Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Fajny byłby drapak do sufitu, z wszelkimi cudami-drabinki, budki, hamaczki.. :wink:

kalair pisze:Fajny byłby drapak do sufitu, z wszelkimi cudami-drabinki, budki, hamaczki..

Na allegro kupiłam

Opłacało się? Z wysyłką? Na wystawie były u nas takie drapaki, że ludzie..Ale po nawet 2000 zł..

kalair pisze:Opłacało się? Z wysyłką? Na wystawie były u nas takie drapaki, że ludzie..Ale po nawet 2000 zł..

Wysyłka chyba 30 złotych.
A sam drapak około 280-300 złotych.
Myślę, że jak na taki wielki to tanio :roll:

estre pisze:
kalair pisze:Opłacało się? Z wysyłką? Na wystawie były u nas takie drapaki, że ludzie..Ale po nawet 2000 zł..

Wysyłka chyba 30 złotych.
A sam drapak około 280-300 złotych.
Myślę, że jak na taki wielki to tanio

No fakt, nie najdroższy! A daj zdjęcie w całości.

estre pisze:

Jeszcze było takie okrągłe coś, taki walec jakby do leżenia w środku, ale odkręciłam, bo Prezes tam nie wchodził.

Serenada na lodówce :evil:

Ależ masz piękną ozdobę kuchenną :twisted:

tylko tak trochę się w tło wtapia :mrgreen:

Aniołek_ pisze:Ależ masz piękną ozdobę kuchenną tylko tak trochę się w tło wtapia

To była noc to po pierwsze, stąd takie kolory ciemne, a po drugie on się wszędzie wtapia :mrgreen:

estre pisze:
Aniołek_ pisze:Ależ masz piękną ozdobę kuchenną tylko tak trochę się w tło wtapia

To była noc to po pierwsze, stąd takie kolory ciemne, a po drugie on się wszędzie wtapia

jakby był dzień to też by się wtopił! kot kameleon, wszędzie gdzie mu wygodnie tam musi być i dobrze się prezentować :mrgreen:

ja mam serenadę teraz 'czemu nie idziemy na spacer' :roll:

No widzisz, musisz iść

Ja mam przeważnie to samo pod balkonem. To nic, że zimno, wieje, czy nawet leje, wyje i tak

Byliśmy.
Efekt: dziki kot (mający jakoś rok lub dwa) stołujący się u nas w ogrodzie zauważył grube-niebiesko-białe-coś porwał jedzenie i pobiegł hen, hen daleko :roll:

a Kitek jak usłyszał jakiś szmer, dostrzegł kota (on z tych mniej spostrzegawczych jest :mrgreen:

), więc od razu chciał urządzić pogoń :roll:

później było ciągłe ciągnięcie w tamtą stronę, bo może będzie miał okazję pogonić kota kotu :twisted:

o balkon też wyje

estre pisze:
estre pisze:

Jeszcze było takie okrągłe coś, taki walec jakby do leżenia w środku, ale odkręciłam, bo Prezes tam nie wchodził.

Świetny!

estre pisze:

Serenada na lodówce

Cześć Prezesiku.. :roll:

kalair pisze:
estre pisze:

Serenada na lodówce

Cześć Prezesiku..

Cześć Ciociu! Nawet nie mam czasu na nic, ale skończyli przed chwilą kłaść kafelki na ścianach!

Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Kto przegląda forum