II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 18, 2009 11:01 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated!

Moje młode serce i duch niespokojny wciąż szuka nowych wrażeń i przeżyć, by swą ciekawość świata zaspokoić :roll:
Ech, młodość :mrgreen:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt wrz 18, 2009 11:26 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated!

Lemoniada pisze:Moje młode serce i duch niespokojny wciąż szuka nowych wrażeń i przeżyć, by swą ciekawość świata zaspokoić :roll:
Ech, młodość :mrgreen:

ech, naciesz się póki czas, ino zwojów nie przegrzej nadmiarem :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto wrz 22, 2009 11:10 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated!

ekhm, ekhm... co unas?
mi wczoraj wylazły włosy, obudziłam się i całe kłęby leżały na poduszce a jak pobiegłam myć i czesać, to zatkałam odpływ... :?
podobno norma dzienna to ok. 100 wypadniętych włosów,
no to mi wyszły ze trzy-cztery takie normy... rano... :?
help?

a Frideł bezceremonialnie zagryza Gizmacza, doszło do tego, że jak Gizmacz siusia w kuwecie, Frid naskakuje nań i się wgryza w karczek, warczenie mi się miesza, nie wiem, który warczy bardziej... :evil: FcUk! :evil:
no i żrą się przed spaniem, na noc rozdzielać muszę... :?

help!
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto wrz 22, 2009 15:13 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

A co to za wojna? :|

A włosy to przypadkiem nie stres? Albo brak czegośtam w organizmie...
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30792
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 22, 2009 16:39 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

suplementuję cośtam... :?
jeśli stres, to ukryty, nieświadomam go widocznie... :?

nie wiem, co za wojna ani za co wojna, ale masakrycznie sie mi to nie podoba... wczoraj nawrzeszczałam na Fridła jak nigdy, a on umknął pod łózko po czym mi przyfasolił spod łóżka w stopę, co sie znajdowała w spodłóżka zasięgu... :evil: źle się dzieje w państwie Frińskim... :evil:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto wrz 22, 2009 18:40 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

Fri pisze:suplementuję cośtam... :?
jeśli stres, to ukryty, nieświadomam go widocznie... :?

To może zmieniasz futro na zimowe :?:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto wrz 22, 2009 18:42 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

Fri pisze:jeśli stres, to ukryty, nieświadomam go widocznie... :?

To może badanie krwi trzeba? Profil nerkowy, wątrobowy i takie tam. :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto wrz 22, 2009 19:02 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

A może po prostu łysiejesz na stare lata- zyczliwa :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto wrz 22, 2009 20:42 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

witaminek sobie zapodaj! A koutom feliwaja szczel
no, zadbaj o siebie zanim zdevoniejesz....
ups! Kicorku no wiesz, ten tego...... do devonów nic że ja nie mam ale Fri to Fri :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 6:43 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

8O
No zle sie dzieje w panstwie Fridlowym jak widze 8O

Futrzaki spokoj ma byc po podesle Wam tymczasy :lol:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 8:10 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

masz piórka długie czy krótkie? jak długie to więcej roboty, ale też się da: przygotuj sobie odżywkę z oliwy, żółtek i miodu i nałóż na łepetynę. Tylko musisz mieć duuużo ciepłej wody, żeby to spłukać potem :ok: albo nabądź Petrol - może jeszcze gdzieś można dostać?...? i płucz w tym głowę.

Fridłowi odbiło :roll: biedny Gizmacz :( Feliway? ale to okna zamknięte muszą być, inaczej naferomonujesz pół osiedla... Bach? u mnie zadziałał, jak się Georg zrobił agresywny...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 9:51 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

moś pisze:A może po prostu łysiejesz na stare lata- zyczliwa :mrgreen:

moś zna z autopsji? :twisted:

może to jesienna wylinka, ale wygląda nieciekawie - a jeszcze kudły przyciemniłam czas temu jakiś i dziś mało się nie poryczałam w przymierzalni: lustra, jarzeniówa, widok w tyłu, widok z boku... - i jakie prześwity się porobiły...!!! :( nie wiem czy przez kontrast czy ostatnio wylazły mi na raz (a od prawie roku przecież dzień w dzień skrzyp wciągam...)??? :placz:

Georg-inia pisze:masz piórka długie czy krótkie? jak długie to więcej roboty, ale też się da: przygotuj sobie odżywkę z oliwy, żółtek i miodu i nałóż na łepetynę. Tylko musisz mieć duuużo ciepłej wody, żeby to spłukać potem :ok: albo nabądź Petrol - może jeszcze gdzieś można dostać?...? i płucz w tym głowę.


półdługie, już nawet kombinowałam, żeby sobie jajecznicę na łbie porobić... a na ciepło tę odżywkę jaja-oliwa-mniut? znaczy - podgrzewać pod jakąś opatuliną mam?

Fridziec zawsze był eskalator, już jak się ze mną siłował to bulterierzył... za to wczoraj widać było kłąb futra, rozwarte szczęki, ssssyk i gulgot - ale to Gizmoń był na wierzchu...

Gizmolina dziś nie chciała mnie do pracy wypuścić - buty wkładam, a ona marudzi, o nogi ociera i łapkami zaczepia,
więc ja do niej: - nie mam do pracy iść? a kto na kocie puchy zarobi?
a Gizmolina na pewniaka: - iiiijjjjjjjjjjaaaaaaaaaaa....!
to ja do niej z powątpiewaniem: - tyyyyyy??? ty się sama nie wyżywisz...! za gruba jesteś, każda mysza cię przegoni!

i poszłam 8)
Ostatnio edytowano Śro wrz 23, 2009 11:30 przez Fri, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro wrz 23, 2009 10:21 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

:roll: wpadnie w kompleksy Gizmacz. Nie musisz jej tak ustawicznie przypominać jaki rozmiar nosi :evil:

miód nie zcukrzony musi być - jak się wziął zcukrzył, to trza podgrzać przed zmieszaniem.
a głowinę i owszem, przykryć. Torebka foliowa i ręczniczek powinien wystarczyć. Inaczej zcukrzy Ci się w trakcie, a wtedy to resztę włosów sama sobie przy próbie rozczesania wyrwiesz :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2009 10:33 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

chyba spasuję... 8O boję się, że mi ostatnie moje trzy kosmki wylezą razem z cukrem... :?

a Gizmaczowi to się rozmiarówka niedługo skończy, bo już się jej futro zaczyna weszfach rozbiegać... :x
filozofię życiową ma prostą jak resetowanie kompa: jeść i głaskać
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro wrz 23, 2009 15:19 Re: II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

Moje kłaki też ostatnio zaczynają w podejrzanie dużych grupach wybiegać do wody przy myciu albo na poduszkę przy spaniu :?
Idzie zima :(

magdaradek, widziałam :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30792
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości