No cóż, przez akcję kotka z kociakami moje tymczasy są nieco zaniedbane

A Misiaczek znowu dzisiaj wlazł do łóżka

na chwilę, bo oczywiście zaraz się przestraszył swojej śmiałości

Niestety Misiaczek jest gnębiony przez moje koty tzn. głównie przez Różyczkę

Nie mam pojęcia co jej odbiło, ale to ją najczęściej nakrywam na tłuczeniu Misiaczka. Reszta czasem się przyłącza. Zwłaszcza Pela lubi się przyłączać do rozróby
Nie jest to jakieś straszne, ale jednak... żal mi Misiaczka jest taki kochany.