» Śro wrz 23, 2009 10:27
Re: SchronWro
Wiesz jakbym miała ciagły dostep do zywności (mówie o jedzeniu, na które wydaje kupe kasy,tymbardziej,ze srodki wzmacniajace dla zdechlaczków) to mogłabym mieć wiecej kotów.Obliczył mój maz ,ze na same zaRcie i zwirek-800zł idzie miesiecznie(mogłam troche taniej kupowac,ale samymi puszkami zwierzat nie Żywie)Ja tez wkurzona jestem,zeby chociaz zwracali DT koszty leczenia, to juz byłby to duzy sponsoring..Spieprzyli Peji kastracje, u mnie limit darmowych zabiegów sie wyczerpał...uwazam,ze powinni teraz zapłacic.Oczywiscie na to nie licze, ale to nie wporzadku.Mysle,zeby utrzymywali DTchosby po kosztach jedzenia i zwirku to wiecej takich domków by było.Takie jest moje zdanie.nIEKTÓRE SCHRONISKA TAK ROBIA-TU W pOLSCE-dt O JEDZENIE ,MLEKA SIE NIE MARTWIA...TO DUZO.2 koty 5...ok..ale wiecej to koszt sie pomnaza.Moje maluchy teraz sa na kredyce i kastracja poprawkowa na kredyt idzie do 10-tego,ale ja sie tym nie przejmuje, bo stało sie to norma,ze raz w miesiacu sie rozliczam po mojej wypłacie, czy męza...ANIOŁY MAM za wetów moich(wet i zona co sklep prowadzi).A to wazne...
Samantha zaczeła juz chodzic...Peja spi,ale oczko mu sie juz unormowało(po jednej wczorajszej dawce leków)...pozostałe brykaja.Kizia(koteczka bez oczka)to takie cudeńko,ze musze sie pozachwycac-jak sarenka bryka...oczko wyjete nie boli, sterylka zrobiona, cyca juz podrzutek nie ssie to i przybiera slicznie na wygladzie.Nie moge sie nie zachwycac-sierśc wszystkim sie swieci,tylko Peja jeszcze biedulek taki brzydkawy,ale powolutku i za niego sie wezme.Na razie musi odpoczac i wyleczyc sie.Tez daje mu ta droga karme Royala wzmacniajaca, bo kału nie trzyma po urazie narzadów wewnetrznych...Ale nabazgroliłam...swieci słonko i w sercu lzej...