Malaga z FeLV+ i nowotworem u Modjeski- odeszła...

[Anna61]

Modejska, ona poprostu czuje się szczęśliwa.

To i dla zdrowia jest dobre.

[Modjeska]

Niekoniecznie. Poprzednim razem jak wyszła na wolność mocno odnowił jej się już całkiem nieźle podleczony katar. Mam nadzieję, że teraz nie będzie żadnych niespodzianek bo na razie pilnuję żeby nie została na noc na wolności i nie biegała po ogrodzie bo jest zimno. dziś dała się bez protestu zamknąć w swoim starym pokoju na dole. Ma szansę odpocząć po szaleństwach a i reszta stada ma taką szansę.

[Modjeska]

Dziś byłam w lecznicy ale tyle się działo, że zapomniałam zapytać o wynik wymazu. Malaga tymczasem biega w dzień po domu i ogrodzie a na noc jest zamykana w pokoju. Nie ma problemu z zapakowaniem jej z powrotem za to rano głośno domaga sie wyjścia na wolność. Dzięki temu dziś córka ja wypuściła gdy my pół dnia spędziliśmy w lecznicy.

[Modjeska]

Pani doktor obiecała, że dowie się sama o wymaz. Malaga tymczasem korzysta z ostatnich ciepłych dni. Nie sprawdziły się na szczęście moje obawy o nasileniu kataru. Gluty ma ciągle takie same.

[Anna61]

To dobrze, że dziewczynka sobie biega na wolności.

[Modjeska]

Pani doktor obiecała, że dowie się sama o wymaz. Malaga tymczasem korzysta z ostatnich ciepłych dni. Nie sprawdziły się na szczęście moje obawy o nasileniu kataru. Gluty ma ciągle takie same.

No i sprawdziło się o nie chwaleniu dnia przed zachodem słońca. Malaga jest zamknięta znów w pokoju bo nie tylko gluty ale i oczy zaczęły mnie bardziej niepokoić. Daję jej unidox i wpuszczam krople. Trudno, bez konsultacji lekarskiej bo nie było kiedy jechać.

[Anna61]

Jak sie czuje koteczka?

[jopop]

Pozdrowienia...

[Modjeska]

Oczywiście po wyniku wymazu słuch jak na razie zaginął ale w związku z tym zaczęłam podawać Maladze połóweczkę unidoxu. Kicia korzysta namiętnie z wolności więc chciałam ja trochę osłonić. Poza tym zaczęłam wpuszczać jej do oczu Difadol i Tobreksan i chyba jedno z drugim zadziałało bo dziś stwierdziłam, że jakoś tak jakby mniej jej z oczu płynęło i gluty z nosa też nie wiszą. Nie znaczy to oczywiście, że nie ma już glutów ale jest ich znacznie mniej.

Chyba trzeba będzie zmienić tytuł bo nie wierzę, że malaga znajdzie dom.

[genowefa]

Tytuł można zostawić. A nóż widelec jakiś cud się trafi

[Modjeska]

Chyba limit cudów w tym roku został juz wyczerpany.

[Anna61]

Szkoda, że tak długo nie ma tego wymazu.

[Modjeska]

Wynik wymazu wcięło i:evil: nie ma go i nie będzie. Malaga dostaje unidox i krople do oczu jesli uda mi się ją zdybać. Nie wiem czy to dobrze ale na razie nie mam na to wpływu, Malaga przepada na całe dnie i tylko przychodzi na posiłki. Nawet nie wiem gdzie sypia bo rzadko śpi z nami. Jeśli nie "zamieszka" w domu jak się zrobi zimno to trzeba będzie znów zacząć ją zamykać, przynajmniej na noc. Na razie niech korzysta z wolności.

[Anna61]

Ja osobiście uważam, że szczęśliwy kot, to zdrowy kot! Mam tutaj na myśli to, że chodzi i robi gdzie i co chce, a to naprawdę jest dużo i ważne dla niej. Jest chora to fakt, ale niech będzie szczęśliwa.

[Modjeska]

Też tak uważam.