Kochani bardzo i to bardzo chce podziekować Wam wszystkim za pomoc , za pomoc przy łapaniu Morelki ( kilka-dziesiat godzin chodzenia , nawoływania , ustawiania klatki - łapki ) bardzo chce tez podziekowac za plakaty , za pomoc przy ich rozwieszaniu

Sama bym na pewno nie dała rady , bardzo chce tez podziękować za podnoszenie watku i dobre słowo bo ja juz byłam u kresu sił i juz myslałam że sie nie uda ... Morelka trosze kaszle i dlatego jutro ją wezme do weta aby ją zobaczyła nasza kochana pani dr Julia lub Karolina , apetyt jej dopisuje i teraz śpi . Jest brudna ale nie chce jej męczyć kąpielami bo już dość przeżyła stresu ...
A Ozzi po sterydach , antybiotykach i przeciw bólowych zastrzykach lepiej bo je i nie miałczy z bólu ale wiemy ze to sie może z dnia na dzień zmienić . Kociara jak chcesz go odwiedzic to moze w piatek około 19 tej ( chyba ze cos sie zmieni to dam znać ) mleczko by chetnie wypił .
PS. Kociara a czy wpłaciłas te pieniązki z tego lipcowego bazarku co był na tyskie mruczki ale go zmieniłaś na hotelikowe , mówiłaś ze te 70 zl wpłacisz do weta za hotelik 20 września i wpłaciłas juz ??? Dług za hotelikowe jest nadal wysoki
Zamówiłam na jutro 20 kg porcji rosołowych po 50 gr .