OTWOCK_Migotka ma własnych Dużych od soboty!!!

Dzień Dobry Migotko :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

nic nie wiem :cry:

Hopsa!!!!

Kochanie, jak Ty na drugiej stronie chcesz znaleźć dom???

Wracamy na 1-szą

obowiązkowo.

Hop

**Adopcje: 12 >>**

Wiem juz i wam powiem!

MIGOTKA OD SOBOTY WE WLASNYM DOMU!!!
Spała z nowym panstwem. Troche rezydent sie boczy ale wszyscy sa dobrej mysli.Azyl dzwonil przed chwila i wszystko powiedzial.
Bardzo Wszystkim dziekuje za kciuki i dobre mysli.Wierze,ze to one pomogly kici najbardziej!

Bądź szczęśliwa Migotko :1luvu:

Super wiadomość :catmilk:

Super wiadomości

Migotko, gratuluje domku :1luvu:

Doczekałaś się Maleńka :mrgreen:

Jezu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wierzę w to, co przeczytałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Migociu, nareszcie się doczekałaś....!!!!!!!!!!!!!!!
Skarbeńku, wszystkiego naj, naj, naj!!!!!! :dance:

Jest impreza, na maxa :piwa:

**Adopcje: 12 >>**

takiego maila dostałam dziś:
Witam Pani Joanno,
Migotka ( wiem, że to Pani nadała jej to imię, ma też inne azylowe-robocze, ale ponieważ nie mamy w tej chwili pomysłu na imię, też nazywamy ją Migotką; nie reaguje jeszcze na to imię)zaadaptowała się bardzo dobrze, dużo je, bardzo dużo
śpi, zwiedza mieszkanie, zaanektowała już dla siebie dużą poduchę w przytulnym kątku za kanapą, gdzie najczęściej śpi. Załatwia się do kuwety, jest ostrożna i rozważna. Na kocurka Bolka początkowo nie reagowała, ale ponieważ on na nią
syczy - raczej za strachu i zaskoczenia, bo jest raczej bojaźliwy - a nie z agresji, zaczęła na niego wrzeszczeć. Starają się nie wchodzić sobie w drogę. Powinno wszystko skończyć się dobrze, Boluś już przejawia zainteresowanie, bo
gdy ona śpi, cichaczem zagląda za kanapę. Napiszę za parę dni, prześlę jakieś zdjęcia, również do Azylu.
Pozdrawiam - Danuta
Trzymajcie dalej kcuki dziewczyny, bo jeszcze potrzebne.Oby futra dogadały sie.A mała uspokoiła i nabrała pewności,że to jej miejsce na swiecie po długiej tułaczce.

i po cichutku liczę na jakieś zdjęcia Tajemniczej Panny Migotki :wink:

**Adopcje: 12 >>**

ja tez licze na zdjatka.Oglaszalam pierwszy raz kota,ktorego nie widzialam.Jednak Migotka,jej los zaslugiwała na to by podjac ryzyko ogloszen bez fotek.Trafila na "zaocznego"kocirza z sercem.
jak tylko otzrymam to dam foty.

Zdjęcia jak najbardziej pożądane :twisted:

Migotuś, nieustające :ok:

Przestań się boczyć i krzyczeć na chłopaka :wink:

OTWOCK_Migotka ma własnych Dużych od soboty!!!

Kto przegląda forum