~~~Schron. w Milanówku~~~str98 - Ważne ! :)

[iskra666]

czy mi się zdaje czy ja prowadze monolg?

[Dzikers]

a co tu tak pusto ?

Bo się wszyscy się zaczytali jak się Pimpek bada u dr Ady i jak ogląda telewizję w KP

[iskra666]

aaa no chyba, że tak.. to wybaczam


Do Regisa też zapraszam..

[Dulencja]

Bo się wszyscy się zaczytali jak się Pimpek bada u dr Ady

Dr. Ada jest najlepsza

[iskra666]

Efez lub Efezka chyba ostatnio próbuje rządzić w stadzie.
Po wyjeździe Profesora i Majora i Foczki jest chyba najbardziej stanowczym kotem
I dobrze, że rządzi.. ktoś musi przecież
[img=http://img44.imageshack.us/img44/7812/00000000000000000000000ez.th.jpg]

Żbiczek wkurza wszystkie koty Jest mocno upierdliwy..fakt.. łazi ciągle za nami i praktycznie nic nie możemy zrobić, bo nieustająco pod nosem mamy Żbiczka
Żbiku na prawdę wkurza koty.. zupełnie nie wiem dlaczego, ale nawet te najbardziej spokojne go omijają szerokim łukiem i/lub syczą na niego.
Nie mam pojęcia jaki dom byłby najlepszy dla Żbika.. chyba tylko niezakocony tymczas.. czyli nierealne !



Malinka ciągle siedzi w tej kuwecie. Tak się zastanawiam czy jej nie jest zimno w tym piachu..
Malinka dała się pogłaskać ostatnio.. ale zaraz zwiała..
Zastanawiam się też czy gdyby te koty mocno nieufne trafiłyby na tymczas to by się oswoiły...i jakie by były... tzn jakie są na prawdę.. bo wiadomo, że schron zmienia..


Puchacz ostatnio zmarniał.. nie wiem zupełnie dlaczego.. futro ma jakieś takie nijakie.. wychudło nam puchaczysko... chyba trzeba będzie go złapać na badanie krwi..
chociaż pewnie i tak niewiele to da...
Oczy nadal ma tak samo piękne i przerażone..



Kropek wygoniony zza pieca wpakował się pod półkę.. ale tak się wystraszył że aż zaczął płakać...
biedny


Ciekawska też jest kotem do oswojenia. Tylko kto da szansę zwykłej nieufnej burasce ?
Ciekawska jest bardzo fajną kocicą. Lubi zabawy z patyczkiem.. oj bardzo
Lubi też chyba inne koty... i człowieka też by polubiła.. gdyby tylko dał jej szansę..



Ostatnio jak Pimpek jechał do Dulencji, to miałam okazję zobaczyć wybieg..
Koty wyluzowane... Buka na zewnątrz a nie za piecem...
Kropek..Efez...Ciekawska...Kawek... wszyscy na wybiegu łapali ostatnie letnie promyki.
Jak my jesteśmy to się chowają po kątach.
Tak się czasem zastanawiam czy aby na pewno dobrze robimy, że usiłujemy je oswajać..

[atra_cura]

Efez lub Efezka chyba ostatnio próbuje rządzić w stadzie.
Po wyjeździe Profesora i Majora i Foczki jest chyba najbardziej stanowczym kotem
I dobrze, że rządzi.. ktoś musi przecież
[img=http://img44.imageshack.us/img44/7812/00000000000000000000000ez.th.jpg]

Czy to uszko jest uszczypane pourazowo, czy jako znak kastracji? Bo słyszałam, że uszko się podcina kastrowanym kotom.

[Miria]

Iskra, masz jakieś foty maluchów z głównego budynku? Potencjalnego chętnego mam, ale coś bym chciała zaprezentować wizualnie. Może gdzieś są, a ja znaleźć nie umiem na forum?

[Ira.]

Szkoda że nie można sklonować Cameo Ale chociaż jednemu się poszczęściło..................

[iskra666]

Miria na stronie schroniska są foty dzieciaków

www.milanowek.schronisko.net

[iskra666]

Bardzo gorąco zachęcam do wzięcia udziału w akcji Tesco i oddania głosu na schronisko w Milanówku :
viewtopic.php?f=1&t=100531&start=0

[iskra666]

Bannerek akcji

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hqdmt][img]http://img196.imageshack.us/img196/3381/aaats.jpg[/img][/url]

[iskra666]

podniosę

[Tajemniczy Wujek Z.]

Kolejne wieści z domu Majora:

Z cyklu historii o miauczeniu z ekranu któregoś wieczora Major dostał paranoi, bo nagle zwrócił uwagę na swoje odbicie w piekarniku. Siedział wpatrzony w nie chyba przez godzinę, bardzo zestresowany, w końcu dał sobie spokój, ale ledwie przeszedł parę kroków, natknął się na następne lustro - i znowu ta sama historia. Wzięłam go na kanapę, pobawił się, pomruczał, i bum - trzecie lustro i trzeci kot. Nie wiedział już w którą stronę patrzeć, wpatrywał się w swoje odbicie w lustrze przy kanapie, ale co chwilę zerkał, na zmianę, w stronę przedpokoju i w stronę piekarnika, kiedy jadł to cały czas się oglądał na ten nieszczęsny piekarnik, jakby się bał że zaraz na niego skoczy i mu zabierze jedzenie... Cały wieczór był bardzo zdenerwowany, poszliśmy w końcu spać i następnego dnia rano na szczęście zupełnie o tym zapomniał Dzięki tej historii wiem, że nie ma nawet co myśleć o braniu jakiegoś drugiego kota w przyszłości, bo to na pewno nie podziałałoby dobrze na Majora, on jest stworzony do bycia jedynakiem

Jeśli chodzi o żebranie przy posiłkach wychodzi na to, że najprostsze sposoby okazują się najskuteczniejsze - wystarczy jedno "psik!" i Major odpuszcza natychmiast

Poza tym Major był u weterynarza. Nie był podobno zbyt grzeczny Ale to w końcu Major. Coś znaleziono w uchu, prawdopodobnie resztki jakiegoś robactwa, ale już nieżywe. Oprócz tego Majora czeka jeszcze wykonanie zdjęcia RTG, bo lekarz dosłyszał się jakichś świstów w środku Majora. Zębów nie chciał pokazać

[iskra666]

Major... jesteś boski

[iskra666]

Mamy nowego maluszka... ktoś przerzucił go przez płot.. błąkał się po podwórku psim...



Jacy ludzie są głupi...gdyby przerzucili kawałek dalej to wrzuciliby go do boksów gdzie psy zjadłyby go w sekundę...

serio wyć się chce...