Pusskoty 4: Maciuś odszedł za TM [*]. Przegraliśmy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 21, 2009 19:46 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

puss-przecież Ty robisz wszystko co się da :(

ja bym chyba oszczędzła mu stresów związanych z wizytami u weta na ile tylko sie da

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 21, 2009 19:49 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Oszczedzac wizyty u weta to mozna kotu ktory jest dobrze rokujacy. Jak wyobrazasz sobie leczenia kota ktory ma zoltaczke?? I nie je od miesiaca??
Juz naprawde przestancie pisac bzdury. Cos sie w kocie rozwija i jest zle. Zoltaczka i walnieta watroba plus anoreksja jest chyba wystarczajacym powodem zeby odwiedzac weta ktory bedzie go leczyl.

Nie bardzo to wszystko rozumiem. Kot jest chory. Ma zostac w domu i umrzec??
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 19:51 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Maćku kochany-nie rób mi tego :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon wrz 21, 2009 19:54 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Maciuś ma żółtaczkę :( Tak bardzo mi go żal :(

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon wrz 21, 2009 20:00 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

aga9955-ale naprawde bardzo czesto kotow z depresją wlaśnie takie wycieczki zupełnie juz rozbijają psychicznie i się poddają calkowicie.Tym bardziej,ze dla niego ostatni okres to ciągły stres ,ciągłe zmiany.
Nie chodzi mi kompletnie o to,zeby rezygnowac z leczenia przezież
-napisałam wyraznie-na ile sie da.
Jeśli piszę bzdury to sory,mogę juz nic nie pisać

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 21, 2009 20:08 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Ale tu juz nie tylko jest depresja. Sa objawy kliniczne choroby. Jest leukocytoza ktora zrobila sie w ciagu weekendu z leukopenii, jest galopujaca zoltaczka i nie wiemy jakie jest jej podloze, jest anoreksja. To sa kliniczne obajwy toczacej sie w kocie choroby. I mam tylko nadzieje ze uda sie z nia wygrac.
To wszystko jest przeslanka do diagnostyki. Do leczenia. Do karmienia na sile do kroplowek. Inaczej kot umrze. I juz nie mowimy o depresji tylko o pelnoobjawowej chorobie. Jedno jest niestety tajemnica. Co to za choroba.

Kasiu czy hematokryt i hamoglobina ewentualnie inne skladowe morfologii polecialy czy sa na tym samy poziomie. Zoltaczka moze byc od watroby ale moze byc tez wynikiem rozpadu czerwonych krwinek. I to bardzo zle.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:15 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Aga, podaję wyniki porównawczo: zeszły tydzień - dzisiaj:

WBC: 1.4 * 103/mm3 - 30.4 H
RBC: 6.76 - 6.31
HGB: 12.4 - 9.7
HCT: 32.9 - 30.5
PLT: 244 - 41
MCV: 49 - 48
MCH: 18.3 - 15.3
MCHC: 37.6 - 31.6
RDW: 15.2 - 15.4
MPV: 5.9 - 7.1

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:28 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Maćko dostał właśnie drugą kroplówkę.
postanowiłam wkleić to zdjęcie, szczególnie dla Jarki, która tak nam pomaga i wspiera:

Obrazek

co ja mam zrobić????
napisałam do CoolCaty. może zajrzy do nas...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:29 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

ja bym chyba dala ten lek o ktorym pisaly dziewczyny.
ten magace czy jakos tam
Kasia a moze Ornipural na te watrobe???

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:31 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

Jowitko, nie wiem już co... :(
jestem kompletnie wykończona i brak mi pomysłów.
chcę, żeby żył. niech sobie zostanie już u mnie do końca swoich dni. byle żył...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:33 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

puss pisze:Aga, podaję wyniki porównawczo: zeszły tydzień - dzisiaj:

WBC: 1.4 * 103/mm3 - 30.4 H
RBC: 6.76 - 6.31
HGB: 12.4 - 9.7
HCT: 32.9 - 30.5
PLT: 244 - 41
MCV: 49 - 48
MCH: 18.3 - 15.3
MCHC: 37.6 - 31.6
RDW: 15.2 - 15.4
MPV: 5.9 - 7.1


zaraz napisze na gg do Galli. Na moje niestety jest zoltaczka mechaniczna. To znaczy ze czerwone krwinki sie rozpadaja i w skutek tego mamy podwyzszona bilirubine.
Ja oczywiscie pisze jak analfabeta o tym bo kompletnie sie nie znam na fachowym nazewnictwie. Zaraz pisze. Galla rozszyfruje. Albo Milena. W kazdy razie golym okiem widac ze w ciagu raptem 7 dni dzieje sie cos w morfologii.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:35 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

jakie on ma wyniki watrobowe?
swojego czasu ornipural uratowal Zuzi Karotkowej zycie, zreszta ona chyba ma ornipural jeszcze bo zamawiala ostatnio dla Fraszki.

No i to megace, jak dziala tobym sie lapala kazdej nadzieji, dalabym ten lek.

no wyniki ma dosc niefajne, ale nie jestem analitykiem i sie nie znam.

edit: do zarcia daj mu recovery, nie dawaj gerberkow, niech dostanie naprawde pozywna dawke.
Ostatnio edytowano Pon wrz 21, 2009 20:36 przez Etka, łącznie edytowano 1 raz

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:35 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

puss pisze:Jowitko, nie wiem już co... :(
jestem kompletnie wykończona i brak mi pomysłów.
chcę, żeby żył. niech sobie zostanie już u mnie do końca swoich dni. byle żył...

Kasia. Bedzie zyl. No. Tylko sie nie zalamuj. Ja jutro podjade do lecznicy i w rpecepcji na twoje nazwisko bedzie recorvery. Ornipural mam w lodowce. Pamietaj. Jak tylko bedziesz wiedziala jak wyglada biochemia to daj znac. To tez zostawie. I powiem Oli jak go podawac.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:38 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

moje kochane!!! dziękuję!!! jutro po 12.00 będzie biochemia. podjadę do lecznicy sama w takim razie po recovery.
Aga, Etka - brak mi słów!

prawda jest taka, że mam siłę tylko siedzieć i ryczeć....

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:41 Re: Pusskoty 4: Maciuś nie je. ŻÓŁTACZKA ;((((

puss pisze:moje kochane!!! dziękuję!!! jutro po 12.00 będzie biochemia. podjadę do lecznicy sama w takim razie po recovery.
Aga, Etka - brak mi słów!

nie ma co gadac ratowac trzeba. Kupie trzy puchy recorvery. To sie podaje strzykawa. Ja to rozpuszczam troche w wodzie. Latwiej idzie przez strzykawe. Odczytam po dwunastej wyniki. Jak watroba jest walnieta to ornipural jest. Skonsultuje jutro jeszcze z Ola co i jak.

Nie mozna sie poddawac. On ma zyc, i juz. No :!: :!:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 1287 gości