Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 03, 2009 10:58 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Udanego urlopu :wink:
A jednak trochę Ci zazdroszczę, tak troszeczkę :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt wrz 04, 2009 14:01 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Mieliśmy wyjechać o 14, jest 15 :piwa:
Walizę ledwo ruszam, zabieram 9 par butów, 5 par spodni, nieskończoną ilość kiecek o reszcie nawet nie wspomnę. Kupiłam największą walizę na kółkach jaka była dostepna w sprzedaży i dobrze zrobiłam bo i tak nie uniknę dodatkowych toreb. Dżizus, ja inaczej nie potrafię, mam to po mamie :)
A poza tym życzę Wam samych miłych chwil, ładnej pogody i tęsknienia za mną :P
Papapapa, do zobaczenia 26 września
chyba, że gdzieś się po drodze przypnę do internetu
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 14:19 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Udanych wakacji! :D :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pt wrz 18, 2009 19:36 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Cicho tu, pusto, nudno... :placz:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42035
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob wrz 19, 2009 6:29 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Casica się wczasuje, a ciekawe jak tam Dracul...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 19, 2009 11:58 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Powinna była zostawić zlecenie: uzupełniać wpisy na miau!
A może to premedytacja? Wszak kazała tęsknić :wink:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42035
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt wrz 25, 2009 22:45 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Jestem :)
Wróciłam o dzień wcześniej, ale uciekłam z Nitry, to zresztą skomplikowane, bo do Nitry dojechaliśmy w środę zamiast w poniedziałek - żal nam było bella Italia :)
Jestem dość martwa, bo korki po drodze mnie dobiły, zwłaszcza ten w Częstochowie - a może to celowe? Może faktycznie do Częstochowy wyłącznie pieszo należy? :twisted:
Ponieważ jestem dość martwa to i chaotyczna będę.
KOTY w formie! Dopieszczone, zadbane, opieka była super, Dracul znowu grubszy :)
Będą zdjęcia, aktualne, ale to najwcześniej jutro.
Urlop był super, niestety skończył się jak wszystko co miłe zbyt szybko, dodam tylko, że do wypakowania z auta bagaży wezwaliśmy na pomoc kolegę, niestety zreformować się mnie nie da w kwestii zakupów:x Samochód niby duży, a w końcówce podróży przypominaliśmy wesoły tabor cygański :P
OOO i to by było na tyle w kwestii przywitania :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 25, 2009 23:04 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

casica pisze:Urlop był super...

Buuu :evil: . Mogłaś choć napisać, że pogoda była pod psem :lol: .

Najważniejsze,że koty w formie! Z konferencji też bym wiała :wink: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2009 23:12 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Monostra pisze:
casica pisze:Urlop był super...

Buuu :evil: . Mogłaś choć napisać, że pogoda była pod psem :lol: .


No dobra - mówisz i masz. Jeden poniedziałek był deszczowy, wykorzystałam więc go inaczej, a wielce pożytecznie :twisted:

Nie przychodzą mi powiadomienia, żadne. Zaraz mnie cholera weźmie :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 25, 2009 23:21 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Nikomu dziś nie przychodzą. :evil:
Wyjechałaś jeszcze przed rewolucją na miau, czy już po? Nie pamiętam dat. Wejdź w panel użytkownika i masz śledzone wątki.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2009 23:28 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Wyjechałam tuż po rewolucji. Od wyjazdu nie dostałam żadnego powiadomienia 8O W panelu uzytkownika wątki śledzone zaznaczone są, powiadomień nie ma, od 4 września. To chyba coś nie tak :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 26, 2009 11:51 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Draculciu tak trzymaj :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob wrz 26, 2009 12:07 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

W trakcie urlopu nie wszystkie wieści były dobre. Niestety umarł piwniczny Łatek mojej mamy, to bardzo smutna wiadomość i bardzo to mama przeżyła. Łatek pojawił się pewnego dnia jako zupełnie dorosły kot, a w piwnicy mieszkał około 13 lat. Tak więc był już leciwym kotkiem, ale przecież, jak wiemy, to nie jest powód żeby odchodzić. Bardzo mi żal i czuję się jakoś dziwnie na myśl, że pójdę do mamy, a Łateczek nie wybiegnie żeby się przywitać :(
Śpij spokojnie koteńku, mam nadzieję, że spotkasz po drugiej stronie tych, którzy odeszli przed Tobą [']
Kolejnym szalenie stresującym wydarzeniem był wylew/udar u Fafuły. To kot, który kocha tylko mamę i jest wyłącznie jej kotem. Ją sobie wybrał, ukochał oraz zaplanował, że to właśnie jej dom, żaden inny, będzie jego domem.
Teraz, po kilkudniowym pobycie w szpitaliku u CC, jest już w domu. Porażenie powoli się cofa, ale martwimy się o króla kota, też nie jest już młody.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 26, 2009 12:12 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Łatulku :cry: [']
Smutno casico i współczuję bardzo
Fafułku mocne kciuki za powrót do zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie wrz 27, 2009 19:19 Re: Moje koty cz. II - Fredzio zasnął [']

Ano smutno Kociamko :( Byłam dzisiaj u mamy - wczoraj albowiem wyrodna moja rodzicielka grała w brydża i nie miała dla mnie czasu :twisted: W sume moja wina, kto kazał wracać dzień wcześniej? Tak w ogóle to się cieszę, że mama po śmierci taty świetnie sobie radzi i nie popada w depresjyjne jakieś klimaty. Może to tak jest, nie, z pewnością tak jest, że długa bardzo i beznadziejna choroba bliskiej osoby jakoś przygotowuje na to, co nieuchronnie musi nadejść :(
Łatek ma następcę już, bo w piwnicy pojawił się nowy kot, też w biało szare łatki. Ale nie jest to Łatek. Po raz pierwszy, od wielu lat nie przywitał mnie pod blokiem. Ale pocieszamy się, że miał dobre i długie życie, nie umierał samotnie i bezimiennie, mama była z nim do końca.
Kolejny nowy lokator to mały czarny dzikusek, ale już pozwala się mamie dotykać, tak więc jest na najlepszej drodze do oswojenia.
Fafułka biedny. Nie bardzo może samodzielnie jeść. Gdy głodnieje podchodzi do mamy, mama układa go sobie na kolanach i karmi. Łapeczka jest masowana, Fafuka nawet chodzi dość sprawnie, ale z prawą stroną wyraźnie sobie nie radzi :(
Dostaje leki, ma rehabilitację, oraz całą masę miłości, kciuki pewnie też dostanie, dostanie? Od forumowych cioć :) Mam nadzieję, że mu się uda pokonać to podłe choróbsko.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, ruda_maupa i 26 gości