Alek za TM [*][*][*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 22, 2009 14:29 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

Panna już w naszej łazience. Z kuwetki korzysta. Ale kupkę postanowiła zrobić obok muszli kompaktowej :D :D A co :)

Łapka ciepła. Jutro na prześwietlenie. Zobaczymy co wykaże. Podczas operacji poproszę wetkę, aby zaraz sterylkę zrobiła.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto wrz 22, 2009 18:01 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

Udało się dzisiaj do Asi (wetki) już podjechać.

I są dwie wiadomości.

Kota nie oglądałam zbyt wiele. U Asi paradował na stole zabiegowym, odwrócił się... u żadnej kotki nie widziałam tak dorodnych pomponików :twisted: Obie z Asią zareagowałyśmy tak samo: to kocur jest!! Spojrzałyśmy się na siebie iw śmiech :ryk: :ryk: Ładna ta Alicja, wprost z Krainy Czarów. W faceta sie przemieniła :D

Gorsza wiadomość. Kocurek nie ma czucia w tej łapce, tzn. w tym odcinku dolnym, za złamaniem. Nawet RTG nie robiliśmy. Kłucie, szczypanie - nic nie powoduje, ze chce cofnąć łapkę. Ukrwiona jest, ale to dlatego, że skóra jest ukrwiona. To się chyba nazywa ukrwienie okołoobiegowe.
Jest kilka rozwiązań, ale najsensowniejszym jest amputacja. Ponieważ:

1. Łapę można usztywnić, ale nie da się usztywnić "dłoni", czyli tej części z pazurkami. A jesli się tego nie zrobi, to bez czucia, kot używając tej łapy, nie będzie korzystał z poduszek od spodu, tylko będzie się opierał na łapie tak, jak akurat ona się ułoży. Doprowadzi to do zdarcia skóry w innym niż teraz miejscu i do zakażeń.
2. Łapę można ująć ponad złamaniem. Kot jednak nadal będzie się opierał na łapie i znów będzie powstawać ranka. Wszelkie "buciki" czy opatrunki będzie ściągał, zaś założone na stałe np. na szeleczki mogą powodować odparzenia.
3. Ująć całą łapę. Kot nauczy się chodzić na trzech łapach, bo bez kikuta innego wyjścia nie będzie.

Ponadto jeśli nawet ktoś wybrałby 1 lub 2 to nie ma gwarancji, ze mięśnie i tak nieodkręcą łapy znów do wewnątrz. Tak było u nas z jednym kotem - Asia chciała usztywniać i spróbować, ale mięśnie odwracały łapę.

Wetka sugeruje amputację. Mogłaby się odbyć w czwartek z kastracją.

Decyzja należy do Karoliny.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto wrz 22, 2009 18:45 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

to, że to kocurek, to nie problem. gorzej, że wzięcie trójłapka na DT wiąże się z długim oczekiwaniem na domek...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 22, 2009 21:29 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

a DT w ogóle dla ewentualnego trójłapka aktualne...?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto wrz 22, 2009 21:39 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

nasmarowalam taka dluga odpowiedz i mi ja wcielo.... :(

w skrocie -

Igulec - dziekuje za mile przyjecie - szkoda, ze nie mielismy wiecej czasu...

Wet mnie w Karola zrobil, skoro stwierdzil,ze to kotka - ktora w dodatku juz widzial... ale widocznie nie ma to dla niego znaczenia i powiedzial to na odczepnego... przykre...

dla kotka najlepszym rozwiazaniem - i biorac pod uwage zagrozenie zakazeniem - ratujacym zycie rozwiazaniem jest amputacja lapki...

trudna decyzja...i mam nadzieje, ze jestescie ze mna...

Zgadzam sie z decyzja Pani Doktor Asi dotyczaca amputacji. ( i kastracji oczywiscie tez)

Igulec dziekuje Ci raz jeszcze i prosze przekaz Pani Doktor uklony i podziekowania :)
Obrazek

carolinascotties

 
Posty: 45
Od: Wto wrz 15, 2009 21:21

Post » Wto wrz 22, 2009 21:52 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

ok, to na czwartek umawiam wszystko. Teraz tylko drżę czy nadal mamy DT... Przepraszam za, może nie na miejscu, żart, ale w końcu w DT przynajmniej mniej łap będzie... ;)

Ja też myślę, ze w tej sytuacji amputacja to najlepsze trwałe rozwiązanie. A ukłony to Asi ślę co wizytę :D :D Tyle serca dla kotów oraz bezinteresowności to ja u nikogo nie widziałam.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto wrz 22, 2009 22:38 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

To ja trzymam kciuki za kocureczka i za DT dla niego :ok: Dziewczyny, szacun za sprawną akcję!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 0:24 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

Spostrzeżenia:
1. Kocio chyba był domowy. Poszłam do niego do łazienki, usiadłam na podłodze, przykuśtykał do mnie, wlazł na kolana, zawinął się i zasnął.
2. Już z Asią zauważyłyśmy cienką bliznę wokół łapy - sidła jakieś?
Pytania:
1. Czy kotek dostawał tylko puszki? Bo na suchą z niedowierzaniem patrzy, że to się je, a o mokrą to nawet woła.
2. Co pił - wody jakoś nie chce...
3. Jak będzie miał na imię - jakoś nie przechodzi mi przez gardło, żeby nazywać go Alicją :D :D :D :D, nawet z Krainy Czarów
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro wrz 23, 2009 8:09 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

Igulec pisze:3. Jak będzie miał na imię - jakoś nie przechodzi mi przez gardło, żeby nazywać go Alicją :D :D :D :D, nawet z Krainy Czarów


:lol: :lol: :lol:

może Alek?
nie wiem co z DT, filo będzie miała więcej czasu na doglądanie wątku od czwartku. nie chcę mówić za nią, ale myślę, że jednak się podejmie przetrzymania trzyłapka do czasu znalezienia domku.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 23, 2009 8:28 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

Kupię nowe baterie do aparatu i wrzucę Alka już do nas na stronę. Będzie miał zatem już ogłoszenie u nas i na adopcje.org
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro wrz 23, 2009 9:37 Re: ok.PIŁY- tymczas i operacja-polamana lapka-mloda kotka

Igulec pisze:Spostrzeżenia:
1. Kocio chyba był domowy. Poszłam do niego do łazienki, usiadłam na podłodze, przykuśtykał do mnie, wlazł na kolana, zawinął się i zasnął.
2. Już z Asią zauważyłyśmy cienką bliznę wokół łapy - sidła jakieś?
Pytania:
1. Czy kotek dostawał tylko puszki? Bo na suchą z niedowierzaniem patrzy, że to się je, a o mokrą to nawet woła.
2. Co pił - wody jakoś nie chce...
3. Jak będzie miał na imię - jakoś nie przechodzi mi przez gardło, żeby nazywać go Alicją :D :D :D :D, nawet z Krainy Czarów



Jest przytulakiem - :) panie, ktore razem ze mna tutaj go dogladaly mowia, ze bez awantur pozwalal sie dotykac, nosic, nawet lapke ogladac...

jedzonko - ja dawalam puszki - i mysle, ze sasiadki rowniez :) mokra karme uwielbia- jak szlam z puszka - to az krzyczal - "otwieraj szybciej!" :)

picie - wiem, ze Panie dawaly... mleko... mimo moich wykladow... moze mozna go oszukac? troche wody bielic mlekiem...? i tak zmniejszac jego ilosc...? to tak na chlopski rozum... bo w rzeczywistoscie nie wiem - hihi - przeciez ja nigdy nie mialam kota :) :twisted:

Imię - jak wyzej - lub cos z Alicji w krainie czarów :)) hih- ta nasza niezle Alicja zaczarowała- bo az plec zmienila ;))

ktoz tam "wystepowal"... Alicję napisał Lewis Carroll ... bohaterowie... byl Biś, był Kapelusznik, był KOT Dziwak z Cheshire :), Suseł, Szarak, Kapelusznik... nie wiem, czy cokolwiek pasuje :)
Obrazek

carolinascotties

 
Posty: 45
Od: Wto wrz 15, 2009 21:21

Post » Śro wrz 23, 2009 9:50 Re: mlody kotek-czeka na amputację łapki-szukamy DOMKU!

Niech może zostanie Alek, bo krótkie. Ja też wczoraj bohaterów z Alicji oglądałam, ale aż tak zakręcony to ten kot nie jest :D

Oszukamy go jeśli chodzi o picie, oszukamy. Już nie takich gagadków tutaj mieliśmy :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro wrz 23, 2009 10:04 Re: mlody kotek-czeka na amputację łapki-szukamy DOMKU!

Wezmę trójłapka. Jak już się zdeklarowałam, to nie wycofam się tylko z powodu braku łapki. Proszę tylko o uwzględnienie, że ja początkujący DT jestem :oops: W kwestiach medycznych liczę na szczegółowe instrukcje.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 23, 2009 10:42 Re: mlody kotek-czeka na amputację łapki-szukamy DOMKU!

ufff...kamień z serca... Filo - :D :ryk: :kotek:

musze pomyslec nad bazarkami..ale mam tak zwariowany tydzien, ze chyba uda mi sie to dopiero w weekend...
Obrazek

carolinascotties

 
Posty: 45
Od: Wto wrz 15, 2009 21:21

Post » Śro wrz 23, 2009 12:00 Re: mlody kotek-czeka na amputację łapki-szukamy DOMKU!

Wracam po weekendzie, a tu pacjent zmienił płeć :wink:

Trzymam ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za operację. carolinascotties - jak to dobrze, że Alek na Ciebie trafił i że dobre dusze się nim zajmą. No i mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie historii tj. domek dla wspaniałego, ślicznego, miziastego kulaska.

Trzeba było zaktualizować banerek :wink:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqrxh][img]http://img294.imageshack.us/img294/6417/lapw.jpg[/img][/url]
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 61 gości