Pimpek-Gustaw. DS u Dulencji! Miziak jakich mało :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 22, 2009 19:09 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Pimpek był dzisiaj u lekarza, oczywiście na Białobrzeskiej. Troszkę szalał, ale był naprawdę bardzo wystraszony.

Dr. Uznańska w oparciu o dotychczasowe wyniki badań, stwierdziła, że nie są najgorsze. Dzisiaj Pimpek miał pobrany mocz i kał (ten akurat oddał sam) do badań, w piątek idziemy na usg i krew. Aby ustalić dalszą terapię potrzebne są aktualne wyniki badań, zresztą potrzebny m.in. poziom elektrolitów, którego Pimp nie miał robionego. Pimpolind ma zmieniony jeden lek (na postać płynną) i jeden wstrzymany. Kupiłam mu dziś na Białobrzeskiej RC Renal saszetki w trzech smakach i chłopak zabrał się do konsumpcji. Kuwetka pełna 8)

Po powrocie, przy mnie wyszedł z transporterka i zaczął jeść.

Jest bardzo kochany i słodki :D

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 22, 2009 19:26 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

A i Pimpuś ma swój własny telewizor w KP.

Włączyłam mu.... Teraz zajrzałam 8O , leży na poduszce 8O i ogląda 8O 8O 8O

Na mój widok wieje za kanapę, więc dałam mu spokój :D :D :D

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 10:06 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Myślę, że on się jeszcze trochę oswoi :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro wrz 23, 2009 16:02 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Też tak myślę :)

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro wrz 23, 2009 19:28 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Pimpuś dał się dziś pogłaskać. Oczywiście, fuchał ile w płucach "dała fabryka", ale większego wyboru nie miał. Pomyślałam sobie, że zamiast oglądać TVP Info, czy M jak Miłość (to akurat bardzo mu się podobało), lepiej Pimpuleńkowi włączyć bajkę. I tak Pimp ogląda teraz Shreka. Jak podłączałam stosowne urządzenie do Pimpkowego telewizora, leżakował na świeżo wypranych rzeczach i się gapił 8O 8O 8O . Nie uciekał, nie chował się... Po prostu leżał i obserwował :roll:

Dziwny ten kot :roll:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 19:29 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

I jutro Pimpek będzie miał bogatszy repertuar bajek 8)

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 20:07 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Zrobiłam królewiczowi zdjęcia w KP, ale nikt nie zagląda :roll: Się zastanowię czy wstawię 8)

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 20:19 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

ej no jak to nikt ?
Dawaj foty laska :kitty:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro wrz 23, 2009 20:26 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Bo Pimpek to naprawdę piękny kot. Ma gęste, przedłużane futro, raczej nie jest agresywny, czasem da się pogłaskać. Oby udało mu się trochę oswoić...

A jak z tym wyłysieniem na karku? Grzyb?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro wrz 23, 2009 21:12 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Nie wiemy. Nie wygląda na zmianę grzybiczną, ale zbadamy się w piątek. Problem w tym, że Pimpek miał chyba ostatnio dość często podawaną narkozę, więc teraz chcemy tego uniknąć za wszelką cenę. Tak naprawdę nie wiemy, co w Pimpudorze siedzi i co tak naprawdę jest przyczyną jego dramatycznego wychudzenia( na pewno nie mocznica). Pimp musi mieć naprawdę bardzo dobrą diagnostykę, opartą o badania ambulatoryjne. Musi mieć dobrego, stałego lekarza prowadzącego, który będzie znał Jego i wyniki badań. Jeśli chodzi o dr. Uznańską ma moje pełne zaufanie i zrobimy wszelkie badania, które zaleci.

W piątek idziemy na USG i pełne badanie krwi. Zobaczymy co w Pimpku siedzi.

Na razie pewne jest jedno, musimy zmienić suchą karmę, ze schronu była źle dobrana . Mokre kupiłam mu na Białobrzeskiej, a jutro odbieramy zamówienie na Animalii. Po suche pojadę jutro na Białobrzeską.

Jak patrzę na Pimpulinda to mi serce ściska, że tak wiele musiał wycierpieć i tak mocno zachorować :cry: Dlaczego nie zauważyłam Go wcześniej :cry: :cry: :cry: :cry:

Jest cudny i naprawdę piękny :1luvu: :1luvu:

Tylko dlaczego lubi M jak Miłość :twisted: :twisted:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 21:31 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Nie lubię krakać ale... jeśli Pimpek będzie leczony, to marnie widzę jego oswajanie... niestety :(

Będzie uśpiony do USG?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 21:46 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Narkoza to będzie naprawdę konieczość... Cameo, nie wiemy co w nim siedzi, a każda nieprzemyślana i nie "zbadana" decyzja weta to Pimpkowe być lub nie być. Przy mocznicy pojawia się niewydolność serca, a takim przypadku podanie narkozy....

Wiem, czym to może skutkować, wiem, ze po tym może mi nigdy nie zaufać...ale...

W lecznicy szalał na maxa (no może z wyjątkiem zdemolowania gabinetu), po powrocie do domu... :roll: nie ten sam kot :roll:

Nie boi się, nie ucieka, dziś dał sobie podać leki (byłam sama)... Patrzy się jak coś robię w KP :roll: Siedzi i się patrzy :roll:

Jest Mu tu dobrze... Ma ciepło, sucho, wyleguje się, jak słonko świeci 8) na podusi, bo tak ma ułożoną...

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 21:56 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Nie chodziło mi o to, żeby go nie leczyć... bo to jest konieczne.

Kay (z Milanówka) wogóle nie pozwolił się zbadać w lecznicy, jeśli (tfu, tfu) miał by coś poważniejszego... to chyba bym się zastrzeliła, bo wiem że nie umiałabym mu podać nawet leków (a o kroplówce nie wspominając) w jego przypadku to jest wręcz nierealne.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:06 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Właśnie dlatego, że masz Kaya, Twoje rady są dla mnie wyjątkowo cenne.

U Pimpka to leczenie w schronie tylko pogłębiło traumę... Pimp w domu i u weta, to dwa różne koty :roll:

W domu to spokojny kot, a u weta... Istne szaleństwo... Całe szczęście, że mam wsparcie wetów.... I Wasze :D Dziękuję.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 22:15 Re: Pimpek: mocznica. Ma DT u Dulencji!

Zastanawiam się w jaki sposób Pimpek trafił do naszego schronu...? Czy jest dziki od początku, czy może "zdziczał" w schronie?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], kasiek1510, Meteorolog1 i 95 gości