PAKT CZAROWNIC 11

Verrine, jak najbardziej! Polecam beta glukan, to ludzki odpowiednik scanomune. Można też rozkruszyć rutinoscorbin. A tego kocurka, który się łasi, może dobrze by było pokazać wetowi, niech da jakiś antybiotyk - może w karmie udałoby się przemycić.

Betaglukan wyjdzie o wiele, wiele taniej niż scanomune. Bidulki, dobrze, że maja tam Was. Chroń swoje najmniejsze :roll:

.

Można krople Echinacea dodawać. Wspomniany betaglukan. Są też preparaty Mikita (tanie a dobre) np. z tranem http://animalia.pl/produkt,5919,39,Miki ... _tran.html

Zgadza się Mikita ma bardzo duży wybór, jest tania :ok:

.

dobrze że tania, bo ja z okazji BARDZO nie udanego wesela, na którym niestety zdarzyło mi się być w tym miesiacu, jestem dość mocno spłukana :/

Podjedziemy dziś do M1 albo do Malty i spróbujemy coś kupić w tamtejszych zoologicznych, a później podrzucę temu panu co te koty regularnie karmi.

Głupia jestem, ale jakbym nie miała czterech kotów w małym mieszkaniu i miałabym tylko dorosłe i zaszczepione - to bym tego zakatarzonego wzięła :/

Echinaceę też stosowałam. I Cebion.

Izu, jaka postać echina... polecasz ? Naturalny susz (czy to w ogóle jedza ?), jakies preparaty, wyciąg .... ?

Gosiu, u mnie najlepiej sprawdzają sie krople - często są bezwonne i bezsmakowe, więc kociaki chętnie jedzą z nimi karmę. Inne postacie są już bardziej problematyczne.

Ja dodaję Echinaceę w kroplach - ok.4-5 kropli do karmy dziennie (dla poprawy odporoności). Przy chorym można pewnie troszkę więcej. Upewniałam się weta, czy na pewno o tą Echinaceę mu chodziło (krople), bo ona ma dodatek alkoholu, ale powiedział, że o tą, że jest ponoć lepiej przyswajalna niż rutinoscorbin itp.

:ok: