K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 21, 2009 17:57 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

mjs pisze:Po kolei:
1. Zamówiłam dla Myszki Royal Canin Calm. Serce mi pęka jak patrzę na tę kupkę nieszczęścia, żalącą się ciągle płaczliwym głosem. Pieniądze na karmę zdobędę. Wystawię jakiś osobny bazarek ze swoich osobistych zasobów, w żadnym wypadku nie przeznaczę na ten cel fantów, które mają zbierać pieniądze dla wszystkich AFNowskich podopiecznych. Jeśli więc komuś przez głowę przemknęła myśl, że rządzę się fundacyjnymi pieniędzmi to z góry uprzedzam, że tak nie jest. Na odrobaczanie zarobiłam ciasteczkami i podarowanymi specjalnie na ten cel przez annę09 ubrankami.
Karma będzie już w środę wieczorem na Wielopolu. Postawię ją na parapecie przy Myszce i proszę ją dawać tylko jej, ewentualnie jako przekąskę Basieńce i Fredzi.
Dzisiaj Myszeńka ładnie zjadła i nie wtłukła ani annie09, ani mnie :D
2. Jeden z kubeczków już sprzedany. Anna09 dała mi 30zł, przekażę je w środę, jeśli się spotkamy na Wlp, a jeśli Robertowi nie uda się dotrzeć to zrobię przelew.
3. Obawiam się, że Bercik stracił głos :( Zauważyłam to już wczoraj, ale sądziłam, że to incydentalna sprawa. Dzisiaj się powtórzyło kilkakrotnie. Bert otwiera pyszczek, wyraźnie chce wydać głos, albo w swoim mniemaniu wydaje , a zero dźwięku jest :| Na dodatek nieprzyjemnie i dziwnie dzisiaj kaszlał. Chyba zadzwonię do weta, który ma Wielopolan odrobaczać w środę, poproszę żeby przywiózł jakiś antybiotyk, albo środek przeciwzapalny.
I niech sobie Bert wydziera dziury, może jest sfrustrowany :roll: I tak pora wymienić budki na nowe, zajmiemy się tym z anną09. :D
4. Fredzia niebawem nie zmieści się w świetle swojej ulubionej budki :lol:
5. Fumik szybko oswaja się z człowiekiem, idzie mu to najlepiej gdy między nim a dwunożnym znajduje się pełna miska 8)
6. Oczko dzisiaj w kiepskim humorze :?
7. Milka i Joasia niebawem zostaną rozdeptane, bo ciągle są przy nodze :D
8. Ile płacicie za puszkę karmy mokrej, ladyjakaśtam?


będzie ze 2 zł bez kilku groszy. Zamówiłam im teraz troszkę Animondy dla zmiany smaku. A co do Berta, to masz rację, niech go wet obejrzy jak będzie już na miejscu. Inne nie niedomagają? bo dobrze by było wykorzystać człowieka na maksa jak i tak już przyjedzie do nich.
Co do Bercika to p. Marta nadal nie ma możliwości go wzięć pewnie, prawda?
A jak się miewa Pumka, to tak btw.
Dzwoniła dzisiaj pani o Śnieżka i pan o Daisy (jak ją ktoś weźmie to chyba jakiś dzień świąteczny będzie trzeba ogłosić :wink: , miała się wyciszyć i wtłukła mi jak tylko chciałam jej zawiązać na nowo kubraczek, który rozwiązała zębami, rozwiązła pannica :twisted: )

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 18:03 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Wielopolanie w ogóle nie chcą jeść tej karmy :( Nie podchodzi nawet tym najbardziej żarłocznym. Zastanawiałam się właśnie nad karmą z Rossmana - to przyzwoite jedzonko, czy raczej nie? Mogłabym kupić kilka puszek na spróbowanie, bo szkoda pieniędzy na jedzenie, którego koty nie chcą tknąć.
O Pani Marcie i Pumce pewnie anna09 napisze.
Reszta Wielopolan ok, przynajmniej nic się w oczy nie rzuca.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 18:09 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

mjs pisze:Wielopolanie w ogóle nie chcą jeść tej karmy :( Nie podchodzi nawet tym najbardziej żarłocznym. Zastanawiałam się właśnie nad karmą z Rossmana - to przyzwoite jedzonko, czy raczej nie? Mogłabym kupić kilka puszek na spróbowanie, bo szkoda pieniędzy na jedzenie, którego koty nie chcą tknąć.
O Pani Marcie i Pumce pewnie anna09 napisze.
Reszta Wielopolan ok, przynajmniej nic się w oczy nie rzuca.


może im się przejadła? to dostaną Animondę a z tym Rossmanem też możesz spróbować.
Na Kocimskiej też ostatnio grymaszą, no to dzisiaj Miszelina zabiera towarzystwo do McDonalda i dostaną Whiskasa :wink: A moje jedzą bez większych grymasów, u Patki też a znowu u Kastapry nie chcą. Przewraca się towarzystwu w łepetynkach chyba

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 18:25 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Budke w srodkowym pokoju drapała Mysza. Widziałam w sobote. Przyniose troche sanabelki bo i Myszy i całemu towarzystwu smakowała.
Przelew za karme zrobiłam, zostawię na wielopolu jak zabiorę ja.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 18:28 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Pewnie im się poprzewracało, ale skoro tak to znaczy, że są w niezłej kondycji psychicznej, a to cieszy :wink:

Czy ktoś ma na zbyciu niewielki stolik?
Marku, może w Twojej firmie jest jakiś zawadzający komuś. Przydałby się, jest miejsce, a nawet nie ma gdzie torebki położyć. Następnym krokiem będzie krzesełko i już można na Wlp książkę poczytać, obiad na wynos zjeść w towarzystwie kotów :) Napisać powieść...... :roll:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 18:57 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

mjs pisze:O Pani Marcie i Pumce pewnie anna09 napisze.

Napisze :wink: Pani Marta na razie nie weźnie żadnego tymczasa, bo jedna kotka ma problemy z pęcherzem, a druga obecnie wylizuje brzuszek i Pani Marta musi opanować sytuację. Poza tym, nie wiem, czy Pani Marta zechce wziąć na tymczas znaczącego obecnie Bercika :( Nie wiadomo, jaka jest przyczyna Bercikowego obsikiwania ścian i nie wykluczone, że kontynuowałby ten niechlubny zwyczaj w domu, gdzie są inne koty nie od razu kochające nowego przybysza. Zobaczymy, jaka będzie decyzja Pani Marty, gdy już wyprowadzi na prostą swoje kotki.
Jeśli chodzi o Pumcię, to w nowym domku ma bardzo dobrze i jest rozpieszczana :D W pełni też korzysta z uroków posiadania niewielkiego, ale własnego, ogródka. Biega i skacze po trawce niczym młody kociak :D
Oto Pumcia na swojej trawce :wink:
Obrazek
Niestety Pumcia nadal ma problem z dziąsłami. Co zostaną nieco wyleczone, to stan zapalny powraca. W przypadku Pumci jest to problem, który trwa od wielu miesięcy (ja od stycznia zaczęłam bywać z Pumcią u wetów i już wtedy ten problem istniał) i wet radzi usunąć ząbki, na co Marysia chyba się zdecyduje, bo to jedyne wyjście, aby rozwiązać ten problem i nie narażać Pumci na cierpienie chociażby przy jedzeniu, które Pumcia kocha :lol:

Tweety, może mogłabym nabyć z Wielopolowych zapasów jedną zgrzewke tej karmy (dla moich podblokowych kotków - póki co, nie są wybredne :wink: ), której koty nie chcą jeść, to byłyby pieniądze na jakąś inną. Dałabym 2 zł za puszkę. Może tak być?
Ostatnio edytowano Pon wrz 21, 2009 22:13 przez anna09, łącznie edytowano 1 raz
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 19:17 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Czy Baltazar zaczął jeść?

Franio doi butlę jak trza, radzi sobie też nieźle z jedzeniem ze spodeczka. Brzuszek wprawdzie spory, ale nie jest twardy.
Dostał od mojej córki pluszaczka i albo na nim śpi, albo go tarmosi.
Wszystko ok.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon wrz 21, 2009 19:35 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Akima, coś TY zrobiła za zadymę na Kocimskiej? Jak weszłam, zastałam prawie całe towarzystwo, znaczy burą, czarną i Śnieżka (rozpaczliwie miauczącego) na rurach, Ritę i drugą czarną na okienku, Fionę schowaną w drapaku, Pascala w budce, a Shrecka zakopanego pod poduszką w fotelu. 8O
Tylko Feluś czekał pod drzwiami i zaraz dał drapaka, jak spróbowałam wnieść do pokoju krzesło, żeby zdjąć wrzeszczącego białasa. Na szczęście Felusia łapie się stosunkowo łatwo.

Mc Donald kotom smakował, zjadły 3 małe puszeczki. Mam nadzieję, że nie dostaną rozwolnienia. Tak na siebie warczały przy jedzeniu, że musiałam postawić więcej miseczek. Tylko Ralf - nie niepokojony przez nikogo - zjadał swoja porcję. Klatka była czysta!

Na jutro rano została jedna Lady i 3 Whiskasy. Jakby okazało się, że do popołudnia karma nie dotrze, proszę o wiadomość przed 17 - kupię coś lepszego niż whiskas, bo się jeszcze przyzwyczają do fastfoodów :wink:

Potem zaczęła się zabawa myszkami, a jak usiadłam na stopniach, żeby wyczyścić Felkowe uszy, Śnieżek wlazł mi na główę i unieruchomił skutecznie na dobre pół godziny. Żałowałam, że nie miałam kamery, bo Kretki, Pascal i Rita fantastycznie bawiły się myszką na wędce - same! Feluś zazdrośnik obgryzał mi palce.

W ramach doposażania Kocimskiej wnioskuję o jakiś poddupnik na schody, bo strasznie ciągnie po halterach i nerki można przeziębić, jak się tam siedzi :mrgreen:

I jeszcze jedno - zróbcie proszę na spotkaniu jakieś zdjęcia Felusiowi - do tego potrzebne są co najmniej dwie osoby, bo facet jest w ciągłym ruchu. No chyba że je :wink:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 21, 2009 20:27 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Klatki były czyste bbo spędziałm tam popoludniu godzinę. Tobie zostawiłam mizianie i napelnianie misek :-)

Towarzystwo było wyluzowane jak wychodział, Śniezek rano też siedział na rurach i miauczał. On wogóle caly czas płacze i uspoja sie dopiero na rękach u człowieka. Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom.

Kredka w dobrej formie. Lekarz stwierdził, że na 1 rzut oka nic jej nie dolega. Podejrzewa robale. One były chyba tylko Pyrantelum odrobaczane?

Pirat nam powstal z martwych. pieknieje z dnia na dzień a ja mam teraz robić mu zastrzyki rano i wieczorem, wmasowywac w dziąsła maść i karmić. Został dzisiaj zaszczepiony. Jak tak dalej będzie to w sobotę jedzie na zabieg kastracji i oka. Jest bardzo gzreczny i delikatny. Ma całą kuchnię a włazi do transportera. Wzięłam ten podpisany Miuti. Oddam w środę rano.

Klatke łapkę wzięła Kinya. Pod TVN znowu ciężarna kotka.

Jak mi zostaną jakieś pieniądze z leczenia Pirata, to zakupię dla Kocimiaków tabletki na odrobaczanie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 20:39 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

mjs: ja bardzo przepraszam.. ale jeszcze dwa zestawy.. w sumie 8 zestawów ciasteczek.. ja bardzo przepraszam.. i oczywiscie nikomu nigdzie sie nie spieszy..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon wrz 21, 2009 20:41 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

miszelina pisze:Na jutro rano została jedna Lady i 3 Whiskasy. Jakby okazało się, że do popołudnia karma nie dotrze, proszę o wiadomość przed 17 - kupię coś lepszego niż whiskas, bo się jeszcze przyzwyczają do fastfoodów :wink:

W ramach doposażania Kocimskiej wnioskuję o jakiś poddupnik na schody, bo strasznie ciągnie po halterach i nerki można przeziębić, jak się tam siedzi :mrgreen:


Ad. 1 - wezmę jutro rano Bozitę, zostało mi chyba z dwa kartony.

Ad. 2 - Przyniosłam na Kocimską chyba 3 ...nie wiem jak to nazwać... cosie, uszyte ze starych ubrań. Jedno coś leży właśnie na fotelu w samej kociakowni, bo układałam tam kiedyś Śnieżka, a dwa w pierwszym pokoju na siedzeniu. Jedno z tego jest bardziej miękkie, więc może właśnie służyć jako poddupnik na schody, albo i obydwa, bo w tym trzecim cosiu domyśliłam się włożyć warstwę ceraty, więc tym mógłby iść na podłogę. Anyway, jutro to zorganizuję i zostawię podpisane - żeby nikt się nie pomylił :P

milu

 
Posty: 4118
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 20:45 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

no i wlazlam na te schody tej rudery zapieczetowanej przez policje, gdzie ten pijaczek nie wiem juz sama czy nadal pomieszkuje, a gdzie obok kobierzynskie samochody smigaja a ja przez nie co noc widze kociaka na ulicy (notabene przedwczoraj wielkie zamieszanie na trasie zamosckrakow, cos tam komus odpadlo, bo wszyscy starali sie nie rozjechac na ulicy jeza), no i zabralam go kurde.. chopak ma 7-8 tygodni.. przegląd techniczny u gubaly zrobiony: temp ok., uszy czyste, odrobaczony, wypsikany czyms tam na pchly itp.. zamieszkuje w bialej rezydencji wanna zwanej.. wszedzie stupod malych stóp.. sprobuje zasnac szybciej niz one :)

a oto Bono :)

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto wrz 22, 2009 7:16 przez edit_f, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon wrz 21, 2009 20:48 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

Tweety pisze:
Patka, masz zapłacone te puszki czy trzeba założyć? Bo Robert chyba jutro będzie odbierał nasze zamówienie to mógłby wziąć. Odkazić możesz się jakoś standardowo, bez wielkiego aj waj. Jak widać reszta towarzystwa zdrowa.

Jutro do domu idzie nie tylko Majeczka ale i Waldemar, oj będzie płacz, rzęsisty :oops:
Moje myszy malutkie, pieszczoszki naszej pani, buuuu


Nie mam zaplaconych - ma byc 7 zgrzewek - kazde tylko nie zielone.

Moge Ci przelac albo dac gotowka jutro lub w srode jak odbiore od Ciebie:>

Bede ogroooomnie wdzieczna
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 20:49 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

edit_f pisze:a oto Bono :)

Obrazek

Obrazek

Śliczny chłopaczek :1luvu: Na pewno mu lepiej w tej białej rezydencji niż na tych schodach...
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2009 20:51 Re: K-ów, 2,5 tyg. maluch ma czas do 15-stej-udało się, jest DT!

anna09 pisze:
edit_f pisze:a oto Bono :)

Obrazek

Śliczny chłopaczek :1luvu: Na pewno mu lepiej w tej białej rezydencji niż na tych schodach...


wanna prawie rozami wylozona :) i pragne dodac, ze jestem miziasty i a co, umiem juz prychac.. dom dla Bono poszukiwany :)
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości