Diego (*) Krówka i Tymczasy. Zuzia (*) i Duduś (*) - FIP :(

Kułko-do przemywania oczka kup butlę soli fizjologicznej,odlewaj po troszku,leciutko podgrzej i przemywaj,świetlik też bardzo dobry jest.Resztę soli trzymaj w lodówce.

No znalazłam się:)Floxal i Dicortineff ok,Sachol też.Ale rumiankiem nie można przemywac, bo robią się przebarwienia.

W razie czego polecę mojego weta, doświadczonego w leczeniu schroniskowców.

a mnie zawsze weci kazali przemywać kocie oczka rumiankiem... Dzień dobry Diego, Maluchu i Kropku

I Dobrym Duszkom Kocim, dzień dobry :kotek:

Mruczeńka1981 pisze:No znalazłam się:)Floxal i Dicortineff ok,Sachol też.Ale rumiankiem nie można przemywac, bo robią się przebarwienia.

W razie czego polecę mojego weta, doświadczonego w leczeniu schroniskowców.

Floxal i Dicortineff sa bardzo skuteczne, wiem z doświadczenia moich dzikusów :wink:

Dicortineff chyba nie może być długo stosowany bo niszczy rogówkę

ale na krótką metę jest bardzo skuteczny :ok:

Agness78 pisze:
Mruczeńka1981 pisze:No znalazłam się:)Floxal i Dicortineff ok,Sachol też.Ale rumiankiem nie można przemywac, bo robią się przebarwienia.

W razie czego polecę mojego weta, doświadczonego w leczeniu schroniskowców.

Floxal i Dicortineff sa bardzo skuteczne, wiem z doświadczenia moich dzikusów
Dicortineff chyba nie może być długo stosowany bo niszczy rogówkę ale na krótką metę jest bardzo skuteczny

Dicortineff to jest ten sterydowy? Kułko zobacz czy tam nie jest napisane że to można używać max trzy dni?

I dzień dobry

Chociaż mówię to przez sen :lol:

i zaraz mi głowa wpadnie do kawy :cat3:

Dzięki Mruczeńka. Chciałam zasięgnąć opinii fachowca

Dieguś w nocy troszkę płakał. w sumie mu się nie dziwie

zamknięty w łazience
:dance:

zrobiliśmy ładną kupkę
dziecko moje spało ze mną na jednej poduszcze

calutką noc. obudziło się dopiero jak my wstaliśmy

Dzięki Kropka. sól to bardzo dobry pomysł

tak też będę robić

z tego co mówił we to jeden jest typowo antybakteryjny, a drugi przeciwzapalny i antybakt. wiec moze i jest w tym przeciwzapalnym jakiś steryd. poczytam na ulotce

Dicortineff to steryd:)

Zobacz na tym Dicortineff czy tam nie jest napisane że 3 dni bo coś mi się on kojarzy... właśnie z tą rogówką... Zawsze można zadzwonić do weta i zapytać. Czasem jest tak że podaje się lek dłużej niż w ulotce (nawet ludziom) na wyraźne zalecenie lekarza. To by trzeba było skonsultować - możesz ewentualnie wetowi powiedzieć że tak i tak w ulotce wyczytałaś i się chcesz upewnić.

Myślę że uda mi się wdepnąć w sobotę na kawkę

o ile do tego czasu się nie rozłożę, bo coś mnie "bierze". Ale się nafaszeruję rożnymi specyfikami (a w lodówce jest dżemik malinowy z rumem mmm...) i jakoś się postawię na nogi. Napisz mi dokładny adres na PW

Mar9 podaj swój kontakt Myszeńce - ona będzie w sobotę w schronie i tam na miejscu zdecyduje się jak będzie z kolegą Diega. Przede wszystkim będzie to zależało od stanu Kropka. Myślimy z jednej strony o Twoim FIVaczku - Kropek ma mocno obniżona odporność. A dwa - dziewczyny będą wiozły też zdrowe dziczki - jeśli one podłapią coś od Kropka to będzie potem kłopot z ich leczeniem. Jest jeszcze opcja że Kropek mógłby pojechać do Ciebie osobnym transportem ale jak na razie najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie DT na miejscu. Też zastawiałyśmy się nad wysłaniem z któregoś domku zdrowego kota do Ciebie a na jego miejsce przyjęcie Kropka. W każdym razie dziewczyny jak będą na miejscu to zrobią ogólny ogląd Kropka i wtedy zdecydują jaka opcja jest najlepsza.

Gibutkowa pisze:Zobacz na tym Dicortineff czy tam nie jest napisane że 3 dni bo coś mi się on kojarzy... właśnie z tą rogówką... Zawsze można zadzwonić do weta i zapytać. Czasem jest tak że podaje się lek dłużej niż w ulotce (nawet ludziom) na wyraźne zalecenie lekarza. To by trzeba było skonsultować - możesz ewentualnie wetowi powiedzieć że tak i tak w ulotce wyczytałaś i się chcesz upewnić.

Myślę że uda mi się wdepnąć w sobotę na kawkę o ile do tego czasu się nie rozłożę, bo coś mnie "bierze". Ale się nafaszeruję rożnymi specyfikami (a w lodówce jest dżemik malinowy z rumem mmm...) i jakoś się postawię na nogi. Napisz mi dokładny adres na PW

Mar9 podaj swój kontakt Myszeńce - ona będzie w sobotę w schronie i tam na miejscu zdecyduje się jak będzie z kolegą Diega. Przede wszystkim będzie to zależało od stanu Kropka. Myślimy z jednej strony o Twoim FIVaczku - Kropek ma mocno obniżona odporność. A dwa - dziewczyny będą wiozły też zdrowe dziczki - jeśli one podłapią coś od Kropka to będzie potem kłopot z ich leczeniem. Jest jeszcze opcja że Kropek mógłby pojechać do Ciebie osobnym transportem ale jak na razie najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie DT na miejscu. Też zastawiałyśmy się nad wysłaniem z któregoś domku zdrowego kota do Ciebie a na jego miejsce przyjęcie Kropka. W każdym razie dziewczyny jak będą na miejscu to zrobią ogólny ogląd Kropka i wtedy zdecydują jaka opcja jest najlepsza.

Myszeńce czy Mruczeńce?

Mruczeńce oczywiście... ja jeszcze się nie obudziłam :oops:

Mruczeńka1981

mar9 - słyszałaś że jest szczepionka na HIV

Może niedługo będzie na FIV

Tak dla uchachania :ryk:

coby dzień dobrze zacząć
Obrazek

diego został przeprowadzony do pokoiku. Już miałam dość siedzenia na podłodze w łazience

diego zwiedza. zagląda we wszystkie kąty. kochany jest.
Jak to jest w schronisku,te koty co siedzą w klatkach to one wychodzą czy cały czas tam siedzą? bo diego ma problem ze wskoczeniem na dosyć niskie łóżko. Chyba jakiś zanik mięśniowy.

Diego () Krówka i Tymczasy. Zuzia () i Duduś (*) - FIP :(

Kto przegląda forum