oszczędzała). Dostała zastrzyk przeciwbólowy i już spaceruje po parapecie. :D

A zasłony - to była trudna decyzja, ale doszliśmy do wniosku, że sąsiedzi powinni kupować bilety, skoro nas w sypialni oglądają :lol: a skoro nie kupują, to - zasłony i już :twisted:
Żaluzje i rolety odpadają, bo Gandalf przegryza wszystkie "sznurki" :?

Mam dla kociaków do odrobaczania Milbemax - w końcu ktoś wymyślił tabletki dla kotów o wadze 0,5 - 1 kg :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 30, 2009 14:05 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Super, że wszystko ok z łapką! :D


:lol:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 30, 2009 21:12 Re: CK ZUCHY(33!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

ryśka pisze:Może pole magnetyczne takie owocowe to było? :mrgreen:


Chyba minowe :mrgreen:

Wielkość kota rzecz względna: Klucha to taki szkrab. Cienka glista czy tam inny odwłok węża :roll:
Całe 3 kilo żywczyka :lol:

I oczywiście niech się łapka pięknie goi! :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 77 gości