modliszka pisze:Ogłoszenia chyba przynoszą efekty. Co prawda chętnego nie ma jeszcze, ale jest odzew. Wczoraj mailowałam z facetem, ma się zastanowić bo być może wexmie kota z Warszawy (bo bliżej) i dzwoniła pani, ale jak powiedziałam o wizycie przedadoopcyjnej to miała oddzwonić... więc raczej nic z tego ale przynajmniej ktoś się odezwał wreszcie
To trzymamy kciuki!
