CK ZUCHY(22!)-potrzebujemy wsparcia przy ogłoszeniach...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro wrz 16, 2009 22:08 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

EwKo pisze:Biedne głodne kotecki.

A co to się Premu na 1. fotce stało 8O

Bawi sie w kartonie wywracajac kopyta do gory i siegajac lapami przednimi pod szafke - przeciez widac nie :twisted:

Rani ze Stokrotka szybko nurkuja w lodowce a domownicy czesto zastanawiaja sie czy napewno ja musza otworzyc :twisted:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 16, 2009 22:28 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Niezła kuracja odchudzająca :mrgreen: (Czy tam motywacja do ograniczenia ilości spożywanej żywności ;) )

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw wrz 17, 2009 23:04 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

No to jak z tym imieniem :wink: Majkowiec odezwij się, bo Cebulkę zrobią z kotecka :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 18, 2009 9:15 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Moze byc jeszcze Kalafiorek z Bułeczką :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt wrz 18, 2009 22:37 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Informuje, ze Carmen i Bruno znalezli sie u mnie na tymczasie.

Zastanawiam sie, ktore to niby takie niesmiale jest he :twisted:

Po przywiezieniu obydwa wypadly jak strzaly z transporterka zwiedzac katy, zabawki wszelkie poszly w ruch (Bruno warczal trzymajac pileczke w pyszku tak na wszelki wypadek chyba :twisted: ), kuwete i michy tez zdazyly zaliczyc, sprinty i gonitwy sa na calego.
Chochlik zacheca je do zabawy a one zdziwione co to bydle od nich chce :evil:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 18, 2009 23:43 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Juz sie dowiedzialam :evil: Bruno mnie ugryzl :evil: ofukal, osyczal, zwyzywal :evil:
Niesmialy tiiiaaaaaa :evil:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 19, 2009 12:32 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Tutaj też napiszę:
Sally od dzikusków pisze:Nike pojechał dzisiaj do nowego domku. Domek duży, pod Krakowem, pan mówił rozsądnie, wygląda, że odpowiedzialny. Mają małe adoptowane dziecko, więc się trochę martwił, ale mieli już kota, który niestety niedawno im odszedł za tm (swoją drogą, był bardzo podobny do Nike'iego). Pan obiecał zdjęcia i relacje :mrgreen:
Gdy namawiałam Pana na kolejenego nie powiedział, że nie, tylko, że nie teraz :twisted: Więc kto wie... :twisted:
Trzymajcie kciuki za domek, zeby wszystko było ok.
"Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot."
Mark Twain
Obrazek

http://dzikuski.bloog.pl

Sally od dzikusków

 
Posty: 46
Od: Śro lis 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob wrz 19, 2009 19:42 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

aassiiaa pisze:Juz sie dowiedzialam :evil: Bruno mnie ugryzl :evil: ofukal, osyczal, zwyzywal :evil:
Niesmialy tiiiaaaaaa :evil:


:( :( :(

To ja proponuję maluszka u majkowaca nazwać Mandaryn :wink: W końcu chłopak jakieś imię musi mieć :kotek:

Za Nikusia :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob wrz 19, 2009 19:52 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

No to tu też napiszę, a co :twisted:

Sally od dzikusków pisze:Dzwonił pan od Nike'iego. Kotek dojechał szczęśliwie, zwiedza dom i nawet się rozmrrrrukał :1luvu: Zdążył też pozaczepiać papugę :twisted:
To takie dziwne uczucie, gdy się człowiek cieszy i smuci zarazem...
"Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot."
Mark Twain
Obrazek

http://dzikuski.bloog.pl

Sally od dzikusków

 
Posty: 46
Od: Śro lis 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob wrz 19, 2009 20:01 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

:piwa: :piwa: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie wrz 20, 2009 10:07 Re: CK ZUCHY(35!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

majkowiec pisze:Maluszek nazywa się Cypisek.

A rodzeństwo dzikuskami nazwać nie można - Carmen jest jak najbardziej pieszczotliwa, Bruno gorzej - i zawsze o tym mówiłam. Po jednym dniu koty z takim charakterkiem na kolana nie wskakują. Nie lubią być brane na siłę, przy zastrzykach Bruno też nie raz mnie capnął. Kiedy Carmen jest głaskana Bruno potrafi się skusić, przychodzi nieśmiało i wtula główkę. Z tegoż powodu bałam się ich rozdzielenia. Z pewnością kolega Chochlik pokaże malcom jak należy się zachowywać :)

Se dla porządku przekleję ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie wrz 20, 2009 19:53 Re: CK ZUCHY(34!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

To tutaj takze napisze, ze mamy nowego Zucha - koteczke o imieniu Asteria.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 21, 2009 19:22 Re: CK ZUCHY(34!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

aassiiaa pisze:To tutaj takze napisze, ze mamy nowego Zucha - koteczke o imieniu Asteria.


a ja się przyznam, że to ja tak urządziłam aassiię :oops:

Niestety w piątek na moim osiedlu, tuż pod moim blokiem zauważyłam, a raczej usłyszałam, że dzieciaki biegają z małym czarnym kociakiem.
Wyglądało to tak - zgraja rozwrzeszczanych dzieciarów, wyrywająca sobie z rąk małego kotka, który tylko przeraźliwie piszczał, nie mając sił uciekać.
Zanim zdążyłam się ubrać - baaa zanim zdążyłam pomyśleć nad tym co się dzieje (bo dopiero co się obudziłam, a że na urlopie to spałam do 12-tej) dzieciary zniknęły za blokiem... z wrzaskiem: zostaw go, to ja go znalazłem!
Oczywiście na placu zabaw siedziały 3 mamuśki - plotkując na ławce i żadna nie zareagowała... no cóż jedna tylko krzyknęła do córki: nie wolno dotykać brudnego kotka, bo się czymś zarazisz.

Resztę dnia czatowałam na dzieciaki - ale przepadły razem z kotem jak kamień w wodę. Myślałam, że może kocię wieczorem zacznie się gdzieś wydzierać, bo na pewno głodne - i że tym sposobem je znajdę... ale niestety nie udało się.

Na szczęście jakiś koci anioł (i nawet wiem, który dokładnie - mój osobisty kochany Frędzelek, który odszedł za TM pod koniec lipca)
czuwał nad kociakiem - i ni z gruszki ni z pietruszki moja teściowa wracając w sobotę ze sklepu napatoczyła się na kociaka.
ha... mała Asteria zasuwała środkiem drogi lamentując przeraźliwie - a szła prosto na moją teściową - ta długo się nie zastanawiała tylko kota hyc pod pachę i do domu
...dosłownie w ostatniej chwili - tuż tuż, jest ruchliwe skrzyżowanie
zresztą i tak jestem w szoku, że żaden pies jej nie zagryzł

Jak na moje oko Asteria była czyjąś zabawką przytulanką - do momentu jak pewnie w zabawie drapnęła - więc poleciała za drzwi.
Wygląda na około 8 tygodni - jest cała czarna... chudziutka z wielkim pękatym brzucholem i ogólnie zabiedzona. Miała dużo strupów na głowie, futro w złej kondycji i chyba pchełki, ale jak ją aassiiaa weźmie w swoje obroty - odchucha i dopieści - to będzie miód malinka kotek.
U mnie była do niedzieli - od niedzieli jest u aassii.
W sobotę tylko jadła i spała, jadła i spała - musiała odpocząć i nabrać sił po tym co przeszła.
Spała oczywiście z moją teściową w łóżku (bo mieszkam z teściami) - od razu zapamiętała, gdzie jest kuweta i w nocy sama podreptała zrobić siusiu tam gdzie trzeba. Od razu załapała, że w kuchni dają jeść i trzeba biec do kuchni ile sił, jak tylko ktoś się tam pojawi. Trzeba było chować przed nią miski, bo jadła bez umiaru. Mało tego potrafiła odgonić od żarełka 7 kilowego 5 letniego kocura. Myszkę do zabawy w niedzielę też sobie przywłaszczyła.

Mam nadzieję, że szybko znajdzie dobry domek.
Teraz niestety jestem spłukana - ale na pewno w przyszłym miesiącu postaram się wspomóc jej utrzymanie.

ech... gdyby nie pewne okoliczności to zostałaby u mnie... ale niestety po pierwsze nie jestem gotowa jeszcze na nowego zwierzaka po stracie Frędzla - Frędzel był jedyny, niepowtarzalny, w swoim rodzaju i drugiego takiego na świecie już nie ma i nie będzie :cry: poza tym mam niezbyt przychylnego teścia - z którym nie rozmawiam od lutego... a żeby z nim toczyć wojny o kota - najpierw muszę nabrać sił... myślę, że za parę miesięcy na początek pomyślę o jakimś tymczasie
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pon wrz 21, 2009 20:09 Re: CK ZUCHY(34!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Obrazek czy pośrodku siedzi Ędward? 8)

A w ogóle: trzy gracje :ryk:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto wrz 22, 2009 16:55 Re: CK ZUCHY(34!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Pobieglam dzisiaj do weta bo ta ciagla pozycja skulona, malo ruchu i dlugie spanie Asterii mnie niepokoilo tak samo jak brak futra na uszach i lapkach.
Wszystko jest ok. Wet kazal mi kontynuowac leczenie, ktore zaczelam :wink:
Ponizej ona - Asteria.
Obrazek Obrazek Obrazek

Charakter malej to sam miod. Mruczy jak tylko sie ja dotknie. Znosi cierpliwie wszelkie zabiegi. Niestety podnoszona i za bardzo macana, dotykana zaczyna pomiakiwac rozpaczliwie - musialy ja te dzieciaki ladnie "przytulac" :twisted:
Glaski sa super, wiec i brzuchol wywala do gory tak slodko patrzac.
Rozrabia w normie. Je ponad norme bo tak wyglodzona jest :( Dawkuje jedzenie bo mala co widzi to zje. Do innych kotow nie pala miloscia na razie.


Carmen tez chciala sie pokazac :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Bruno nie chcial sie pokazac bo mial ciekawsze zajecie - gonitwe z wujkiem Chochlikiem.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości