felek31 pisze:PS. Sa rozne rodzaje krysztalkow. Ludnosc ma tendencje nazywania ich wszystkich "struwitkami" ale w praktyce kot moze byc albo zakwaszony, albo zasadowany.
E tam
struwity to są fosforany amonowo-magnezowe
i to są kryształy wysokiego (zasadowego) pH
nie słyszałam, żeby szczawiany wapnia, cytryniany czy moczany ktokolwiek nazywał "struwitami".
Co do karmienia
sucha karma wcale nie jest zła, problem w tym, że większość opiekunów kotów ułatwia sobie życie wystawiając chrupki tak, że kot ma do nich stały dostęp, wtedy, kiedy chce
i tu jest błąd
bo po pewnym czasie po posiłku fizjologicznie pH moczu ulega obniżeniu (zakwaszeniu), co sprzyja wyjałowieniu moczu
jeśli kot je często, może być tak, że odstępy między posiłkami są zbyt krótkie, aby ten mechanizm zadziałał
dodatkowo, mając stały dostęp do karmy i niewiele ruchu, koty mają tendencję do tycia
to z kolei, plus częste infekcje (bakterie w podwyższonym, nawet niekoniecznie aż zasadowym pH, łatwiej się namnażają) prowadzi do zmniejszenia elastyczności ścian pęcherza moczowego
w efekcie mikcja jest niepełna, resztki moczu zalegają i wytrącają się kamienie
podstawą postępowania powinna być redukcja masy ciała kota
dopiero wówczas ma sens leczenie zachowawcze.
A jeśli się pilnuje, żeby kot jedzący suchą karmę pił odpowiednią ilość wody, to i na suchej karmie można mieć zdrowe koty
