Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
aga-zgaga pisze:no przeciez nie klamie. myslisz ze wet nie moze takiej rzeczy powiedziec? u nas prawie wszyscy puszczaja koty na ulice i wiekszosc uwaza, ze to normalne. weci pewnie tak samo. z moich kotow wychodzi tylko jedna dziewczyna i tez mi sie to bardzo nie podoba, mam opory i jak jej nie widze na podworku, zaczynam latac jak wariatka i jej szukac. ona strasznie sie domaga i lubi wychodzic, a ja nie wiem, co z nia zrobic. boje sie, ze jak na sile bede trzymac, to w koncu jak prysnie, to juz nie wroci, bo sie bedzie bala, ze ja znowu zamkne.
mama tez mnie nie oklamuje co do tej "porady", bo i z wetka rozmawialam. powiedzialam jej, ze to byl bardzo glupi pomysl z tym wypuszczaniem. ze elwira rozpacza, a ja tez nie moge sobie darowac, ze nie zaprotestowalam odpowiednio stanowczo. dodatkowo przy okazji wizyt prezentuje jej mine pt. "wqrw na maksa plus nadecie do potegi entej". a jak ja prezentuje taka mine, to nie sposob tego nie zauwazyc. dzis tam bylam, sama sie juz pytala o gustka, widzac moja nadeta gebe.
ona mowi, ze dwa tygodnie kotu wystarczaja, zeby sie przyzwyczail. moze w podrecznikach tak pisza. a ja qwa wiem, ze nie musza!mowilam! zeby choc testy zrobic i jajka uciac. a najlepiej w ogole nie puszczac. w koncu by sie go przelamalo. no i na moje wyszlo. tylko ze jakos wcale sie z tego nie ciesze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 133 gości